Pierwsza konstrukcja lampowa
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1572
- Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
- Lokalizacja: Toronto
Re: Pierwsza konstrukcja lampowa
Czesc
Jest tylko jedno bledne zalozenie. Z transfosmatora 170V / 0.1A, po wyprostowaniu bedziesz mial nie wiecej jak 210V przy obciazeniu 70mA i jakies 215V przy 40mA. Tak wiec Twoje obliczenia teoretyczne mijaja sie z tym, co otrzymasz. Najlepiej przed wszelka teoria , podepnij podwajacz zarzenia z emulujacym lampe opornikiem, oraz prostownik anodowego tez z opornikiem, przez ktory poplynie prad rowny pradowi lampy, a nastepnie zrob pomiary.
Teraz mozesz bawic sie w teorie.
Pozdrowienia
Jest tylko jedno bledne zalozenie. Z transfosmatora 170V / 0.1A, po wyprostowaniu bedziesz mial nie wiecej jak 210V przy obciazeniu 70mA i jakies 215V przy 40mA. Tak wiec Twoje obliczenia teoretyczne mijaja sie z tym, co otrzymasz. Najlepiej przed wszelka teoria , podepnij podwajacz zarzenia z emulujacym lampe opornikiem, oraz prostownik anodowego tez z opornikiem, przez ktory poplynie prad rowny pradowi lampy, a nastepnie zrob pomiary.
Teraz mozesz bawic sie w teorie.
Pozdrowienia
-
- 25...49 postów
- Posty: 42
- Rejestracja: pt, 12 lutego 2016, 04:37
Re: Pierwsza konstrukcja lampowa
Ok, tak zrobię. Postaram się zmontować układ jutro, bo zaraz lecę do pracy i napiszę jak mi to wyszło. Możesz powiedzieć jak obliczyłeś to napięcie?
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Pierwsza konstrukcja lampowa
Prostą obciążenia narysowałeś źle. Powinna ona przechodzić przez punkt pracy, a nie przez wartości z punktu pracy odłożone na osiach.
Napięcie zasilania faktycznie będziesz miał nieco niższe, ale nie ma to wpływu na sposób obliczania. Jeżeli nauczysz się liczyć dla 240V, to dla innego napięcia też policzysz poprawnie
Napięcie zasilania faktycznie będziesz miał nieco niższe, ale nie ma to wpływu na sposób obliczania. Jeżeli nauczysz się liczyć dla 240V, to dla innego napięcia też policzysz poprawnie

-
- 25...49 postów
- Posty: 42
- Rejestracja: pt, 12 lutego 2016, 04:37
Re: Pierwsza konstrukcja lampowa
No właśnie, tam myślałem, dlatego nie byłem pewien jak to ma wyglądać. Ale teraz jestem w kropce trochę. Więc powiedzmy że poprowadzę prostą przez wcześniej obrany punkt pracy. to od czego zależy nachylenie tej prostej. Wcześniej sugerowałem się tym rysunkiem:
http://bee.mif.pg.gda.pl/Oktoda/index.p ... _pracy.png
Skąd autorowi wzięły się punkty 50mA;0V oraz 0mA;250V?
http://bee.mif.pg.gda.pl/Oktoda/index.p ... _pracy.png
Skąd autorowi wzięły się punkty 50mA;0V oraz 0mA;250V?
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1572
- Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
- Lokalizacja: Toronto
Re: Pierwsza konstrukcja lampowa
Czesc
Normalnie kondensator jest ladowany do napiecia 1.41 razy napiecie z transformatora.
Jest jednak taki problem, ze kondensator jest ladowany impulsami, a nie pradem stalym. Prad w impulsie jest kilkukrotnie wiekszy od nominalnego i tym samym im wiekszy jest prad pobierany,tym jest wiekszy spadek napiecia na transformatorze, a to z kolei oznacza mniejsze napiecie na kondensatorze. Uwzgledniajac to wszystko, mozna przyjac, ze napiecie wyprostowane, ktore uzyskamy, bedzie wynosic od 1.2 do 1.25 razy napiecie z transformatora. Im "sztywniejszy" transformator oraz im mniejszy prad, tym wyzsze, proporcjonalnie, napiecie na wyjsciu prostownika.
Pozdrowienia
Normalnie kondensator jest ladowany do napiecia 1.41 razy napiecie z transformatora.
Jest jednak taki problem, ze kondensator jest ladowany impulsami, a nie pradem stalym. Prad w impulsie jest kilkukrotnie wiekszy od nominalnego i tym samym im wiekszy jest prad pobierany,tym jest wiekszy spadek napiecia na transformatorze, a to z kolei oznacza mniejsze napiecie na kondensatorze. Uwzgledniajac to wszystko, mozna przyjac, ze napiecie wyprostowane, ktore uzyskamy, bedzie wynosic od 1.2 do 1.25 razy napiecie z transformatora. Im "sztywniejszy" transformator oraz im mniejszy prad, tym wyzsze, proporcjonalnie, napiecie na wyjsciu prostownika.
Pozdrowienia
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: Pierwsza konstrukcja lampowa
Przeczytałem właśnie opis na stronie http://bee.mif.pg.gda.pl/Oktoda/index.p ... u_pracy_SE i oczom nie wierzę, że coś takiego wisi w internecie. Dlaczego ludzie nie mający zielonego pojęcia o czym mówią, mają tak przemożną chęć instruowania innych? 
Dobieranie Ra w SE wygląda następująco:
1. Przy napięciu Ua równym napięciu dostarczanym przez zasilacz* wyznaczamy punkt na, lub lekko pod hiperbolą mocy. Jest to punkt pracy Q. Płynie w nim prąd Ia=Pa/Ua (a nie 0, jak w przykładzie z linku).
2. Wrysowujemy prostą przechodzącą przez ten punkt pod takim kątem aby odcinki Q-[Ug=0] oraz Q-[Ia=0] były w miarę równe i możliwie długie. Ia=0 to punkt przecięcia prostej obciążenia z osią poziomą. Ug=0 to miejsce, gdzie prosta obciążenia napotykając na kolejne charakterystyki z różnymi Ug, przecina w końcu tę pierwszą dla Ug=0.
3. Ra będzie odpowiadało nachyleniu tej prostej.
4. W przypadku większości pentod mocy, szczególnie przy pracy z w miarę dużymi Ua, można jeszcze bardziej uprościć tę metodę i po dobraniu punktu pracy wrysować sobie przechodzącą przez niego prostą o nachyleniu równym Ua/Ia. Optymalne Ra w praktyce jest minimalnie mniejsze, ale też głośniki często mają impedancję mniejszą niż znamionowe 8R, więc wynik jest zupełnie akceptowalny.
*Przy określaniu napięcia zasilacza należy wziąć pod uwagę spadek pod obciążeniem, a także spadek na Rk, gdyż do obliczeń przyjmuje się napięcia anoda-katoda, a nie anoda-masa.

Dobieranie Ra w SE wygląda następująco:
1. Przy napięciu Ua równym napięciu dostarczanym przez zasilacz* wyznaczamy punkt na, lub lekko pod hiperbolą mocy. Jest to punkt pracy Q. Płynie w nim prąd Ia=Pa/Ua (a nie 0, jak w przykładzie z linku).
2. Wrysowujemy prostą przechodzącą przez ten punkt pod takim kątem aby odcinki Q-[Ug=0] oraz Q-[Ia=0] były w miarę równe i możliwie długie. Ia=0 to punkt przecięcia prostej obciążenia z osią poziomą. Ug=0 to miejsce, gdzie prosta obciążenia napotykając na kolejne charakterystyki z różnymi Ug, przecina w końcu tę pierwszą dla Ug=0.
3. Ra będzie odpowiadało nachyleniu tej prostej.
4. W przypadku większości pentod mocy, szczególnie przy pracy z w miarę dużymi Ua, można jeszcze bardziej uprościć tę metodę i po dobraniu punktu pracy wrysować sobie przechodzącą przez niego prostą o nachyleniu równym Ua/Ia. Optymalne Ra w praktyce jest minimalnie mniejsze, ale też głośniki często mają impedancję mniejszą niż znamionowe 8R, więc wynik jest zupełnie akceptowalny.
*Przy określaniu napięcia zasilacza należy wziąć pod uwagę spadek pod obciążeniem, a także spadek na Rk, gdyż do obliczeń przyjmuje się napięcia anoda-katoda, a nie anoda-masa.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2043
- Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
- Lokalizacja: Seattle, WA
Re: Pierwsza konstrukcja lampowa
Piotr ma racje -- kiedy to pisalem to (1) niezbyt mialem pojecie (wiele sie od tego czasu nie zmienilo
), oraz (2) bylo to w czasie, kiedy mielismy stworzyc Triodke. Sadzilem wtedy, ze ktos madrzejszy mnie poprawi co sie niestety nie stalo. Sugeruje nie korzystac z tego opisu.

Pozdr,
-Tomek Drabas
________
"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein
tomdrabas.com
-Tomek Drabas
________
"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein
tomdrabas.com
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1456
- Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
- Lokalizacja: gromada Baranów
Re: Pierwsza konstrukcja lampowa
Moja pierwsza całkowicie lampowa konstrukcja to wzmacniacz na EF80 i EL84 zrobiony w tym roku.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 815
- Rejestracja: pt, 6 marca 2015, 22:14
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Pierwsza konstrukcja lampowa
Moja pierwsza konstrukcja lampowa to "wzmacniacz" na pcl86 wytarganej ze strychowego neptuna. Brumiał niemiłosiernie , miał opcję krzesła elektrycznego ( bez separacji
) i czasami stawał się nadajnikiem na fale długie
Jednym słowem miał być prosty wzmacniacz, a wyszedł full wypas 3w1
Było to 3 lata temu, gdy miałem 11 lat.



Poszukuję lamp nadawczo generacyjnych serii T-0x, TBx/xxx, Q-0x, QBx/xxx
Poszukuję 811A/G811, OT400, 833A, OT100, 6146, QE05/40
Pozdrawiam Andrzej
Poszukuję 811A/G811, OT400, 833A, OT100, 6146, QE05/40
Pozdrawiam Andrzej