Ludzie, nie dajcie się zwariować...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 275
- Rejestracja: czw, 4 sierpnia 2005, 23:35
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1015
- Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
- Lokalizacja: Warszawa
cytat:
Lampę tę odebrałem jako gęstą z równowagą wyraźnie przesuniętą ku dołowi, niezbyt szczegółowa ale za to organiczna i mięsista. Góra dosyć blada. W jasnych jazgotliwych i suchych systemach pewnie spisałaby się bardzo dobrze. U mnie wytrzymała tydzień i ustąpiła miejsce niezastąpionej GE 5751.
Najciekawsze, że oni chyba w to wierzą
Ale trzeba przyznać, że piszą z taką pasją i entuzjazmem, ze jeszcze trochę i zaczął bym szukać tej lampy z głowic nuklearnych, która rozgrzewa się 24 h....
pozdrówka
Lampę tę odebrałem jako gęstą z równowagą wyraźnie przesuniętą ku dołowi, niezbyt szczegółowa ale za to organiczna i mięsista. Góra dosyć blada. W jasnych jazgotliwych i suchych systemach pewnie spisałaby się bardzo dobrze. U mnie wytrzymała tydzień i ustąpiła miejsce niezastąpionej GE 5751.
Najciekawsze, że oni chyba w to wierzą

Ale trzeba przyznać, że piszą z taką pasją i entuzjazmem, ze jeszcze trochę i zaczął bym szukać tej lampy z głowic nuklearnych, która rozgrzewa się 24 h....
pozdrówka

Robert SP5RF
-
- 625...1249 postów
- Posty: 625
- Rejestracja: czw, 1 grudnia 2005, 23:52
Witam.frycz pisze:Lampę tę odebrałem jako gęstą z równowagą wyraźnie przesuniętą ku dołowi, niezbyt szczegółowa ale za to organiczna i mięsista. Góra dosyć blada. W jasnych jazgotliwych i suchych systemach pewnie spisałaby się bardzo dobrze. U mnie wytrzymała tydzień i ustąpiła miejsce niezastąpionej GE 5751.
Tak mi się przypomniało: "A świstak siedzi, i zawija je w te sreberka ..."
Pozdrawiam
p.s. Świstaki także

-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
Z wierzchu może tak, ale jak się poczyta, to panuje tu taka sama mitologia.gutten pisze:A są też całkiem rzeczowe zakładki, takie jak ta:
http://www.audiostereo.pl/forum.html?kid=2
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Z tego wnioskuję, że NOS-y są znacznie lepsze brzmieniowo od nówek ( wg. tamtejszych rozmówców) i niech tak już zostanie. Ale czym to wytłumaczyć .Przecież lampa , to nie wino.Czym starsze tym lepsze. Chociaż niekoniecznie?
Pozbieram trochę NOS-ów do leżakowania. Za parę lat będa jeszcze starsze...
Z tego wnioskuję, że NOS-y są znacznie lepsze brzmieniowo od nówek ( wg. tamtejszych rozmówców) i niech tak już zostanie. Ale czym to wytłumaczyć .Przecież lampa , to nie wino.Czym starsze tym lepsze. Chociaż niekoniecznie?
Pozbieram trochę NOS-ów do leżakowania. Za parę lat będa jeszcze starsze...

Lech S.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- 625...1249 postów
- Posty: 837
- Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
- Lokalizacja: Jaktorów
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
Brzmienie lampy jest jak liczba zespolona, np. taka impedancja. Jest część rzeczywista, związana z np. pojemnościami międzyelektrodowymi, ale jest też część urojona, biorąca się z m.in. autosugestii, reklamy w pismach "branżowych", ceny itd.
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
-
- 250...374 postów
- Posty: 275
- Rejestracja: czw, 4 sierpnia 2005, 23:35
- Lokalizacja: Warszawa
Jak żyję nie widziałem w pismach branżowych reklamy lamp, gdzie przypisywano by im dyskutowane powyżej cudowne właściwości. Reklamy wzmacniaczy lampowych, owszem, były i są. Pojawiają się też ogłoszenia typu "Posiadamy w ofercie lampy producentów...."Vault_Dweller pisze:Jest część rzeczywista, związana z np. pojemnościami międzyelektrodowymi, ale jest też część urojona, biorąca się z m.in. autosugestii, reklamy w pismach "branżowych", ceny itd.
A czy ktoś widział reklamę zachwalającą "cudowne brzmienie legendarnych lamp X, które sprawią, że średnica otworzy się jak wrota niebiańskie, a bas zejdzie do czeluści piekielnych"?
Ja wiem, że kopanie pism branżowych należy tu do dobrego tonu, ale jeśli z uporem maniaka powtarza się konkretny zarzut, to może warto by czasem sprawdzić, czy jest zasadny?
"Przyjemności uszu mocno mnie oplątały i ujarzmiły." (św. Augustyn)
-
- 10...14 postów
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz, 2 lipca 2006, 15:26
- Lokalizacja: Chrzanów
Witam
Po przeczytaniu Paru wątków stwierdzam że NIE ZGODZĘ SIĘ
z wypowiedziami że nie ma różnic miedzy lampami małej mocy np. ECC 83, 12AX7 itp.
róznice są miedzy producentami jak najbardziej.
chociaż w wielu przypadkach różni producenci - to te same lampy !!!!!!
np. VALVO,PHILIPS RFT, Marshall i spotkałem sie z simensem identyko jak RFT
najczeszcze róznice w dzwięku wynikają z różnych wzmocnień(emisji)
od 0,1 do 0,8 mA - słabe 1,2 mA dobre a spotkałem się z ECC83 o emisji 4 mA
pozostałe róznice to mikrofonowanie i szumy
te różnice wychwyci przeciętny "ciemniak"
a pozostałe róznice też są !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
niestety jeżeli spedzasz ze wzmacniaczem 6 - 12 godzin dziennie
róznice wychwycisz jak białe-czarne
zresztą co tu pisać jak 99% AUDIFILI nie ma pojęcia o brzmieniu instrumentu a wypowiada się na temat brzmienia wzmacniacza kolumn
jak spedzisz 20-30 lat grając na fortepianie gitarze bębnach i inych instrumentach obcujesz z dzwiękiem od rana do wieczora wtedy
masz pojęcie na temat dzwięku.
pózniej się smiejesz z gazetek które bzdety opisują
i audiofili którzy mówią to brzmi a tamto nie.
Po przeczytaniu Paru wątków stwierdzam że NIE ZGODZĘ SIĘ
z wypowiedziami że nie ma różnic miedzy lampami małej mocy np. ECC 83, 12AX7 itp.
róznice są miedzy producentami jak najbardziej.
chociaż w wielu przypadkach różni producenci - to te same lampy !!!!!!
np. VALVO,PHILIPS RFT, Marshall i spotkałem sie z simensem identyko jak RFT
najczeszcze róznice w dzwięku wynikają z różnych wzmocnień(emisji)
od 0,1 do 0,8 mA - słabe 1,2 mA dobre a spotkałem się z ECC83 o emisji 4 mA
pozostałe róznice to mikrofonowanie i szumy
te różnice wychwyci przeciętny "ciemniak"
a pozostałe róznice też są !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
niestety jeżeli spedzasz ze wzmacniaczem 6 - 12 godzin dziennie
róznice wychwycisz jak białe-czarne
zresztą co tu pisać jak 99% AUDIFILI nie ma pojęcia o brzmieniu instrumentu a wypowiada się na temat brzmienia wzmacniacza kolumn
jak spedzisz 20-30 lat grając na fortepianie gitarze bębnach i inych instrumentach obcujesz z dzwiękiem od rana do wieczora wtedy
masz pojęcie na temat dzwięku.
pózniej się smiejesz z gazetek które bzdety opisują
i audiofili którzy mówią to brzmi a tamto nie.
-
- moderator
- Posty: 11307
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Akurat Valvo i Philips to ta sama firma, więc i nic dziwnego, że lampy wg. tych samych wzorów robione. Natomiast RFT to zupełnie co innego, choc pod koniec epoki lampowej zdarzało sie im pracować jako podwykonwca dla Siemensa i Telefunkena.muzykant10 pisze: chociaż w wielu przypadkach różni producenci - to te same lampy !!!!!!
np. VALVO,PHILIPS RFT, Marshall i spotkałem sie z simensem identyko jak RFT
Nikt nie przeczy temu, że zużyte lampy dają słyszalny (i mierzalny efekt), choć (jeżeli te pomiary o ktorych mówisz były robione w takich asmych warunkach) akurat z tych lamp o których ty wspominasz tylko jedna była dobra - nie ma takich różnic w prądzie anodowym dla róznych egzemplarzy jednego typu. [/quote]muzykant10 pisze:najczeszcze róznice w dzwięku wynikają z różnych wzmocnień(emisji)
od 0,1 do 0,8 mA - słabe 1,2 mA dobre a spotkałem się z ECC83 o emisji 4 mA
-
- 10...14 postów
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz, 2 lipca 2006, 15:26
- Lokalizacja: Chrzanów
witam
róznice lamp w dzwieku wynikają najcześciej z emisji - to każdy powinien rozróznić
mikrofonowanie i szumy to jeszcze prostsze do odróznienia
trzecia róznica wynikająca iz mamy takie same lampy ECC 83 róznej firmy taka sama emisja a zdecydowanie rózne brzmienie
w początkowych okresach grania dla mnie nie do rozróznienia a po ponad cwierc wieku jak najbardziej.
róznice mozna porównać np. do mocy silnika jeden jest w stanie wyczuć róznice 5 KM na 300 KM dla profesjonalnego kierowcy to przepaść
a dla początkujacego kierowcy róznica nie do odróznienia.
tak samo w lampach początkujący gitarzysta nie odrózni napewno a człowiek który zna na wylot swój instrument i piec bezproblemowo róznicę wyczuje.
druga sprawa w wzmacniaczach Audio zdecydowanie mniejsza róznica
nie az taka jak sie wszyscy rozpisują
ktoś włoży simensa telefunkena lub mularda i wzmacniacz gra 100 razy lepoiej
róznice lamp w dzwieku wynikają najcześciej z emisji - to każdy powinien rozróznić
mikrofonowanie i szumy to jeszcze prostsze do odróznienia
trzecia róznica wynikająca iz mamy takie same lampy ECC 83 róznej firmy taka sama emisja a zdecydowanie rózne brzmienie
w początkowych okresach grania dla mnie nie do rozróznienia a po ponad cwierc wieku jak najbardziej.
róznice mozna porównać np. do mocy silnika jeden jest w stanie wyczuć róznice 5 KM na 300 KM dla profesjonalnego kierowcy to przepaść
a dla początkujacego kierowcy róznica nie do odróznienia.
tak samo w lampach początkujący gitarzysta nie odrózni napewno a człowiek który zna na wylot swój instrument i piec bezproblemowo róznicę wyczuje.
druga sprawa w wzmacniaczach Audio zdecydowanie mniejsza róznica
nie az taka jak sie wszyscy rozpisują
ktoś włoży simensa telefunkena lub mularda i wzmacniacz gra 100 razy lepoiej

Dla mnie bełkot. Nawet w ramach jednej serii produkcyjnej dopuszczalne są pewne (dosć znaczne) odchylenia.muzykant10 pisze:witam
róznice lamp w dzwieku wynikają najcześciej z emisji - to każdy powinien rozróznić
Swoją drogą, chciałbym zobaczyć jak na słuch sprawdzasz emisję lamp z dokładnością choćby 5%


I jak jest to porównywane? Na słuch? Czy może masz specjalny miernik szumów i mikrofonowania lamp, łącznie ze stosownym układem do wytwarzania przyspieszeń? (vide jeden z numerów Prac Przemysłowego Instytutu Elektroniki, bodaj jeszcze z lat 50.)muzykant10 pisze: mikrofonowanie i szumy to jeszcze prostsze do odróznienia.
Ale z tego nie wynika nic. Coś jedynie powyżej stwierdziłeś.muzykant10 pisze:witam
trzecia róznica wynikająca iz mamy takie same lampy ECC 83 róznej firmy taka sama emisja a zdecydowanie rózne brzmienie
Do dalszej cześci wypowiedzi nie ma co się odnosić -zawarte tam porównania nie wnoszą zupełnie nic.
Reasumując: Przypuszczam, że nie czytałeś całego wątku (sądzę , że pisząc powyżej "wątki" miałeś jednak na myśli posty), lecz kilka postów w nim zawartych. W takim przypadku polecałbym lekturę całego wątku.
P.S. Byłoby dobrze konsekwentnie stosować polskie znaki diakrytyczne.
-
- 10...14 postów
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz, 2 lipca 2006, 15:26
- Lokalizacja: Chrzanów
Witam
PS: Alek
Widzę że ewidentnie się wyśmiewasz !!!! ze mnie
PS "Mimo młodego wieku wiele już przeżyłem i widziałem"
niestety nic nie przeżyłeś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
emisji lamp się nie sprawdza na słuch tylko miernikiem zapewne wiesz- to dlaczego takie BZDETY wypisujesz
Nawet w ramach jednej serii produkcyjnej dopuszczalne są pewne (dosć znaczne) odchylenia.
jeżeli kupisz odpowiednią ECC 83 dobrej firmy płacąc 100 - 200 zł za lampę współczesnej produkcji - nie telefunlen w których płaci się za nazwę !!!!!!
odchyłka jest taka jaką przyjmuje producent !!!! płacąc dużo
nie ma wcale lub jest minimalna
a nie kupując sovteka nowego, lampa posiada emisję 0,7 - 0,8mA
a polscy dystrybutorzy pieprzą farmazony że tak ma być
ściągają z zachodu poprostu odpady !!!!!!!!!!!!!!!!
jeżeli nie miałeś do czynienia z gitarą lub innym instrumentem muzycznym zapewne zaliczasz się do 99 % spoczeństwa które nie ma pojęcia o wysokości dzwięku, tonacji, nutach
na słuch trzeba latami pracować - ćwiczyć go cały czas
i wtedy usłyszysz takie dzwięki o których przeciętny zjadacz
nie ma pojęcia a póżniej się wyśmiewasz że ludzie słyszą wymyślane bzdety
gitara wymieniłem dlatego że ma związek z lampami
w wzmacniaczu gitarowym jest kilka stopni w których
szumy lub mikrofonowanie wychwycisz bez problemu
a twoje stwierdzenie poniższe swiadczyło o chęci wysmiewania sie z własnej gupoty
"I jak jest to porównywane? Na słuch? Czy może masz specjalny miernik szumów i mikrofonowania lamp, łącznie ze stosownym układem do wytwarzania przyspieszeń? (vide jeden z numerów Prac Przemysłowego Instytutu Elektroniki, bodaj jeszcze z lat 50.) "
pograsz na gitarze(lub innym instrumencie) 30 lat i będzisz
słyszał takie dźwięki, których przeciętny człowiek
bez treningu słuchu nie ma szans usłyszeć
Ogólnie szkoda pisać więcej
Pozdrawiam
PS: Alek
Widzę że ewidentnie się wyśmiewasz !!!! ze mnie
PS "Mimo młodego wieku wiele już przeżyłem i widziałem"
niestety nic nie przeżyłeś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
emisji lamp się nie sprawdza na słuch tylko miernikiem zapewne wiesz- to dlaczego takie BZDETY wypisujesz
Nawet w ramach jednej serii produkcyjnej dopuszczalne są pewne (dosć znaczne) odchylenia.
jeżeli kupisz odpowiednią ECC 83 dobrej firmy płacąc 100 - 200 zł za lampę współczesnej produkcji - nie telefunlen w których płaci się za nazwę !!!!!!
odchyłka jest taka jaką przyjmuje producent !!!! płacąc dużo
nie ma wcale lub jest minimalna
a nie kupując sovteka nowego, lampa posiada emisję 0,7 - 0,8mA
a polscy dystrybutorzy pieprzą farmazony że tak ma być
ściągają z zachodu poprostu odpady !!!!!!!!!!!!!!!!
jeżeli nie miałeś do czynienia z gitarą lub innym instrumentem muzycznym zapewne zaliczasz się do 99 % spoczeństwa które nie ma pojęcia o wysokości dzwięku, tonacji, nutach
na słuch trzeba latami pracować - ćwiczyć go cały czas
i wtedy usłyszysz takie dzwięki o których przeciętny zjadacz
nie ma pojęcia a póżniej się wyśmiewasz że ludzie słyszą wymyślane bzdety
gitara wymieniłem dlatego że ma związek z lampami
w wzmacniaczu gitarowym jest kilka stopni w których
szumy lub mikrofonowanie wychwycisz bez problemu
a twoje stwierdzenie poniższe swiadczyło o chęci wysmiewania sie z własnej gupoty
"I jak jest to porównywane? Na słuch? Czy może masz specjalny miernik szumów i mikrofonowania lamp, łącznie ze stosownym układem do wytwarzania przyspieszeń? (vide jeden z numerów Prac Przemysłowego Instytutu Elektroniki, bodaj jeszcze z lat 50.) "
pograsz na gitarze(lub innym instrumencie) 30 lat i będzisz
słyszał takie dźwięki, których przeciętny człowiek
bez treningu słuchu nie ma szans usłyszeć
Ogólnie szkoda pisać więcej
Pozdrawiam
-
- 500...624 posty
- Posty: 548
- Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
- Lokalizacja: Lubin
Widzę, że nieuważnie czytałeś ten temat. Jeżeli lampa ma emisję albo inne parametry znacząco inne niż katalogowe , to we wzmacniaczu gitarowym mogą być słyszalne różnice, nawet spore. Ale, jak sam zauważyłeś, taka lampa to ODPAD a nie lampa. Natomiast cały ten temat dotyczył sytuacji, w której ktoś bierze dwie lampy o bardzo niewiele różniących się parametrach (trzymających się normy) i twierdzi że różnica w brzmieniu jest drastyczna - tu już w grę wchodzi wyłącznie sugestia.
Więc ponawiam prośbę Alka byś przeczytał ZE ZROZUMIENIEM całą tą dyskusję, zanim zaczniesz polemizować ze zdaniami, które nie zostały wygłoszone.
A co do przypadków różnego brzmienia Twojego wzmacniacza na różnych lampach - zmierz jego odpowiedź impulsową z różnymi lampami. Jeżeli będą różnice - to nikt się nie będzie czepiał. A jeżeli nie będzie, to cóż - psychoakustyka to naprawdę potęga
I bycie muzykiem z 30-letnim stażem nie ma tu nic do rzeczy.
W każdym razie - w BRZMIENIU wzmacniacza nie ma NIC 'metafizycznego', nic, co nie miałoby odzwierciedlenia w MIERZALNYCH parametrach wzmacniacza. Przykro mi to mówić, i może kogoś urażę, ale wzmacniacz lampowy to wzmacniacz jak każdy inny, zwyczajny układ elektroniczny - nie ma "duszy" !!
Więc ponawiam prośbę Alka byś przeczytał ZE ZROZUMIENIEM całą tą dyskusję, zanim zaczniesz polemizować ze zdaniami, które nie zostały wygłoszone.
A co do przypadków różnego brzmienia Twojego wzmacniacza na różnych lampach - zmierz jego odpowiedź impulsową z różnymi lampami. Jeżeli będą różnice - to nikt się nie będzie czepiał. A jeżeli nie będzie, to cóż - psychoakustyka to naprawdę potęga

W każdym razie - w BRZMIENIU wzmacniacza nie ma NIC 'metafizycznego', nic, co nie miałoby odzwierciedlenia w MIERZALNYCH parametrach wzmacniacza. Przykro mi to mówić, i może kogoś urażę, ale wzmacniacz lampowy to wzmacniacz jak każdy inny, zwyczajny układ elektroniczny - nie ma "duszy" !!