Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

rufio pisze: czw, 20 kwietnia 2023, 08:13

bratyslaw pisze: śr, 19 kwietnia 2023, 23:19 Ciekawe, czy rozłożył kompletny mikroskop?
https://www.olx.pl/d/oferta/plytki-z-mi ... UaIQG.html

Nawet jeśli to:
a) nie ma w naszym kraju podmiotu, który by go legalnie uruchomił
b) wątpię, czy po przeniesieniu nadal by działał

A co w uruchomieniu ( złożeniu ) mikroskopu elektronowego jest nie legalne?

CHOPIN66 pisze: czw, 20 kwietnia 2023, 09:28 A co w uruchomieniu ( złożeniu ) mikroskopu elektronowego jest nie legalne?

Dz.U. 2021 poz. 796 w sprawie przypadków, w których działalność związana z narażaniem na promieniowanie jonizujące nie wymaga zezwolenia, zgłoszenia albo powiadomienia, oraz przypadków, w których może być wykonywana na podstawie zgłoszenia albo powiadomienia.

§ 2.1 Nie wymaga uzyskania zezwolenia, dokonania zgłoszenia albo dokonania powiadomienia wykonywanie działalności związanej z narażaniem:

pkt. 3. polegającej na stosowaniu lampy służącej do odtwarzania obrazu lub urządzenia elektrycznego, pracujących przy różnicy potencjałów nie większej niż 30 kilowoltów (kV) i wytwarzających promieniowanie jonizujące, w przypadku gdy podczas normalnej pracy lampy lub urządzenia elektrycznego wartość mocy dawki promieniowania jonizującego w odległości 0,1 m od jakiejkolwiek dostępnej powierzchni tej lampy lub tego urządzenia nie przekracza 1 mikrosiwerta na godzinę (μSv/h).

pkt. 4. polegającej na stosowaniu urządzenia elektrycznego wytwarzającego promieniowanie jonizujące innego niż wymienione w pkt 3, które nie jest urządzeniem radiologicznym lub urządzeniem wykorzystywanym do obrazowania pozamedycznego, w przypadku gdy są spełnione łącznie następujące warunki:
a) urządzenie zostało uruchomione przez jednostkę organizacyjną zgodnie z udzielonym tej jednostce zezwoleniem na uruchamianie urządzeń tego typu,
b) podczas normalnej pracy urządzenia wartość mocy dawki promieniowania jonizującego w odległości 0,1 m od jakiejkolwiek dostępnej powierzchni tego urządzenia nie przekracza 1 mikrosiwerta na godzinę (μSv/h).

Mikroskop elektronowy z reguły przekracza napięcie 30 kV, zatem do jego uruchomienia potrzeba zezwolenia prezesa Państwowej Agencji Atomistyki na uruchamianie danego typu urządzenia.

Idąc tym tokiem uruchomienie Rubina i starszych TV lampowych też powinno wymagać zezwolenia Polskiej Agencji Atomistyki przecież też mamy tam źródła promieniowania X czyli kineskop , GP 5 i 6D22S ( w Rubinach 707 ) oraz EY/DY 86 w większości TV lampowych z lat 50 i 60 napięcia powyżej 30 kV w TV kolorowych .

CHOPIN66 pisze: pt, 21 kwietnia 2023, 10:38 Idąc tym tokiem uruchomienie Rubina i starszych TV lampowych też powinno wymagać zezwolenia Polskiej Agencji Atomistyki przecież też mamy tam źródła promieniowania X czyli kineskop , GP 5 i 6D22S ( w Rubinach 707 ) oraz EY/DY 86 w większości TV lampowych z lat 50 i 60 napięcia powyżej 30 kV w TV kolorowych .

W kolorowy odbiornikach telewizyjnych dopuszczalne napięcie anodowe kineskopu nie przekraczało 30 kV. Oczywiście w sprawnych i odpowiednio wyregulowanych (serwisowanych). Wzrost wysokiego napięcia powyżej tej granicy powodował zmiany wysokości i szerokości obrazu, a te użytkownik mógł samodzielnie dostrzec i poprosić jakiś serwis o sprawdzenie urządzenia (większość renomowanych serwisów dysponowała odpowiednimi miernikami, pozwalającymi zmierzyć napięcie anodowe i napięcia żarzenia kineskopu). W swojej kilkudziesięcioletniej praktyce serwisowej wielokrotnie dokonywałem takich pomiarów i w razie wystąpienia nieprawidłowości usuwałem ich przyczyny. Telewizorami o najwyższym napięciu anodowym, wynoszącym 29 kV, były telewizory marki SONY, a w latach 90. zauważyłem występowanie napięcia anodowego wyższego od 30 kV jedynie w telewizorach marki Philips o przekątnej ekranu 29". Dzwoniłem nawet w tej sprawie do renomowanego (firmowego) serwisu Philipsa, ale dowiedziałem się, że jeżeli napięcie systemowe oraz napięcie żarzenia kineskopu są poprawne, i parametry obrazu również, to wszystko jest w porządku ("te odbiorniki tak mają"; swoją drogą właśnie te lampy kineskopowe były bardzo awaryjne i często traciły emisję /czasem już po dwóch, trzech latach.../ na jednym z dział elektronowych; uszkadzały się również całkowicie podczas prób ich regeneracji...).

Pozdrawiam
Romek

No i wszystko jasne Odnośnie jednych z ostatnich "dużych" kineskopowych telewizorów Philipsa - były to bardzo fajne odbiorniki, często już wyposażone w gniazda HDMI i wyśmienitą jakością obrazu. Tylko te kineskopy.... ZTCP najczęściej padał kolor zielony.

bratyslaw pisze: pt, 21 kwietnia 2023, 12:03 No i wszystko jasne Odnośnie jednych z ostatnich "dużych" kineskopowych telewizorów Philipsa - były to bardzo fajne odbiorniki, często już wyposażone w gniazda HDMI i wyśmienitą jakością obrazu. Tylko te kineskopy.... ZTCP najczęściej padał kolor zielony.

Tak właśnie stało się w moim "luksusowym" telewizorze marki Graetz z kineskopem Philipsa o przekątnej 32". Po włączeniu od razu (w pierwszej sekundzie) pojawiała się poświata w kolorze zielonym (wyglądało to jakby powstawała autoemisja z katody zielonego koloru), gdy pozostałe wyrzutnie potrzebowały kilku sekund do osiągnięcia pełnej emisji elektronowej. Oczywiście pierwszy zaczął padać kolor zielony, szczególnie gdy oglądało się wcześniej obrazy z dużym kontrastem (odbiornik ten wyświetlał niesamowite, bardzo naturalne ale też intensywne kolory, jakby z szerszej palety barw, więc wielu kolegów mi go wówczas zazdrościło...). Miałem go z dziesięć lat. Gdy podkręcałem nieco kontrast, by zrobić większe wrażenie na oglądających, to po wyłączeniu i ponownym włączeniu odbiornika przez krótką chwilę robiło się zwarcie w obwodach wyrzutni koloru zielonego i ekran intensywnie mrugał przez kilka sekund na zielono. Gdy po czymś takim ujmowałem nieco poziom kontrastu, kineskop po kilku dniach wracał do normalnej pracy (poza tą kilkusekundową /bezpośrednio po włączeniu/ autoemisją w dziale od koloru zielonego). Typowym anodowym napięciem pracy lampy kineskopowej było w tym odbiorniku 30,5 kV (emisji promieniowania X nie sprawdzałem).

Pozdrawiam
Romek

Zaginiona konstrukcja ZRK? O takiej radioli nie ma nawet wzmianki na oldradio.pl: Radiola zrk zabytek muzealny,rarytas lampową radio

Naprawiając TV po domach klientów widziałem niejedną samoróbkę, badylarze (poznałem kilku w okolicach Warszawy) lubowali się w takich radiolach, ta by im nie pasowała bo za skromna.....

To prawda, że było wiele samoróbek. Obudowy bywały wykonane przez stolarza nie gorzej niż fabryczne, jednak na ostatnim zdjęciu widać oryginalne tabliczki z napisami i logo ZRK. Podobne były w Violi. Z jakiego radia mogłaby pochodzić skala?

"Ratujmy historie stolicy" i sprzedam za 3k
Uwielbiam takie "połączenia"...

Na OLX jest też radiola "Jazz" produkcji ZRK za 4999 zł. Kilka miesięcy temu taka sama była wystawiona (jeśli dobrze pamiętam) za 90 zł. I tyle bym dał Obie w Warszawie, ale nie dam ręki uciąć, że to ten sam egzemplarz. Niestety wtedy się spóźniłem i nie stałem się jej posiadaczem Generalnie ceny różnych przedmiotów z PRL dzisiaj szaleją, weźmy np. takiego PF 126p - kiedyś tonami zalegały na złomach, a dziś wręcz rarytas za grube tysiące. Miałem przez rok i nigdy więcej

Locutus pisze: sob, 22 kwietnia 2023, 20:32 "Ratujmy historie stolicy" i sprzedam za 3k
Uwielbiam takie "połączenia"...

Ratowanie historii jest bezcenne, 3000 zł to pikuś

Marek7HBV pisze: śr, 3 maja 2023, 20:57 https://www.olx.pl/d/oferta/wzmacniacz- ... UkhJf.html

Wrzuciłem to dwa posty wyżej.