Prosty wzmacniacz SE

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: _idu »

Marvel pisze:
Furman Zenobiusz pisze:Przecież urządzenie, które ma połączone wewnątrz N z przewodem ochronnym
Widziałeś kiedykolwiek takie urządzenie? Bo obawiam się, że dyskusja wygląda trochę jak zabawa w głuchy telefon... Ktoś coś powie, drugi przekręci, trzeci na to odpowie i wychodzi dyskusja o łączeniu fazy z gniazdka z obudową... :?

Urządzeni to może nie ale "normą" jest w instalacjach w robionych obecnie traktowanie przewodu N i PE jako jednego przewodu łączonego w gnieździe bo nadal panuje przekonanie że przew2ody N i PE to są całkowicie zbędne w sieciach trójfazowych. Ba na podanie że potrzebne jest przyłącze pięcioprzewodowe (jest mokro i jest 230V uzyskiwane z fazy i przewodu N) to elektrycy z uprawnieniami robią awanturę ze tak się robi bo przewód N jest zbędny ( i tak zrobią po swojemu odpalą maszynę ... no ale za to potem się naprawia a najczęściej wymienia zasilacze, falowniki... zawsze stwierdzą że to ja coś źle podłączyłem a nie oni bo kto słyszał stosować instalacje inne niż trójprzewodowe trójfazowe...)

A co do instalacji jednofazowych - ogromna większość mieszkań (tak z 80% w moim mieście), lokali ma instalacje DWUPRZEWODOWE!!!!. Co z tego że nawet w mieszkaniu po remoncie ktoś zrobi elektrykę po bożemu jak pion w klatce to dwa cienkie przewody liczone na moc max 2kW na mieszkanie. A na kaloryferze potrafi być napięcie fazowe... nie mówiąc o przebiciach z zamoczonych kabli przez zawilgocone ściany... Jak zwrócisz administracji uwagę że instalacja jest do d*** to powiedzą to wyprowadź się pan i to natychmiast jak nie pasuje....

Na koniec... Ostatni wypadek. Porażenie prądem elektrycznym młodego chłopaka przechodzącego przez tory kolejowe. Padał deszcz. Trzepło go i to poważnie bo stracił przytomność - napięcie "krokowe". Oczywiście "fachowcy" wmawiają gryzipiórkom że to niemożliwe.
Tak wiec ta historia o porażonym gitarzyście to i tak mały pikuś.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: Marvel »

STUDI pisze:Tak wiec ta historia o porażonym gitarzyście to i tak mały pikuś.
On nie żyje. Ciekawe co jego rodzina na to... :?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
traxman

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: traxman »

STUDI pisze: że przew2ody N i PE to są całkowicie zbędne w sieciach trójfazowych. Ba na podanie że potrzebne jest przyłącze pięcioprzewodowe (jest mokro i jest 230V uzyskiwane z fazy i przewodu N) to elektrycy z uprawnieniami robią awanturę ze tak się robi bo przewód N jest zbędny ( i tak zrobią po swojemu odpalą maszynę ... no ale za to potem się naprawia a najczęściej wymienia zasilacze, falowniki... zawsze stwierdzą że to ja coś źle podłączyłem a nie oni bo kto słyszał stosować instalacje inne niż trójprzewodowe trójfazowe...)
Bo stosowanie przewodu neutralnego w instalacji 3F dla urządzenia jest marnotrawstwem, wyobraź sobie, że masz agregat chłodniczy o mocy 2.5MW (a to wcale nie jest dużo), prowadzi do niego szynoprzewód 3x120mm^, ile kosztowało by dołożenie kolejnej taśmy i to z powodu jakiegoś bzdurnego obwodu sterującego pobierającego zaledwie kilka kW. Daje się do urządzenia transformator 3x400V/24V/230V i sprawa drobiazgów rozwiązana, a sprężarki, wentylatory i pompy idą sobie dalej z 3F. Podobnie jest z mniejszymi odbiorami, albo tolerują 400V, albo zasilane sa przez transformator, piąta żyła kosztuje, a w 99,9% jest niepotrzebna. Jeżeli ktokolwiek projektuje urządzenie trójfazowe dużej mocy i chce przewodu neutralnego to powinien sam za niego zapłacić -zastanowiłby się trzy razy za czym coś takiego puści do realizacji.
Zresztą nawet w małych urządzeniach rezygnuje się z przewodu neutralnego (klimatyzatory split) dokładając do automatyki transformator/zasilacz, oszczędzając na drogich silnikach jednofazowych.
PS.Powoli małe trójfazowe silniki wypierane są w wentylacji/klimatyzacji przez silniki krokowe - małe tanie, ciche i o banalnie prostym sterowaniu prędkością obrotową.
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: MStaniszczak »

Bo ja się już zupełnie pogubiłem :-D
To jak mam we wzmacniaczu typowe gniazdko IEC, to bolec uziemienia podłączać z masą wzmacniacza będącą na obudowie? :-)
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: Furman Zenobiusz »

Sporo sprzętu (te które mają normalnie wykonane przewody, wtyczki i gniazda, chińskie wynalazki pomijam) ma takie połączenie - np. prawie każdy zasilacz ATX, zasilacze impulsowe niektórych fabrycznych sprzętów grających też.

Jeśli sam tego nie połączysz to pewnie po podłączeniu wzmacniacza do jakiegoś innego sprzętu spore będą szanse, że obudowa sama się podłączy do przewodu ochronnego drogą okrężną, przez masy kabli sygnałowych i inne urządzenie.
Jeśli połączysz i trafisz na drugie takie urządzenie - chyba powstanie pętla masy zamykająca się przez przewód ochronny ? :)
Ja w swoich domowych urządzeniach staram się mieć zawsze obudowy uziemione - instalację i tak mam do bani (dwa przewody, a jak!) ale przynajmniej nie występują mi dzięki temu różnice potencjałów między różnymi sprzętami z zasilaczami impulsowymi (kondensatory przeciwzakłóceniowe robią swoje), co nie dość, że potrafi czasami lekko kopnąć, może na dodatek spowodować awarie co wrażliwszego sprzętu przy łączeniu 'na włączonych'.
Awatar użytkownika
Seether
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 364
Rejestracja: wt, 27 kwietnia 2010, 20:31

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: Seether »

W starej kamienicy u mojej babci też mam instalację dwuprzewodową - i wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że bezpieczniki ktoś zastosował tylko na zerze... tzn. neutralnym... dobrze, że to kogoś nie zabiło :?
"Carbon anodes produce more watts per dollar!"
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: MStaniszczak »

Furman Zenobiusz pisze:Jeśli połączysz i trafisz na drugie takie urządzenie - chyba powstanie pętla masy zamykająca się przez przewód ochronny ? :)
Czyli lepiej nie? ;-)
Awatar użytkownika
Wojtek
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 686
Rejestracja: pn, 28 lipca 2003, 20:02

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: Wojtek »

MStaniszczak pisze:Bo ja się już zupełnie pogubiłem :-D
To jak mam we wzmacniaczu typowe gniazdko IEC, to bolec uziemienia podłączać z masą wzmacniacza będącą na obudowie? :-)
Tak. A wzmacniacz podłączać do gniazdka z bolcem uziemienia ochronnego.
Wojtek
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: Vault_Dweller »

MStaniszczak pisze:Bo ja się już zupełnie pogubiłem :-D
To jak mam we wzmacniaczu typowe gniazdko IEC, to bolec uziemienia podłączać z masą wzmacniacza będącą na obudowie? :-)
Koniecznie. Pamiętaj, że wewnątrz urządzenia przewód zerowy masz odizolowany od masy/chassis. A co do zakłóceń i pętli mas, możesz rozciąć ekran na przewodzie łączącym urządzenia - ale podłącz obudowę do przewodu ochronnego.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: MStaniszczak »

Vault_Dweller pisze:
MStaniszczak pisze:Bo ja się już zupełnie pogubiłem :-D
To jak mam we wzmacniaczu typowe gniazdko IEC, to bolec uziemienia podłączać z masą wzmacniacza będącą na obudowie? :-)
Koniecznie. Pamiętaj, że wewnątrz urządzenia przewód zerowy masz odizolowany od masy/chassis. A co do zakłóceń i pętli mas, możesz rozciąć ekran na przewodzie łączącym urządzenia - ale podłącz obudowę do przewodu ochronnego.
A co w przypadku gdy mam instalacje dwu przewodową (jak w większości starych bloków)? Czyli bolec === zero ;-)
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: Marvel »

MStaniszczak pisze:A co w przypadku gdy mam instalacje dwu przewodową (jak w większości starych bloków)? Czyli bolec === zero ;-)
Zgodnie z radami kolegów z forum musisz jak najszybciej się stamtąd wyprowadzić. Ja zresztą też... :?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: MStaniszczak »

Marvel pisze:
MStaniszczak pisze:A co w przypadku gdy mam instalacje dwu przewodową (jak w większości starych bloków)? Czyli bolec === zero ;-)
Zgodnie z radami kolegów z forum musisz jak najszybciej się stamtąd wyprowadzić. Ja zresztą też... :?
No mam taki plan;-) Ale w nowym mieszkanku nie musi być lepiej ;-)
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: Furman Zenobiusz »

W takim przypadku należy modlić się, żeby w razie przebicia na obudowę nie okazało się, że w gniazdku przewód zerowy jest już wydyndolony wieloletnim używaniem (może się zdarzyć, gdy gniazdko 'się rusza' i olewamy sprawę) lub przypalony włączaniem jakiegoś ciężkiego sprzętu. Może się bowiem zdarzyć, że w razie przebicia na obudowę zamiast bezpiecznika upali się przewód zerowy w gniazdku i będzie niewesoło w razie dotknięcia :|
Miałem taką akcję w gniazdku gdzie dla wygody często się włączało odkurzacz i niejeden raz było 'pociągnięte'. Po włączeniu uszkodzonego urządzenia (w tym wypadku było to jakieś stare trafo 24V w obudowie blaszanej, z przebiciem powstałym z brudu) upalił się od razu przewód tuż pod śrubą, ale na szczęście przy włączaniu od razu poczułem, że coś nie tak - wbrew utartym plotkom, w suchych pomieszczeniach faza zazwyczaj w ogóle nie kopie (oczywiście o ile dotyka się tylko fazy, a nie np. fazy i grzejnika), nawet gdy stoi się na boso, ale zazwyczaj takie przebicie czuć nawet przy przepływie niewielkiego prądu - pojawia się 'mrowienie' przy dotykaniu metalowych elementów, szczególnie wyczuwalne gdy przesuwa się palec po powierzchni.
_idu

Re: Prosty wzmacniacz SE

Post autor: _idu »

traxman pisze: Bo stosowanie przewodu neutralnego w instalacji 3F dla urządzenia jest marnotrawstwem, wyobraź sobie, że masz agregat chłodniczy o mocy 2.5MW (a to wcale nie jest dużo), prowadzi do niego szynoprzewód 3x120mm^, ile kosztowało by dołożenie kolejnej taśmy i to z powodu jakiegoś bzdurnego obwodu sterującego pobierającego zaledwie kilka kW. Daje się do urządzenia transformator 3x400V/24V/230V i sprawa drobiazgów rozwiązana, a sprężarki, wentylatory i pompy idą sobie dalej z 3F. Podobnie jest z mniejszymi odbiorami, albo tolerują 400V, albo zasilane sa przez transformator, piąta żyła kosztuje, a w 99,9% jest niepotrzebna. Jeżeli ktokolwiek projektuje urządzenie trójfazowe dużej mocy i chce przewodu neutralnego to powinien sam za niego zapłacić -zastanowiłby się trzy razy za czym coś takiego puści do realizacji.
Ale w niektórych krajach są normy i wymogi gdzie nakazuje sie stosowanie przewodu N oraz nie dopuszcza sie stosowania połączeń uzwojeń silników w trójkąt.
Widziałem taką maszynę (brytyjska produkcja) gdzie przewód N służył tylko do zasilania zasilacza 24V AC i oraz zasilania sterowników PLC - 230V AC.
Nie zawsze i nie wszędzie są trafa dużej mocy 220V / 380V /440V -> 24V. Tam było niestety z jednym napięciem pierwotnym. i dwoma wyjściowymi 24V jedno potem prostowane a drugie zmienne. Tylko po to by np. sterownik nie sterował od razu stycznikiem (przekaźnik jest tani a sterownik a raczej jego program już nie).
Ponadto powszechnymi są maszyny gdzie zasila się albo 3 *230V i wtedy jest wszystko łączone w trójkąt albo jak u nas 3 * 400V i łączy się w gwiazdę. Niestety zasilanie trójfazowe nie oznacza że to było 3 * 380V czy jest jak obecnie 3 * 400V!!!. W innych krajach i to europejskich 3 * 220V jest typowym zasilaniem.
Inny przyklad - Omron produkuje falowniki to zasilane są albo napięciem 220V albo 440V (można podłączać trzy fazy albo jedną).

Z racji stosowano różnych silników w tym też jednofazowych, zasilana dodatkowych układów nie ma jednakowego obciążenia faz. Bez przewodu N kończy się to zawsze efektami świetlno-dźwiękowymi.

2,5MW - OK ale to inna skala i inne instalacje. I raczej nie ma tam sposobności dotykania do obudowy,