Zakupy przez "internet" w PRL-u

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6546
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: Marcin K. »

Pierwsze nasze Ursusy nie miały czasem silników dwusuwowych? Jeden Cylinder jak wiadro, odpalany kierownicą...
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: MarekSCO »

Marcinie :)
Jak głoszą fakty - z grubsza tak to właśnie wyglądało :D
Naprawdę wiele ciekawych rzeczy na temat ciągników Ursus
można znaleźć pod tym linkiem :
http://retrotraktor.pl/news.php
Jest tu sporo bardzo ciekawych artykułów odnoszących się do czasów PRL :)
Serdecznie zachęcam do lektury :)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3002
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: staszeks »

Gwoli scisłości
We wspomnianej audycji telewizyjnej pokazywano fergussona z gaźnikiem,
czyli był konstruktor który uznał za stosowne do ciągnika wsadzić silnik benzynowy.
Po drugi był polski ciągnik(?) DZIK albo DZIK2 (nie nazwę tego traktorem)
który również miał silnik benzynowy w dodatku chyba dwusuwowy od motopompy strażackiej.
Ktoś pytał o pirwsze ciągniki:
Z pamięci:
chyba kopia (raczej nie licencja) bodajże Lanz Buldoga.
Jednocylindrowy silnik wysokoprężny położony poziomo.(tu mogę się mylić
ale chyba są silniki wysokoprężne dwusuwowe itam faktycznie mógł taki być)
Rozruch kierownicą przełozżną do koła zamachowego po uprzednim
rozgrzaniu komory spalania lampą(nawet nie wiem jak to nazwać)
benzynową.Traktor bodajże nie posiadał akumulatora a w związku z tym nie mógł posiadać świec żarowych).Świece zastąpiono właśnie ręcznym ogrzewaniem w/w lampą.
Kierownica miała pośrodku takie małe obrotowe kółeczko aby można ją było wyjąć z koła zamachowego gdy silnik już pracował .
Pierwsze egzemplarze miały stalowe koła z kolcami,późniejsze gumowe.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
_idu

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: _idu »

Silniki dwusuwowe wysokoprężne a jakże są - w lokomotywach spalinowych.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6546
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: Marcin K. »

Dokładnie to była kopia Buldoga. Owszem dzik był, miał silnik około 200ccm dwusuw i popylał do 15km/h. Mój wujek ma takiego a gaźnik od Jawy :)
Ot temat się zrobił nie lampowy że hej :)
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Liliana
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 336
Rejestracja: sob, 26 stycznia 2008, 15:11
Lokalizacja: Rybnik

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: Liliana »

MarekSCO pisze:Staszku :D
Doskonały dowcip i jak najbardziej na miejscu :lol:
Szkoda, że młodsi koledzy nie mają już takiego poczucia humoru :lol:
Czasy Laskowika się już skończyły niestety...

:arrow: carlos :)
A gdzie ja sugerowałem, że w silnikach wysokoprężnych stosuje się gaźniki ???
Napisałem przecież wyraźnie, że ich tam nie znajdziesz...
Starając się trzymać tematu dyskusji ...
O czasach PRL-u, kiedy to wszystkiego brakowało :lol:
Zauważyłem przytomnie, że oprócz wielu braków tu postrzeganych,
brakowało również gaźników w silnikach diesla :lol:
I, żeby, jak sugeruje kolega andrzej_iw, "wymienić gaźnik w Ursusie"...
Trzeba by było najpierw uzupełnić "braki" :mrgreen:
Czyli gaźnik do Ursusa zamontować :mrgreen:
Ot i cała historyja :mrgreen:
Wybaczcie,Panowie, nie zrozumiałem dowcipu. No cóż, niewiele pamiętam z tamtych czasów, a i dzisiejszy humor jakby nieco odmienny jest :D
STUDI pisze:Silniki dwusuwowe wysokoprężne a jakże są - w lokomotywach spalinowych.
A pewnie - na przykład w M62 alias ST44 alias V200 :) Ponoć silniki w "Gagarinach" są swego rodzaju adaptacją tych stosowanych na starych okrętach podwodnych.
"Sukces polega na przechodzeniu od porażki do porażki bez utraty entuzjazmu." (Winston Churchill)
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6402
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: cirrostrato »

staszeks pisze: Rozruch kierownicą przełozżną do koła zamachowego po uprzednim
rozgrzaniu komory spalania lampą
Tam była prymitywna ,,świeca żarowa" którą się nagrzewało lutlampą na zewnątrz cylindra i możliwie szybko wkręcało w głowicę,była też wersja ze ,,świecą" w postaci kawałka drutu na który się nawijało szmatę nasączoną ropą i zapalało przed wkręceniem,w momencie odpału resztki szmaty wylatywały wydechem..Perypetie z tym związane ,gdy traktor stanął kilkadziesiąt metrów przed trybuną pierwszomajową, gdzieś były opisywane.Było to o tyle niebezpieczne w tym czasie,że wysiadka tego sprzętu dałaby powód do posądzenia( kogokolwiek kto by był w danej chwili niewygodny) o sabotaż...
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3002
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: staszeks »

cirrostrato pisze:
staszeks pisze: Rozruch kierownicą przełozżną do koła zamachowego po uprzednim
rozgrzaniu komory spalania lampą
Tam była prymitywna ,,świeca żarowa" którą się nagrzewało lutlampą na zewnątrz cylindra i możliwie szybko wkręcało w głowicę,była też wersja ze ,,świecą" w postaci kawałka drutu na który się nawijało szmatę nasączoną ropą i zapalało przed wkręceniem,w momencie odpału resztki szmaty wylatywały wydechem..Perypetie z tym związane ,gdy traktor stanął kilkadziesiąt metrów przed trybuną pierwszomajową, gdzieś były opisywane.Było to o tyle niebezpieczne w tym czasie,że wysiadka tego sprzętu dałaby powód do posądzenia( kogokolwiek kto by był w danej chwili niewygodny) o sabotaż...
przynajmnie ten który ja widziałem
odsuwało się na bok klapkę na takiej gruszce z przodu i w otwór kierowałosię płomień jak słusznie nazwałeś płomień lutlampy.Nie było żadnej wkręcanej namiastki świecy.Nie wykluczam,ze rozwiązanie opisywane przez ciebie również było,Jak również nie wykluczam,że rozwiązanie które widziałem ja
było spowodowane n.p.uszkodzeniem gwintu(?) świecy w związku z czym koledzy grzali całość.
Co do drugiego opisu,takie też widziałem tylko,że była to nazwijmy wkręcana świeca z tulejką na końcu.W tę tulejkę wkładano specjalny "papieros".
Tak zresztą nazywali to mechanicy obsługujący to cudo.
Papieros zapalano i dopóki on się tlił należało taką świecę wkręcić i zakręcić korbą.To co opisujesz podejrzewam było wnioskiem racjonalizatorskim
wymuszonym mażliwością zakupu tylko octu.
A może zamiast specjalnych kupiono papierosy zwyczaje i trzeba było sobie jakoś radzić.Ten drugi wariant zastosowany był w silniku napędzającym maszynkę do formowania cegieł w cegielni.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6402
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: cirrostrato »

Przy konserwacji pieców do wytwarzania pary opalanych węglem(np. w gorzelniach) po mechanicznym usunięciu kamienia kotłowego wnętrze smaruje się(dla łatwiejszej kolejnej konserwacji) piwem w ilościach(zamawianych) większych niż wymaga technologia,tradycja od lat...
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: Boguś »

Z tego co ja pamiętam, to odpalanie silnika za pomoca wkrecanego "papierosa" było stosowane we walcach drogowych... a opróżnianie szamba za pomoca kwaterki benzyny....ciekawe były te dawne wynalazki...
Alek

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: Alek »

Jeszcze a'propos "dobrych czasów"...

http://library.thinkquest.org/C004169/wisniewski.html
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: kaem »

Przypomniała mi się akcja czyszczenia tłumika od "Rometa" przez siąsiada przy pomocy przepalania go niewielką ilością benzyny. Ubaw po pachy... Albo demonstracja mojego wujka (niedowiarkom), jak stara kuchenka gazowa na gaz miejski "nadaje się" do zasilania "okowitą" (w gruncie rzeczy efekt ten sam, co z tym tłumikiem). Obie sytuacje oczywiście z lat 80.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3002
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: staszeks »

Alek pisze:Jeszcze a'propos "dobrych czasów"...

http://library.thinkquest.org/C004169/wisniewski.html
to może i ja dołożę o dobrych czasach.
szkoda tylko,że nie wszyscy przeczytają

P.S. z dokumentu to nie wynika.Więc dla jasności to nie Rosja to Ukraina.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3002
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: staszeks »

to może aby zaprazentować się z drugiej strony pytanie:
gdzie zrobiłem to zdjęcie
Odgadniecie będzie następne już bez pytania o to gdzie zrobione.
Zdjęcia własne.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Re: Zakupy przez "internet" w PRL-u

Post autor: Vault_Dweller »

Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!