Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
nkas
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 706
Rejestracja: pn, 4 października 2010, 21:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: nkas »

Jak prawie 8ka to 5/16 cala pewnie jest. Kwestia ile zwojow/cal (18-22-24?).
'All the stars in the north are dead now.'
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: kubafant »

A to bardzo prawdopodobne. Jutro zmierzę skok gwintu. Dzięki!
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1009
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Wiech »

Tam jest M8x0,75mm - to z karty katalogowej Alpsa
Chyba że to podróbka to wtedy nie wiadomo
Załączniki
alps.jpg
Awatar użytkownika
nkas
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 706
Rejestracja: pn, 4 października 2010, 21:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: nkas »

'All the stars in the north are dead now.'
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: kubafant »

Wiech pisze: wt, 17 września 2019, 20:40 Tam jest M8x0,75mm - to z karty katalogowej Alpsa
Chyba że to podróbka to wtedy nie wiadomo
Dzięki, bez wątpienia to. Podzespoły były z górnej półki, więc wątpię aby to była podróbka. Niestety blokujący obrót ząbek został spiłowany, więc będzie trzeba będzie coś wykombinować.
Dzięki, poszukam stacjonarnie, jeśli nie znajdę to złożę zamówienie w Amptonie :)
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: kubafant »

Nakrętka już jest :) Pomógł mi miły Kolega, który zaproponował wykonanie właściwej w swoim warsztacie mechanicznym.

Tymczasem udało mi się poświęcić trochę czasu wzmacniaczowi. Położyłem część przewodów, zainstalowałem transformatory, dwa duże kondensatory elektrolityczne oraz listewki łączówkowe. Poniżej zamieszczam kilka fotografii dla ukazania postępów.

Ze względu na niewielką liczbę dostępnych do dyspozycji punktów lutowniczych zdecydowałem się na zastosowanie montażu mieszanego, z maksymalnym wykorzystaniem dostępnych punktów takich jak nieużywane nóżki lamp.

Schemat, który dopracowywałem w myślach od przeszło tygodnia i według którego montowałem do tej pory urządzenie został dziś przelany w ostatecznej formie na papier, ale nie mam chwilowo możliwości, żeby go zeskanować i dołączyć. Uczynię to przy następnej okazji.

Pozdrawiam,
Jakub
Załączniki
Tak to wyglądało z rana
Tak to wyglądało z rana
Żarzenie prowadzone skrętką, rzecz o której nie pomyślał mój poprzednik.
Żarzenie prowadzone skrętką, rzecz o której nie pomyślał mój poprzednik.
Widoczna na fotografii szyna masy została wykonana z grubego, oczyszczonego drutu miedzianego.
Widoczna na fotografii szyna masy została wykonana z grubego, oczyszczonego drutu miedzianego.
Widoczny po lewej stronie kondensator przeszedł zabieg wymiany nóżek; w tego typu kondensatorach są one przylutowane w dostępnych od zewnątrz tulejkach, stanowiących wyprowadzenie okładzin; w tym konkretnym wypadku zaszła potrzeba wykonania dłuższych połączeń, a oryginalne nóżki nie miały dostatecznej długości.
Widoczny po lewej stronie kondensator przeszedł zabieg wymiany nóżek; w tego typu kondensatorach są one przylutowane w dostępnych od zewnątrz tulejkach, stanowiących wyprowadzenie okładzin; w tym konkretnym wypadku zaszła potrzeba wykonania dłuższych połączeń, a oryginalne nóżki nie miały dostatecznej długości.
Kompletne obwody lampy mocy
Kompletne obwody lampy mocy
Widok na transformatory głośnikowe i kondensatory zasilacza anodowego
Widok na transformatory głośnikowe i kondensatory zasilacza anodowego
Montaż mieszany, łączówkowo-przestrzenny.
Montaż mieszany, łączówkowo-przestrzenny.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Wzmacniacz stereofoniczny SE na lampach EF80 i EL34

Post autor: kubafant »

Szanowni Koledzy,
Prace nad wzmacniaczem na finiszu. Jedyne co zostało do zrobienia to maskownica na dno, gałki no i ta nieszczęsna nakrętka do potencjometru.

Prace elektryczne zostały zakończone, wraz z dobraniem głębokości sprzężenia zwrotnego, kompensacją wzmacniacza i zdjęciem pomiarów. Niestety w wyniku roztargnienia wykonałem pomiary pasma dla spadku -6 dB zamiast tradycyjnych -3 dB, ale to i tak daje pojęcie o klasie układu.

Odsłuchy wzmacniacza wbiły mnie w fotel. Nie wierzyłem, że można mieć takie efekt z SE. Co prawda mizerna moc (8 W) jest odczuwalna i nieco dokucza - Ósmej Mahlera się na tym nie posłucha... ale przy spokojniejszym słuchaniu (zespoły kameralne, jazz, rock) wzmacniacz pokazuje klasę. To potwierdza opinię obecną w środowisku audiofilskim, że SE nadaje się lepiej do małych zespołów, a PP do dużych składów. Osobiście dodałbym do tego zastrzeżenie, że PP nadaje się do małych i dużych składów, ale niech będzie. Okazuje się, że wzmacniacz SE też może być przyzwoity, oczywiście pod warunkiem przyzwoitego układu i przyzwoitych transformatorów.

EF80 doskonale spisują się jako lampy wejściowe w takich stosunkowo niskoczułych wzmacniaczach. Przy czułości 50 mV (bez USZ) efekt wyraźnie słyszalny, chociaż oczywiście można selekcjonować lampy i wybrać najlepsze. Po zamknięciu pętli niezauważalny przy stukaniu ołówkiem w bańkę.

EL34 oczywiście są stworzone do układów przeciwsobnych i tam bym je widział. Ale cóż, trzeba grać tym, co mamy ;)
__________________

Pomiary. Przeprowadziłem je w otwartej pętli oraz po zamknięciu pętli. Zmierzyłem moc maksymalną (zdefiniowaną jako moc o włos mniejsza od tej, przy której pojawiają się widoczne na oscyloskopie zniekształcenia - z braku sprawnego miernika zniekształceń nieliniowych...), czułość, wzmocnienie (dla mocy 2 W) oraz pasmo przenoszenia dla mocy maksymalnej i dla mocy 2 W. Rezystancja obciążenia 8 omów. Głębokość USZ 20 dB. Pomiary przeprowadziłem dla obu kanałów. Wyniki zamieszczam poniżej.

Kanał R, wzmacniacz w otwartej pętli.
1) moc maksymalna: 8,4 W
2) czułość: 50 mV
3) wzmocnienie: 46 dB
4) pasmo przenoszenia (-6 dB, P = 2 W): 32 Hz - 24 kHz

Kanał L, wzmacniacz w otwartej pętli.
1) moc maksymalna: 8,0 W
2) czułość: 43 mV
3) wzmocnienie: 47 dB
4) pasmo przenoszenia (-6 dB, P = 2 W): 36 Hz - 23 kHz

Kanał R, wzmacniacz z USZ.
1) moc maksymalna: 8,0 W
2) czułość: 380 mV
3) wzmocnienie: 27 dB
4) pasmo przenoszenia (-6 dB, P = 2 W): b/d (<10 Hz) - 165 kHz
5) pasmo mocy (-6 dB, P = 8 W): 10,5 Hz - 140 kHz

Kanał L, wzmacniacz z USZ.
1) moc maksymalna: 8,0 W
2) czułość: 400 mV
3) wzmocnienie: 27 dB
4) pasmo przenoszenia (-6 dB, P = 2 W): b/d (<10 Hz) - 160 kHz
5) pasmo mocy (-6 dB, P = 8 W): 10 Hz - 140 kHz

Pozdrawiam,
Jakub
Załączniki
Dekielki miedziane na puszki TG jeszcze będą.
Dekielki miedziane na puszki TG jeszcze będą.
Przewody sygnałowe prowadzone są do selektora wejść mikrofonowym przewodem ekranowanym. Wcześniej był to kabel owinięty folią...
Przewody sygnałowe prowadzone są do selektora wejść mikrofonowym przewodem ekranowanym. Wcześniej był to kabel owinięty folią...
Wnętrze wzmacniacza.
Wnętrze wzmacniacza.
Punktów lutowniczych trochę mi brakowało, mimo skrajnie oszczędnego gospodarowania nimi i musiałem kombinować.
Punktów lutowniczych trochę mi brakowało, mimo skrajnie oszczędnego gospodarowania nimi i musiałem kombinować.
DSC04578_Easy-Resize.com.jpg
Brakuje tych gałek...
Brakuje tych gałek...
DSC04585_Easy-Resize.com.jpg
Odsłuchy
Odsłuchy
DSC04593_Easy-Resize.com.jpg
Schemat ideowy wzmacniacza
Schemat ideowy wzmacniacza
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1454
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: salicjonał »

Montaż bardzo estetyczny. Gratuluję.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1009
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Wiech »

Podaj jeszcze jakie parametry ma transformator głośnikowy impedancję na pierwotnym, przekrój rdzenia
Czy próbowałeś wstawić jakąś lampę KT zamiast EL34?
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Locutus »

Ekhm..... ja rozumiem "chłyt materkingowy" z podawaniem pasma przy spadku -6dB w kolorowych katalogach... ale tutaj :?: :shock:

Jak wygląda pasmo przy spadku -3dB ?
A w zasadzie to najciekawsze jest to przy -1dB.... 8)
Grzegorz Markowski
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 211
Rejestracja: pn, 3 lipca 2006, 18:15

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Grzegorz Markowski »

Jeśli nie wykorzystuje się śrub do innych celów, warto je skrócić do wystarczającej długości.
Załączniki
Zaznaczenie_001.jpg
GM
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: kubafant »

salicjonał pisze: sob, 21 września 2019, 22:22 Montaż bardzo estetyczny. Gratuluję.
Dziękuję, przykładam do tego aspektu bardzo dużą wagę.
Wiech pisze: sob, 21 września 2019, 22:48 Podaj jeszcze jakie parametry ma transformator głośnikowy impedancję na pierwotnym, przekrój rdzenia
Czy próbowałeś wstawić jakąś lampę KT zamiast EL34?
Niestety nie mam ani jednej lampy typu KT żeby zrobić taki eksperyment. Transformator jest to produkt pana Ogonowskiego, symbolu nie pomnę-impedancja obciążenia 2500 omów (to zapewne przyczyna uzyskania mniejszej niż podana w katalogu mocy), rdzeń EI84/42 (a więc przekrój w granicach 12 cm kw.), rezystancja uzwojenia pierwotnego 140 omów.
Locutus pisze: sob, 21 września 2019, 23:34 Ekhm..... ja rozumiem "chłyt materkingowy" z podawaniem pasma przy spadku -6dB w kolorowych katalogach... ale tutaj :?: :shock:

Jak wygląda pasmo przy spadku -3dB ?
A w zasadzie to najciekawsze jest to przy -1dB.... 8)
Ej, napisałem przecież że to w wyniku roztargnienia... :( Robiłem te pomiary dobrze po południu i (nie potrafię powiedzieć teraz dlaczego) przyjąłem, że -3 dB to połowa poziomu wyjściowego... z tym, że oczywiście mocy, nie napięcia. Swoją pomyłkę dostrzegłem dopiero jak ponownie spojrzałem na wyniki, przy ich wpisywaniu tutaj. Oczywiście zmierzę ponownie pasmo przy okazji wykańczania wzmacniacza, jak go zabiorę do pracowni (teraz stoi w mieszkaniu).
Grzegorz Markowski pisze: ndz, 22 września 2019, 08:10 Jeśli nie wykorzystuje się śrub do innych celów, warto je skrócić do wystarczającej długości.
Racja, przydługie śruby trochę przeszkadzały mi w niektórych miejscach.

Pozdrawiam
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1508
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Lisor »

... 2 X 3300 uF to spora pojemność. Dlaczego aż tyle ? Takie pojemności zwykle stosują Audiofile - za co dawniej na tym forum spotykali się z krytyką :D .
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Locutus »

kubafant pisze: ndz, 22 września 2019, 09:47 Ej, napisałem przecież że to w wyniku roztargnienia... :( Robiłem te pomiary dobrze po południu i (nie potrafię powiedzieć teraz dlaczego) przyjąłem, że -3 dB to połowa poziomu wyjściowego... z tym, że oczywiście mocy, nie napięcia. Swoją pomyłkę dostrzegłem dopiero jak ponownie spojrzałem na wyniki, przy ich wpisywaniu tutaj. Oczywiście zmierzę ponownie pasmo przy okazji wykańczania wzmacniacza, jak go zabiorę do pracowni (teraz stoi w mieszkaniu).
Tak to jest, jak się czyta o północy 'tylko te istotne rzeczy'.
Doczytałem również w uprzednio pominiętym tekście jakieś herezje, że jakoby takie prymitywne SE może "grać" - szok normalnie....
Czy aby nas nie podpuszczaszasz ? :twisted:

Mnie najbardziej interesuje pasmo bez USZ przy 'pierwszym wacie' ze spadkiem 1dB.
Zdjęcie prostokącików 100Hz, 1kHz, 5kHz też bym chętnie zobaczył...


PS. Czy z 'oryginału' to zostały tylko transformatory i lampy mocy ?
Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1009
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Wzmacniacz wołający o pomstę do nieba

Post autor: Wiech »

Zdjęcie prostokącików 100Hz, 1kHz, 5kHz też by się przydało...
i 10kHz też
Ja takie SE robiłem , tylko zamiast pentody napięciowej dawałem ECC81 lub ECC83 w układzie mu-follower, nawet nie była pętla sprzężenia potrzebna.
8-10W bez problemu można było zagrać.
Największym problemem w SE jest tr głośnikowy, ale na "Ogonowskim" spróbowałbym bez pętli pomierzyć i może tak zostawić.
ODPOWIEDZ