MichałKob pisze:Co do ostatniego schematu: Anoda UY1N w kierunku sieci, katoda na kondensatory - prąd płynie od sieci w kierunku kondensatorów i reszty - inaczej będzie "you feel it... you`ve got it... explosion !" czyli elektrolity posłużą za achtunga.
Stawiam raczej na to, że prędzej w UY1N będą fajerwerki
Tak wiem, że popełniłem byka wielkiego . Zorientowałem się przy lutowaniu zasilacza Problem rozwiązałem stosując lampy serii P, jest tylko jedna, oscyloskopowa z innym prądem żarzenia. Nie było mi to zbytnio na rękę ale dałem radę. Teraz będę miał zamiast EL83 i EF80 lampę PFL200. W końcu znalazłem do niej podstawkę! Dziękuję Panowie za pomocne odpowiedzi a kolegom którzy poczuli się urażeni moim pomysłem to.... nie ważne.
Pozdrawiam Marcin.