O analizatorach i rowerach :)

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 953
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: staku »

"Ale nie przyjmowałem już żadnych prac zleconych, tylko pozostałe środki dochody z obróbki
skrawaniem zainwestowałem w taką oto krypę ( druga fotka )..."

Przepiękna plaża na tej drugiej fotce :D .
Biorąc pod uwagę rozpiętość zainteresowań MarkaSCO - podziwiam jego talenty.
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: dark_one »

MarekSCO pisze: I co nasz "przemysł krajowy" mógł by od nich otrzymać i wdrożyć ? ;)
2N2369 :lol: :lol: :lol: już nie przeciągam wątku :-)

A łódeczka już ma imię ? Marku w maszcie wykonałeś likszparę czy żagiel jest na pełzaczach ?

Żeby temat za bardzo od analizatorów nie odbiegł - póki co Marconi odłożony na bok. Kolega przywiózł mi takie cudo do naprawy - Henry 2K-4, oj będzie się działo :D
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: MarekSCO »

A gdzie "krajowy przemysł" miał by to cudo produkować ;)

Masztu jeszcze nie ma. Do pierwszego testowego wodowania wykorzystałem prowizorkę...
Docelowo i tak będę musiał wykleić drzewce jakieś.
Myślałem o likszparze woskowanej przed sklejeniem...
Pewnie zrobię coś jak na fotce ( wg Plucińskiego )
Przekrój wygląda trochę kosmicznie ;) Ale bez problemu takie promienie wytnę i powyklejam :)
:arrow: staku :)
:lol: Plaża to była największa zmora podczas próbnego wodowania :lol:
Poziom wody w akwenie był tak niski, że jakieś 10m trzeba było szorować dnem po dnie...
Zanim łódeczka mogła się do KLW zanurzyć :)
No, ale "pięknych plaż" rzeczywiście nie brakowało ;)
Na kolejnej fotce widać plażę, która przy normalnym poziomie wody znajduje się pod wodą ;)
Załączniki
maszt.jpg
wodow1.jpg
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: dark_one »

W tym roku jest bardzo niski stan wody nawet teraz w zimie, a to już poważna sprawa. Wielu ludzi ma problem z wodą w studni ... widok tego jeziora na fotce nie napawa optymizmem.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: MarekSCO »

Rozmawiałem dzisiaj z jednym z kolegów o zabytkach :)
I przypomniało mi się jak skończył oscyloskop OS 150...
Zdjęcie z jego ekranu mam jeszcze w awatarku a obudowa od 2010 roku
nosi już nowe wnętrzności :)
Po "reinkarnacji" stał się chyba jedną z pierwszych w tym kraju amatorską
przecinarką plazmową :)
Rozwój to czy dewastacja zabytku... ?
Oto dylemat. Co Koledzy sądzą ? :)
Załączniki
pla2.jpg
pla6.jpg
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: dark_one »

A więc tak skończył ... Właśnie miałem o niego spytać, a konkretnie czy nie masz Marku dokumentacji do wkładki charakterografu do niego :-) Według mnie to dewastacja :D - jedyny polski sprzęt wyposażany we wkładkę synchroskopową. Nic straconego - dokupisz sobie na popularnym portalu aukcyjnym jak poczujesz nostalgię, ale pewnie lepsze w takiej sytuacji będzie piwo. A miał być analizatorem ...
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: MarekSCO »

Tak... Skończył jako obudowa...
Ale dał nowe możliwości w pewnym sensie...
Zgoda - trochę dewastacja to jest...
Ale z drugiej strony jest ich sporo na rynku...
Były produkowane seryjnie...
A skończył jako coś w sumie niepowtarzalnego...
Ma zapewnione drugie życie i może być przydatny :)
Sam nie wiem...
Nie potrafię tego jednoznacznie ocenić...

PS: dokumentacji o którą pytasz nie udało mi się zgromadzić...
Miałem gdzieś tylko kilka strzępów schematów samego oscyloskopu...
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: dark_one »

Od groma ich wszędzie - podjąłeś słuszną decyzję :-) Kolekcjonerski to on pewnie nigdy nie będzie (kto wie ...) zadziwia mnie tylko jak uparcie sprzedający domagają się rażąco wysokiej ceny za to urządzenie na popularnym portalu aukcyjnym.
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: MarekSCO »

dark_one pisze:zadziwia mnie tylko jak uparcie sprzedający domagają się rażąco wysokiej ceny za to urządzenie na popularnym portalu aukcyjnym.
Właśnie.... W tym sęk... Bo mi się wydaje, że problem szerszy jest...
Gdybym powiedzmy teraz chciał wyprodukować OS150 - dokładnie według dokumentacji. Replikę taką.
To podejrzewam, że koszty były by ogromne...
Nadspodziewanie drogi mógł by się okazać w produkcji...
I tu kolejny szkopuł. Bo widzisz. Ja nie tylko obudowę z niego pozyskałem, ale w wielu urządzeniach, które zrobiłem od tamtego czasu
są elementy z tego oscyloskopu...
A nawet kawałki blachy aluminiowej :)
Obecnie wiele z takich elementów jest albo drogich, albo dostępnych w o wiele gorszej jakości...
I nie mówię tu o nie wiadomo czym, a po prostu o rezystorach mocy, kondensatorach, radiatorach, przełącznikach...
rezystorach i pojemnościach pozyskanych z tłumików...
Kondensatorach zmiennych... nuvistorach z gniazdami...
transformatorze zasilacza z "wygodnymi" napięciami czy transformatorze WN...
Wreszcie o samych gałkach potencjometrów, etc...
Gdyby normalnie to wszystko kupić w sklepie, to masakra :)
Niestety, ale w sytuacji jak moja - kiedy muszę szukać środków na obniżenie kosztów
wdrażania do warsztatu nowych technologii...
Bardziej opłaci mi się nawet kupić takiego OSa po tej wysokiej cenie i rozebrać na części...
Niż kupować oddzielnie podobne a często takie same ( o takich samych wartościach ) elementy...
A zauważcie, że oscyloskop z racji swojej budowy, reprezentuje bardzo szeroki
przekrój dziedzin elektroniki...
W dodatku poszczególne jego moduły budowane są tak, żeby uzyskać jak najszersze możliwości...
Przykładowo szerokopasmowe wzmacniacze pracujące przy stosunkowo wysokich napięciach...
I elementy aktywne zastosowane tutaj - wcale tak szybko się nie starzeją ;)
( O diodach tunelowych nie wspominam nawet ;) )
Wniosek, który mi się nasuwa, jest jasny, ale kosmicznie wprost kontrowersyjny :)
Opłaca się rozebrać taki oscyloskop... Bardzo się opłaca...
Jak byśmy na to nie spojrzeli ze strony emocjonalnej...
I często jest tak, że możemy albo rozebrać niepotrzebny nam kawałek aparatury pomiarowej...
I na tej bazie zrobić coś co nam będzie potrzebne...
Albo zrezygnować ;)
Nie wiem jak koledzy, ale ja, jako rzekłem, rezygnować nie zamierzam ;)
Nawet jeżeli czasem trochę mi wstyd, że niszczę zabytki :oops: ;)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Paniki
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 249
Rejestracja: czw, 8 września 2011, 08:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: Paniki »

Mi jeszcze leżą 2-3 oscyloskopy, które ktoś kupił na allegro w wakacje i jeszcze nie odebrał.
A zapytam przy okazji, nie miałbyś takiego "czegoś" co łączy osie potencjometrów z długimi prętami z gałkami? :D
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: dark_one »

Owszem - części ze sprzętu pomiarowego to majątek, ale generalnie amatorzy z trudem zdobytą pomiarówkę picują a nie demontują (generalnie).
Jednak nie ma co ukrywać, dociera do nas coraz więcej sprzętu i można sobie pozwolić na ekstrawagancję "w imię postępu panie sierżancie" :-)
Załączniki
progress.jpg
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: dark_one »

No to teraz zagadka - co to za budynek na zdjęciu powyżej. Dodam, że ściśle związany z polską elektroniką :-)
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
Awatar użytkownika
Paniki
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 249
Rejestracja: czw, 8 września 2011, 08:25
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: Paniki »

Moja sąsiednia dzielnica - tylko nie mogę sobie przypomnieć co tam robili, elektryka jakaś?



edit:
TELPOD :mrgreen:
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: dark_one »

Paniki pisze: edit:
TELPOD :mrgreen:
10/10

Powiedz mi czy dalej tak wygląda. To zdjęcie robiłem ładnych parę lat temu jak odwiedziłem Elbox :-)
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
_idu

Re: O analizatorach i rowerach :)

Post autor: _idu »

dark_one pisze: Powiedz mi czy dalej tak wygląda.
Po co im budynek jak wsio w Chinach robią?
ODPOWIEDZ