Lokalizacja: Liverpool/Merseyside/Lancashire/UKD52/North West England/53°25N 3°W
Postautor: Marcello_Mastroianni »
Mam pomysł ... mam sfatygowanego zodziaka (bład w pisowni zamierzony vide Fedorowicz ...), może by go tam wpakować ... są gałeczki nie ma suwaczków,,, skala przesuwana ładnie, a na boki jednak łobie kolumny ... i jak sądzicie ?
Od Pewnego Czasu Rzeczywisty Postęp techniczny coraz częściej jest zamieniany na jego Pozory mające służyć wyłącznie wyciągnięciu z klienta PIENIĘDZY ...
Co do wooferów, to teoretycznie nawet jeden by wystarczył (sumator i wspólny kanał basowy) - wiadomo, że niskie tony kiepsko się kierunkują. Ale to tylko teoria... Z kolei głośniki wysokotonowe z odwrotnego powodu raczej daje się czołem do słuchacza.
Można by też pomyśleć o technologii Stereolith: takie rozmieszczenie głośników, żeby uzyskać jak najlepszą stereofonię (możliwie szeroką przy typowej odległości słuchacza od zestawu) z jednej dwukanałowej kolumny.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.