Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Jarosław »

W podobnej cenie kupiłem używanego Regenta 30H w bardzo dobrym stanie i to była przepaść.
Labogę sprzedałem i nie wiem co się z nią dalej działo.
Regenta z sentymentu trzymam do dziś... :mrgreen:
Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7352
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Thereminator »

Oj tam, nie ma co wieszać psów na LR1, ot po prostu zwykłe małe pierdzipudełko, podobne brzmieniowo do dostępnych obecnie na rynku w obfitej ilości produktów "Made in PRC".
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Brencik

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Brencik »

Nawet niedawno naprawiałem koledze takiego LR-1, uwalona końcówka mocy TDA2030 Hihi.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Zibi »

Poszperałem w archiwum Allegro i wygląda na to, że LR-1 pojawia się 2-3 razy w miesiącu, czyli w ciągu 5 lat miesięczna produkcja znajduje nowego właściciela. Być może właściciele są zadowoleni ze wzmacniaczy, lub dane o liczbie produkowanych egzemplarzy są przesadzone.
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Marvel »

Zibi pisze:lub dane o liczbie produkowanych egzemplarzy są przesadzone.
Jakoś tę legendę trzeba tworzyć przecież... :?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
TripleXXX
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 231
Rejestracja: ndz, 29 czerwca 2008, 12:30
Lokalizacja: Brzozów
Kontakt:

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: TripleXXX »

Polak potrafi - Laboga
http://www.youtube.com/watch?v=4sSu_plIilM

Liczyłem na więcej a tu takie rozczarowanie :(
Awatar użytkownika
Wicker
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1325
Rejestracja: pn, 31 grudnia 2007, 14:29

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Wicker »

Te pcb nie wyglądają na najwyższej jakości, czego można by się spodziewać za taką cenę.
pozdrawiam,
Paweł
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Zibi »

Autor tekstu i lektor, to dopiero jakość. Szczęście w nieszczęściu, że nie było tłumaczenia z języka angielskiego.
Brencik

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Brencik »

Najlepsze jest lutowanie transformatorówką...
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7352
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Thereminator »

A co jest złego w lutowaniu transformatorówką?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: VacuumVoodoo »

Thereminator pisze:A co jest złego w lutowaniu transformatorówką?
Jezeli film byl zrobiony po 1/7/2006 to jest on dowodem niezgodnosci wzmacniacza z obowiazujacymi normami unijnymi.(ROHS) Stara transformatorowka nie nadaje sie do lutowania bezolowiowego.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Krzysiek16
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 497
Rejestracja: pn, 24 listopada 2008, 11:27
Lokalizacja: Tarnów/Kraków

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: Krzysiek16 »

Inna sprawa, że to spoiwo bezołowiowe się w ogóle do niczego nie nadaje :roll:
traxman

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: traxman »

Jeżeli lutuje się transformatorówką to faktycznie, w innych przypadkach nie jest tak łatwe w użyciu jak SnPb, ale da się z nim żyć.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: jethrotull »

Swoją drogą, przy lutowaniu na fali lutowie bezołowiowe wymaga wyższej temperatury, a więc i większej energii. Nie wiem czy jest to jakiś ekologiczny zysk netto, tym bardziej biorąc pod uwagę że luty to znikomy procent całkowitego zapotrzebowania na ołów (większość to akumulatory do aut).
traxman

Re: Discovery i gitarowe wzmacniacze lampowe :)

Post autor: traxman »

Nie ma zysku, ale idiotom nie wytłumaczysz. Całokształt jest taki, że z niezawodnością lutowania wróciliśmy do lat 50 XXw, w wyniku czego generujemy więcej złomu, no ale jaki on ekologiczny.
ODPOWIEDZ