Ponawiam prośbę o deklarację, o której godzinie i skąd wyruszamy - Tomku, Ty zdaje się jesteś "języczkiem u wagi", powiedz o której najwcześniej możesz startować.
Czy jeszcze ktoś się chce zabrać?
Jak powiedziałem, ja jestem bezpiwny, więc mogę wracać nawet w sobotę w nocy, jeśli to pasażerowi(-om) będzie pasowało, żeby uniknąć zawracania głowy Alkowi noclegiem. Proszę się wypowiedzieć, bo muszę ustawić sobie plany na niedzielę (od której będę osiągalny rodzinnie).
MalKontent pisze:Ponawiam prośbę o deklarację, o której godzinie i skąd wyruszamy - Tomku, Ty zdaje się jesteś "języczkiem u wagi", powiedz o której najwcześniej możesz startować.
Jak wrócę z Koła - załóżmy, że o 12.00 będę u siebie.
Słuchajcie, a może wolicie pierogi? Koło pracy mam "pracownię pierogów" i wyroby mają tam supersmaczne... Jeśli u Alka znajdzie się patelnia do odsmażenia, to może tak wolicie zamiast sałatki?
Kilogram kosztuje 12zł. Nie wiem w końcu, czy tylko Alek, Tomek, nuncjusz1 i ja się wybieramy??? Ile by tego trzeba było nabyć?...
MalKontent pisze:Słuchajcie, a może wolicie pierogi? Koło pracy mam "pracownię pierogów" i wyroby mają tam supersmaczne... Jeśli u Alka znajdzie się patelnia do odsmażenia, to może tak wolicie zamiast sałatki?
Kilogram kosztuje 12zł. Nie wiem w końcu, czy tylko Alek, Tomek, nuncjusz1 i ja się wybieramy??? Ile by tego trzeba było nabyć?...
Ja mogę też dostarczyć kiełbaski jak Alek sprokuruje ognisko lub grilla :)
co do dotarcia na miejsce to proponuję wersję "spokojną" czyli dotarcie do Wyszkowa, zadzwonienie do Nuncjusza na 602-793-561 i podjechanie moim autkiem(Toyota yaris)5osób napewno się zmieści.
Pozdrawiam
ps.ostatnio miałem ogrom pracy więc przepraszam za milczenie na forum
Ha, to już rozumiem dlaczego jestem audiofilem. Na naszych spotkaniach niemal zawsze pojawiają się gładkolice białogłowy, nierzadko stanu wolnego. A tu tylko lampy, piwo i dzikie ostępy
"Przyjemności uszu mocno mnie oplątały i ujarzmiły." (św. Augustyn)