Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Na pokładzie jest oryginalny dekoder na ECC81

Ostatnio zawitał do mnie... nie Św. Mikołaj, a kolega sąsiad, który przywiózł z Niemiec takie oto sprzęty: Niby nic szczególnego, ale ich stan można określić jako fabrycznie nowe A mają +/- 60 lat. Magnetofon podłączyłem najpierw przez żarówki, ożył. Po czasie normalnie do sieci i okazało się, że zarówno mechanika jak i elektronika działa w 100%, no może poza lekko trzeszczącym potencjometrem głośności. Miernika jeszcze nie sprawdziłem, niestety brak przewodów pomiarowych. Widać bardzo dobre warunki panują w niemieckich piwnicach

Mi mikołaj przyniósł fajnego Blaupunkta z lat 30 na rynek polski skal w języku polskim z Baranowiczami. Tak więc na 100% sprzed 39 roku.

Cześć. U mnie w listopadzie Mikołaj pezyniósł drugiego synka. Natomiast w grudniu przyszłu dwa mikołaje, jeden radziecki, drugi Polski Radziecki przyniósł tranzystorowego Kosmonautę w skutkowym futerale z 1965r oraz ogromnego Mira. O ile Kosmonauta daje dźwięki o tyle Mira jeszcze nie podłączałem choć jest całkiem kompletny jednakże do remontu skrzynki.
Polski Mikołaj przyniósł Tango2 i Betę, na chodzie lecz z małymi brakami w gałkologii

Marcin K. pisze: ↑ndz, 24 grudnia 2023, 15:07 Cześć. U mnie w listopadzie Mikołaj pezyniósł drugiego synka. Natomiast w grudniu przyszłu dwa mikołaje, jeden radziecki, drugi Polski Radziecki przyniósł tranzystorowego Kosmonautę w skutkowym futerale z 1965r oraz ogromnego Mira. O ile Kosmonauta daje dźwięki o tyle Mira jeszcze nie podłączałem choć jest całkiem kompletny jednakże do remontu skrzynki.
Polski Mikołaj przyniósł Tango2 i Betę, na chodzie lecz z małymi brakami w gałkologii

Witam!
Ten Kosmonauta zagra poprawnie dopiero po wymianie wszystkich elektrolitów....mam VEF-a 201 z Rygi, pozyskałem po litewskim arystokracie, który poszedł do domu starców.
Mój był martwy, wymiana wszystkich elektrolitów i czyszczenie nitów na bębnie przełącznika zakresów(są posrebrzane, a facet palił papierosy całymi "wagonami"), gruntowne mycie obudowy wybielaczem i gorącą wodą....teraz gra OK.
Niestety rosyjskie, "cywilne" elektrolity to straszne badziewie, toteż większość tych urządzeń z "Kraju Rad" na ogół jest martwa albo działa z dużymi problemami technicznymi.
I jeszcze jedno:
NIE FORMUJ KONDENSATORÓW ZASILACZA w radiu MIR
Za duże ryzyko wybuchu w razie wystąpienia przebicia, a rosyjskie kondensatory w takim przypadku mają siłę rażenia odłamkami niewiele mniejszą od wojskowego granatu bojowego, bo to bardzo gruba blacha jest
I uważaj, żebyś nie dał za dużego kondensatora zaraz za lampą prostowniczą(5C4S lub 5C3S), bo będzie po lampie....ma być do 22uF , co u siebie sprawdziłem, 47uF od razu zabije lampę.

Cześć. Tak Kosmonauta właśnie został przygotowany do transplantacji kondensatorów, temat znany i nie lubiany Ale widzę że nasi już tam byli bo tranzystory w końcu mocy są wymienione na MP41 a oryginalnie powinny być P coś tam.
Co do Mira. Dzięki za informację, zastosuję się i fakt, nie będę przesadzał z pojemnościami, dam tyle ile fabryka przewidziała. Narazie nie mam za bardzo jak go nawet podłączyć do prądu, jednakże o jego stan elektroniki się nie martwię bo chassis ma bardzo ładne (gałki też są do niego) ale obudowa jest dramat, z jednej strony praktycznie nie ma forniru. Ja poprostu ,,nie umiem" remontować drewna
Miłego, Marcin.

Mała poprawka. Kosmonauta odzyskał głos! Przeszczepiono mu elektrolity i odbiera całkiem przyzwoicie i głośno Warszawę. Kondensator strojeniowy już trochę zużyty bo pływa przy puknięciu ale mimo wszystko zapewnia głośny odbiór z trzech baterii R20. I sprostowanie, ktoś zastosował w nim 1xTG40 i reszta to MP41. Zasadniczo to taki radziecki Krokus lub Guliwer ale o prymitywniejszej konstrukcji.
Miłego dnia.

To i ja się pochwalę, taka oto wolt-omomiarka z 1958 roku . Stan najbardziej pożądany, czyli praktycznie dziewiczy. Niestety jedna 5963 w dekadzie liczącej nie przeżyła transportu.

To i ja... Akurat zaraz przed Gwiazdką przybył podarunek pochodzący oryginalnie z dalekiego kraju. Konsola Philco 38-116, kompletna i w prawie idealnym stanie. Niestety szybka skali nie przeżyła transportu, ale ramka już u szklarza. Malo grzebana, bardzo dobrze.

Mikołaj długo nie przychodził, a jak już przyszedł, to z prezentem 'mało lampowym'...
Ja się jednak bardzo cieszę, a świat już nie wygląda tak samo

Ałydjofilska lampa 'dla skali i klimatu'....

Kamera termowizyjna?
Chyba byłeś bardzo bardzo grzeczny.

Mikołaj powiedział, że nie da przerobić na żaden zegarek
i przyniósł mi:

Piotrek J. pisze: ↑śr, 27 grudnia 2023, 13:02 To i ja... Akurat zaraz przed Gwiazdką przybył podarunek pochodzący oryginalnie z dalekiego kraju. Konsola Philco 38-116, kompletna i w prawie idealnym stanie. Niestety szybka skali nie przeżyła transportu, ale ramka już u szklarza. Malo grzebana, bardzo dobrze.

Piotrek, coś wspaniałego. Napisz ile zajęły Ci formalności żeby do kraju sprowadzić? Koszty duże? Od dawna choruję na taką ,,kaplicę"

Marcin K. pisze: ↑czw, 28 grudnia 2023, 10:08
Piotrek, coś wspaniałego. Napisz ile zajęły Ci formalności żeby do kraju sprowadzić? Koszty duże? Od dawna choruję na taką ,,kaplicę"

Nie było formalności poza zamówieniem paletki przez kolegę z pracy, radio przybyło z Holandii. Paleta wyszła około 360 zł...Ale najpierw trzeba znaleźć

Dzisiaj odwiedziłem Kolegę Locutusa, który przekazał mi prezent wprost od samego Mikołaja (bądź Dziadka Mroza, nie pamiętam)