Wzmacniacz w klasie A2 i inne

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: Lisor »

IMG_8892.JPG
... więcej się nie dało. Pliki czegoś się uszkadzają przy kopiowaniu. Ten jedyny załączony obrazuje, że nie należy brać ze mnie przykładu... tylko kurna gra to lepiej niż wygląda. Będzie żal rozbierać :lol: .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1569
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: taipan3 »

a jakie transformatory głośnikowe dałeś ?
pomysł bardzo fajny
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: Lisor »

... Komandosa.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1569
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: taipan3 »

To jak zamontować silnik od mercedesa do trabanta.
Trochę żartuje ale pomysł przedni .
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: Lisor »

taipan3 pisze: ndz, 17 marca 2019, 17:45 To jak zamontować silnik od mercedesa do trabanta.
Trochę żartuje ale pomysł przedni .
... Trabanty też były luksusowe. Pamiętasz ostatni model z silnikiem od VW Polo ? Wielu zazdrościło :lol: . Dodam też, że nie ma za dobrych transformatorów głośnikowych.

Osobiście, żeby się przekonać o wyższością jednych świąt nad drugimi coś tam sobie polutuję. Aktualnie sięgnąłem do klasy A2 w układzie z pojedynczą lampą i jestem całkiem zadowolony z rezultatów, wkrótce pomiary. Niedowiarków zachęcam do samodzielnych prób - bo sprawa jest prosta.
Następnym posunięciem będzie zrobienie czegoś na ruskiej lampie UO-186 / mam dostęp / w wiadomym układzie, a jak szczęście dopisze to na GM-57.

A potem może coś na obraz i podobieństwo do Króla Puszpula :D ?
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: Lisor »

... wykonałem metodą techniczną pomiar pasma przenoszenia wzmacniacza w przedziale 10 Hz - 20 kHz przy mocy 1W - bez sprzężenia zwrotnego.

Wyniki poniżej:
10 Hz - 0,05 W ------- 220 Hz - 1,01 W
16 Hz - 0,09 W ------- 250 Hz - 1,01 W
20 Hz - 0,11 W -------- 1 kHz - 1,03 W
25 Hz - 0,12 W ------- 2 kHz - 1,03 W
28 Hz - 0,13 W ------- 2,5 kHz - 1,03 W
35 Hz - 0,85 W ------- 2,8 kHz - 1,03 W
40 Hz - 0,87 W ------- 3,5 kHz - 1,03 W
44 Hz - 0,88 W ------- 5 kHz - 1,02 W
50 Hz - 0,90 W ------- 8 kHz - 1,01 W
60 Hz - 0,92 W -------- 10 kHz - 1,01 W
75 Hz - 0,94 W ------- 12,5 kHz - 0,98 W
100 Hz - 0,96 W------- 16 kHz - 0,95 W
150 Hz - 0,97 W------- 20 kHz - 0,93 W
180 Hz - 0,99 W

W zasadzie mogę przyjąć, że wzmacniacz wg mnie ma przyzwoicie płaską charakterystykę pasma przenoszenia.
W moim układzie pomiarowym faktyczne wydzielanie mocy na obciążeniu zaczyna się od 35 Hz, a kończy na 20 kHz. Jako źródła sygnału użyłem płyty CD, sam odtwarzacz ma właśnie taką charakterystykę przenoszenia. Transformator przenosi od kilkunastu Hz do ok. 60 kHz :D .

Pozostałe pomiary - zniekształcenia przy danej mocy po przyjeździe mierniczego ze sprzętem.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1569
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: taipan3 »

Trabant z silnikiem polo ? burżuj ja o takim mogłem tylko pomarzyć
sam jeździłem maluchem , miał chyba 15 lat albo i więcej , uruchamiało się go za pomocą kija od szczotki
co do tych lamp 811 wcale nie są takie tanie , oczywiście nie jest to 300b ale 250 za parę trzeba wybulić
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1569
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: taipan3 »

chętnie bym coś takiego zrobił tylko znowu trzeba bulić kasę , a ja się obudziłem z ręką w nocniku i przespałem czas kiedy lampy były tanie
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: Lisor »

taipan3 pisze: czw, 21 marca 2019, 22:28 chętnie bym coś takiego zrobił tylko znowu trzeba bulić kasę , a ja się obudziłem z ręką w nocniku i przespałem czas kiedy lampy były tanie
... Ty się cenami lamp nie martw. Ty się martw cenami transformatorów :lol: .
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniacz w klasie A2...

Post autor: Lisor »

... na wniosek kolektywu mój wzmacniaczyk awansował do roli wzmacniacza w klasie A2 :D .
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: Lisor »

... obiecałem pomiary bardziej szczegółowe.

Udało się zgromadzić porządny oscyloskop i generator oraz namówić do wykonania pomiarów doświadczonego Mierniczego. Niestety miernik zniekształceń :twisted: nie dojechał i pomiary mocy mają jedynie są poglądowo-orientacyjne. I tak ; moc przy: 5 % zniekształceń wynosi ok. 6,5 W, przy 10 % 9 W. Faktyczne pasmo przenoszenia przy 1 W zawiera się w przedziale 13 Hz - 80 kHz przy spadku 3 dB. Komentarze pozostawiam czytającym :lol: .
Patrząc na mizerne zainteresowanie opisanym przeze mnie wzmacniaczem temat zamykam. Niestety nie wytrzymał konkurencji z tematami typowo lampowymi o łamaniu w domu laminatu z użyciem octu lub innego kwasu oraz o szumach kwantowo-różowych. Tematy w sam raz pasujące do zakładki
lampy dla... kogo ? Początkujących ? Jajogłowych ?

Na koniec proszę Admina o stworzenie podgetta: lampy dla jeszcze bardziej początkujących. Obiecuję, że coś tam skrobnę, może nawet na temat :lol: .
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1569
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: taipan3 »

Irku
jak tu zacząć MociumPanie parafrazując Fredrę ...
Wiem że są na forum autorzy bardziej poczytnych wątków np. o cięciu laminatu, ale chyba nie trzeba aż tak mocno zazdrościć .
Ale już tak na poważnie twój wątek miał 2500 odsłon o ile sam nie klikałeś po nocach to jest to świetny wynik . Oznacza to że kilkaset osób było zainteresowanych śledzeniem budowy twojego wzmacniacza .
Lampa 811 jest rzadka o ile nie niszowa, sam osobiście na oczy jej nie widziałem. A zwykle raz w miesiącu jestem na Wolumenie i nigdy nie była wystawiona.
Prawdopodobnie gdybyś użył innej bardziej popularnej lampy zainteresowanie byłoby znacznie większe .
Myślałem żeby coś podobnego zrobić, kolega z forum zażyczył sobie za 1 szt. 120 PLN to trochę dużo a potrzeba 2 szt.
Na ebayu można kupić za jakieś 50-60 PLN plus dość duży koszt przesyłki.
Ale jak na niezobowiązującą zabawę z lampami to jednak dużo.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1569
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: taipan3 »

Jak już pisałem kilkaset osób zainteresowało się twoim wzmacniaczem. Ale dlaczego jest taki mały odzew?
Weź pod uwagę że tak naprawdę na triodzie aktywnych jest kilkanaście osób, może trochę więcej osób w dziale ogłoszeń.
Jako początkujący uważam że największą bolączką tego forum jest to że bardzo łatwo zostać zruganym albo sprowadzonym do parteru przez pewne osoby . Dział lampa dla początkujących powinien służyć nauce i pomocy dla początkujących a nie toczeniu sporów o wyższości SE nad PP i pokazywaniu kto ma wiedzę i jest w stanie zakrzyczeć wszystkich innych.
Szkoda byłoby zamykać ten wątek bo jestem jego wiernym czytelnikiem .
Natomiast chętnie bym przeczytał opinie kogoś , znaczy kogoś kto się na tym zna i wypowie się na temat zniekształceń tego wzmacniacza
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: kubafant »

Popieram Przedmówcę, nie warto zamykać tematu. Eksperyment zdecydowanie ciekawy i przydatny, nawet gdyby w ostatecznym rachunku miał pokazać "nie idźcie tą drogą" ;)

Aczkolwiek z wielką ciekawością czekam na obiecany temat o Królu Puszpulu. Nie daj nam długo czekać!

Pozdrawiam,
Stały czytelnik tematu - Jakub

PS. Gdzie to rozprawiają o szumach różowo-kwantowych, że tego nie zauważyłem? :P
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Re: Wzmacniaczyk w klasie A2...

Post autor: Lisor »

... no to mnie pokrzepiliście dobrym słowem. Dzięki.

Co do Króla-Puszpula ? Chęci i minimum wiedzy oraz lampy różnorakie są w mojej głowie i składziku. Jednak z G811 w takim układzie zrezygnuję, bo bez sensu jest tworzyć stwora do domu np o mocy 150 W kanał. Stąd legnie się pomysł o PP na 6S4S lub UO- 186 / 10-15 W w klasie A1. Lampy mam transformatorów niestety do nich nie. Trza by zamówić w Trafonice Pawła Komandosa... ma w planie wypuścić. Co do pokrewnych wyrobów szeroko pojętej konkurencji mam swoje odrębne zdanie. Są zdecydowanie przereklamowane, za to tańsze. Na początek zdecydowanie wystarczą. Obiektywna prawda wychodzi dopiero w pomiarach no i po odsłuchiwaniu. Czegoś Komandosowe mają np do 2,5% zniekształceń przy 20 Hz, a kultowe z tego segmentu na literę A z Japonii ok. 25 %. Skośnookie nawet grają w miarę przyzwoicie. No, ale gdzie im do komandosowych. Podobne doświadczenia z sieciowymi.
Parametry na papierze ok. Przy obciążeniu nominalnym tragedia. Zwróciłem. Dobrze, że od dawna zbieram złom, to mam na rozruch :lol: .

Tak więc pozostaje na razie skupić się nad układami SE, bo mam do nich właściwe transformatory, a jak Komandos wypuści do PP / ma kiedyś :D /, to kupić, zrobić i potem rozlutować- bo po kiego komu np aktualnie / u mnie /czteryrygrającemoje - chyba, że do dobrej zabawy, czego Kolegom życzę.

Wdepnę jeszcze do ogródka dla początkujących lampiarzy. Mnogość wpisów nie na temat na poziomie akademickim skutecznie odstrasza czytającego. Tu kłania się rozsądna moderacja i niestety konktroll :D.

A szum różowy wystąpił bodajże na kanwie opisu działania układu LR8 / o ile dobrze zapamiętałem /. Oczywiście początkujący przeczytali i wsio skumali :lol: .

A kwantowość tego szumu dorzuciłem od siebie, po to by zaistnieć...
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.