Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
No nie wiem, patrząc za ile go kupiłeś, to tak jakbyś kupił Elektrita Allegro za tyle samo (a za tyle raczej nie kupisz)nowicjusz pisze: hmmm, akurat ten radioodbiornik posiadam. Poza tym wydaje mi się, że to nie jest do konca adekwatna propozycja
. A jest w ogóle jakieś radio lub coś innego, za co byłbyś skłonny się wymienić? Ja akurat zbieram Philipsy, zwłaszcza polskie i tego modelu nie mam.
Jako, że jestem kolekcjonerem a nie handlarzem to przecież wiadomo,ze chodzi o rzeczywista wartosc radia, a nie o to za ile udalo mi sie je kupic. Stosunke elektritow allegro z tymi philpsami myśle, że jest jak 100:1. A swoja droga miałem podobna ofertę od zbieracza z Bielska. Chcial mi za tego Philipsa dać El.victorię + właśnie Allegro; i przyznam, że to jest propozycja, nad która warto się zastanowić.OTLamp pisze:No nie wiem, patrząc za ile go kupiłeś, to tak jakbyś kupił Elektrita Allegro za tyle samo (a za tyle raczej nie kupisz)nowicjusz pisze: hmmm, akurat ten radioodbiornik posiadam. Poza tym wydaje mi się, że to nie jest do konca adekwatna propozycja
Jak chcesz, ja mogę dać za to Maestro.nowicjusz pisze: Jako, że jestem kolekcjonerem a nie handlarzem to przecież wiadomo,ze chodzi o rzeczywista wartosc radia, a nie o to za ile udalo mi sie je kupic. Stosunke elektritow allegro z tymi philpsami myśle, że jest jak 100:1. A swoja droga miałem podobna ofertę od zbieracza z Bielska. Chcial mi za tego Philipsa dać El.victorię + właśnie Allegro; i przyznam, że to jest propozycja, nad która warto się zastanowić.
Jeden na oczy widziałem, już nie pamiętam gdzie. W każdym razie rzadkie one są, mozliwe, że firma działała tylko na rynku lokalnym, a ponieważ dziś jest to za granicą, do tego pu duzych dziejowych przejściach to jeszcze bardziej ogranicza ich ilość.ximian pisze:W sumie to pytanie do "tszczesn" ale nie chcę pisać na PRV bo pytanie jest całkiem interesujące i może (jeżeli zapytaniy coś o tym temacie wie) warto by inni coś o tym też wiedzieli. Znalazłem stronę w internecie na temat radioodbiorników z wilna i oprócz Elektrita znalazłem informację o "Esbrok Radio" czy wiadomo ci coś o tej firmie. Czy zachował się u "nas" jakiś odbiornik tej firmy.
Podaję adres do strony http://www.zilionis.lt/history/elektrit/index-p.htm
No raczej fakty świadczą o tym, że jesteś zwykłym handlarzyną (wszak pojawiłeś się na tym forum, aby sprzedać Victorię za min 5000zł) i do tego cwaniakiem. Teraz tylko zerkasz na forum, żeby pewnie sprawdzić, czy już ktoś się zorientował, czy jeszcze nie. Co prawda zatuszowałeś kilka charakterystycznych cech tego radia - dorobiłeś szczebelek, trochę odmalowałeś, a także iście profesjonalnie zamazałeś numer seryjny czarnym pisaczkiem. Niestety na nic to się zdało, gdyż to radio ma więcej charakterystycznych cech, np. błędnie wsadzone lampy, jak również charakterystyczną rysę na tabliczce. Nie pomoże nawet to, że na zdjęciu prawie nie widać, że nie ma głośnika.nowicjusz pisze: Jako, że jestem kolekcjonerem a nie handlarzem to przecież wiadomo,ze chodzi o rzeczywista wartosc radia, a nie o to za ile udalo mi sie je kupic.
"OTLamp pisze:No raczej fakty świadczą o tym, że jesteś zwykłym handlarzyną (wszak pojawiłeś się na tym forum, aby sprzedać Victorię za min 5000zł) i do tego cwaniakiem. Teraz tylko zerkasz na forum, żeby pewnie sprawdzić, czy już ktoś się zorientował, czy jeszcze nie. Co prawda zatuszowałeś kilka charakterystycznych cech tego radia - dorobiłeś szczebelek, trochę odmalowałeś, a także iście profesjonalnie zamazałeś numer seryjny czarnym pisaczkiem. Niestety na nic to się zdało, gdyż to radio ma więcej charakterystycznych cech, np. błędnie wsadzone lampy, jak również charakterystyczną rysę na tabliczce. Nie pomoże nawet to, że na zdjęciu prawie nie widać, że nie ma głośnika.
Jeżeli "odrestaurowanie" radia nazywa Pan tuszowaniem, no cóż Pańska sprawa - to chyba "nieokiełznane" emocje powodują, że nazbyt pochopnie wyciąga Pan nieuprawnione wnioski. To, że przedmiot jest wystawiony na Allegro nie oznacza automatycznie, że zostanie sprzedany; (acz zwykle tak bywa) zawsze może się uszkodzić, ktoś może go ukraść, etc. Niestotne jest dla mnie to, czy ktoś rozpozna, czy nie, że to ten sam radioodbiornik. Numer seryjny zamazany został z zupełnie innego powodu. Prawdopodobnie zostanie on "odkryty" przez Pana wraz ze zdobywaniem doświadczenia w dalszym kolekcjonowaniu. Sposób (obraźliwy) w jaki pisze użytkownik OTLamp rzeczywiście świadczy o tym, że czuję się jak na podwórku. Gdyby użytkownik wyrażał się w sposób odpowiedni, jasne - wtedy może sobie mówić "na ty".macska pisze:Tu na forum nie ma Panow!
Jestesmy na "Ty", nie wazne kto ile ma lat.
Nie będę pisał, co zauważyłem czytając jaśnie Pana (przez duże pe) posty, bo dopiero wtedy to by była emanacja negatywnych emocji...nowicjusz pisze: Czytając posty szanownego forumowicza zauważyłem, że zbyt dużo negatywnych emocji z nich emanuje (i nie mam tutaj na myśli tego dokładnie tematu).
Owszem, "odrestaurowanie" - cudzysłów jest tu jak najbardziej na miejscu.nowicjusz pisze: Jeżeli "odrestaurowanie" radia nazywa Pan tuszowaniem, no cóż Pańska sprawa
To może jaśnie Pan kolekcjoner oświeci mnie, nowicjusza, z jakiego powodu?nowicjusz pisze: Numer seryjny zamazany został z zupełnie innego powodu.