: sob, 19 listopada 2005, 21:47
A mnie ,udało się doprowadzić do użytku , ostatnio uzyskany PMZ 11.
Zdobyłem dokumentację do niego , niestety z opisem w języku rosyjskim. Teraz mierzę wsp. zniekształceń wsztystkiego co mam pod ręką . Usterka była banalna , słabe styki na troche skorodowanych łączówkach.Tyle lat minęło, a to ustrojstwo nadal działa , nie wymieniłem żadnego z elektrolitów.Dzis można nabyć go za grosze , kiedyś , pewnie i dwie pensje by nie wystarczyły . Cieszę się że mi sie udało
Zdobyłem dokumentację do niego , niestety z opisem w języku rosyjskim. Teraz mierzę wsp. zniekształceń wsztystkiego co mam pod ręką . Usterka była banalna , słabe styki na troche skorodowanych łączówkach.Tyle lat minęło, a to ustrojstwo nadal działa , nie wymieniłem żadnego z elektrolitów.Dzis można nabyć go za grosze , kiedyś , pewnie i dwie pensje by nie wystarczyły . Cieszę się że mi sie udało