Marshall 1987 JMP Lead (Plexi 50W) - Relacja z budowy

[mice.co]

Skończyłem tb. Trochę problemów miałem, ale jakoś je rozwiązałem i chyba nie jest źle
Teraz trzeba się zabierać za podłączanie, choć chyba najpierw wezmę się za płytkę pętli efektów.

[Razor89]

Ładnie Ci to wyszło

[lukasz_t]

Fajnie się na to patrzy, jak na ładną dziewczynę.

[bulabla]

Witam , mam pytanie jak płytka będzie przytwierdzona do chasis ? Jakoś w obudowie otworów nie widać , a w płytce też chyba już zagospodarowane Chyba płytka nie będzie wisiała w powietrzu , na przewodach .

[Mirazz]

Witam , mam pytanie jak płytka będzie przytwierdzona do chasis ? Jakoś w obudowie otworów nie widać , a w płytce też chyba już zagospodarowane Chyba płytka nie będzie wisiała w powietrzu , na przewodach .

Jest miejsce na tulejki dystansowe.

[mice.co]

Jeszcze nie wyznaczyłem sobie miejsc na mocowania. Na tuleje jest sporo niewygospodarowanego miejsca. Najpierw chciałem wszystko ogarnąć w chassis, żeby nie było potem, że muszę przestawiać turret.

Szynę masy powinienem lutować w powietrzu, czy mogę ją sobie przylutować do puszek potencjometrów(dla ułatwienia)?

[painlust]

A potencjometry mają styk puszek z chassis? Bo jak tak to według mnie nie.

[Ghost]

Moim zdaniem najlepiej zrobić szyne na płytce z elementami

[mice.co]

Płytka z szyną już jest gotowa, kończę aby przygotowywać odpowiedniej długości kabelki, a muszę wszystko dobrze pomierzyć, bo trochę mało kabli mam.
Troszkę nie pomyślałem o tych 1R rezystorach katodowych, wiszą sobie w powietrzu od nóżki 1 do kabelka łączącego z gwiazdą, a przecież mogę je wlutować między 1 i 8 nóżkę i poźniej kabelkiem z 1 nóżki do gwiazdy podłączyć - dobrze myślę?

Jeszcze się zastanawiam w których miejscach warto dać przewody w ekranie. Nie chce strzelić skuchy i podłączyć nimi zbyt wysokiego napięcia, ani też niepotrzebnie łączyć te miejsca, w których jest to bez znaczenia, bo kabelek jest krótki, lub sygnał dość wysoki, niepodatny na zakłócenia.
Pętlę efektów na pewno podłączę kablem ekranowanym, choć dobrej jakości kabli to ja nie mam, mikrofonowy, 2-żyłowy jest wygodny w stosowaniu bo miękki, a taki bardziej gitarowy znowu sztywny i trudny w operowaniu. Jakie max.napięcie dopuszczalne można podłączyć takim kablem ekranowanym?
Do PPIMV chyba też puszczę tym ekranowanym, no od biasu tylko zwykłym, chyba, że wystarczy tylko skrętką np.
A przy reszcie jeszcze nie wiem jak długie będą kable, ale chyba takie do 5cm nie wymagają ekranowania?

No i zastanawia mnie jeszcze jedno. Czy mini-przełącznik nadaje się jako przełącznik trioda-pentoda?

Pytania może głupie i trochę w nieogarniętej formie, ale cóż.. fakt jest taki, że nie rozumiem wzmacniacza, ale staram się uczyć i próbuję zrozumieć.

[Razor89]

Maksymalne napięcie pracy takiego kabla zależy od jakości izolacji. Przewód ekranowany do mikrofonu raczej nie nadaje się wysokiego napięcia.
Dobrej jakości przewody ekranowane na wysokie napięcie są dostępne w ofercie amptonu. Stosuje je i jestem zadowolony

[mice.co]

No ale w miejscach o których pisałem te mikrofonowe się nadadzą? Czyli za inwerterem i przed potkiem treble.
Do TG na razie nie będę dawał ekranu.
Z amptonu specjalnie zamawiał nie będę bo szkoda mi pieniędzy na przesyłkę. Musiałbym czekać aż np. będę powiedzmy tolex zamawiał. :/

[Razor89]

Myślę, że w tych miejscach możesz ich użyć. Tylko tu nie są potrzebne dwie żyły. Chociaż drugą można podłączyć do masy.

[mice.co]

Wolę, żeby szedł jeden kabel niż puszczać 2 pojedyńcze jednożyłowe.

[Razor89]

W niektórych sytuacjach tak jest wygodniej. Są takie przypadki, gdzie kable są podłączone w zupełnie innych miejscach, wówczas jednym kablem dwużyłowym nie da się tego poprowadzić.

[o-----c]

No i zastanawia mnie jeszcze jedno. Czy mini-przełącznik nadaje się jako przełącznik trioda-pentoda?

- absolutnie NIE. Najbezpieczniejszy jest kołyskowy, wykonany z tworzywa przełącznik "sieciowy", np. taki:

switch_on_on.jpg

BTW w poprawnie wykonanym wzmacniaczu nie ma potrzeby stosowania ekranowanych przewodów anodowych do transformatora głośnikowego. To zbędny overkill, a przy odrobinie pecha może zakatrupić.