Wzmacniacz SE na lampie 300B

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

:arrow: gsmok
Dziwi mnie tylko jedna rzecz. Dlaczego za 300B ciągnie się etykietka SE? Węszę krecią robotę audiofilów.
A ja jestem bardzo zainteresowany tematem, ale wyłącznie w wersji przeciwsobnej (może z przekory :) ).
Mało tego, jeżeli kiedyś wreszcie wezmę się za tą lampę, to obowiązkowo w klasie B2.
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jarosław »

Witam.

Czemu Cię dziwi Piotrze? Przecież to względy ekonomiczne. Pierwsze wzmacniacze były budowane tylko jako SE.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Post autor: popiol17 »

Ufoglonojad, ale nie na 300B:), raczej na małych lampach o mocy od 2 do 4W
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Nie to miałem na myśli.
Stare wzmacniacze pracowały w klasie A, gdyż moce rzędu kilku watów były zupełnie wystarczające dla ówczesnych głośników tubowych, a jakość dźwięku w takiej konfiguracji była bardzo dobra. Szególnie, że "wyższe" klasy nie były wtedy wystarczająco rozpracowane :)
Względy ekonomiczne świadczą raczej przeciw klasie A, ale one nie były pierwszoplanowe.

Natomiast zaczynam się dziwić współczesnym konstrukcjom wykorzystującym dwie lub więcej 300B równolegle w celu uzyskania mocy odpowiedniej dla zwykłych współczesnych głośników.
Wtedy ekonomia jednoznacznie sugeruje wzmacniacz przeciwsobny.

Poza tym SE na 300B zrobiono już chyba na każdy możliwy sposób i jeszcze kilka więcej ;) Nic ciekawego chyba na ten temat dodać się nie da.
Czas dla równowagi pomyśleć o czymś przeciwsobnym.
Andrzej Molicki
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 593
Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Andrzej Molicki »

Piotr pisze::arrow: gsmok
Dziwi mnie tylko jedna rzecz. Dlaczego za 300B ciągnie się etykietka SE? Węszę krecią robotę audiofilów.
A ja jestem bardzo zainteresowany tematem, ale wyłącznie w wersji przeciwsobnej (może z przekory :) ).
Mało tego, jeżeli kiedyś wreszcie wezmę się za tą lampę, to obowiązkowo w klasie B2.
Raczej z rozsądku a nie z audiofili
Nie wim czym się tak wiele osób podnieca
300B i jej podobne to muzealne konstrukcje z czasów /króla ćwieczka/ w których to więcej jest wad niż zalet .

nie trzymają parametrów
mikrofonuja
niewspółmiernie drogie
bezpośrednio żarzone
maja niską trwałość
nie odporne na wstrząsy
konieczność żarzenia prądem stałym i dokładna jego stabilizacja

W układzie PP rozjeżdzają się w bardzo krótkim czasie i stąd nikt rozsądny nie buduje na nich układów przeciwsobnych bo prowadzi to do nikąd
Knot jednym słowem .
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Andrzej Molicki pisze:nie trzymają parametrów
*1
Andrzej Molicki pisze:mikrofonuja
No to co? Nie one jedne.
Andrzej Molicki pisze:niewspółmiernie drogie
Owszem, to jest problem. Za to przy ewentualnej sprzedaży udanej konstrukcji koszty mogą się zwrócić ;)
Andrzej Molicki pisze:bezpośrednio żarzone
W czym problem?
Andrzej Molicki pisze:maja niską trwałość
*1
Andrzej Molicki pisze:nie odporne na wstrząsy
Ale mowa o sprzęcie do słuchania w domu. Nie w samochodzie :)
Andrzej Molicki pisze:konieczność żarzenia prądem stałym i dokładna jego stabilizacja
A to niby dlaczego???
Andrzej Molicki pisze:W układzie PP rozjeżdzają się w bardzo krótkim czasie i stąd nikt rozsądny nie buduje na nich układów przeciwsobnych bo prowadzi to do nikąd
W układzie przeciwsobnym (oczywiście w klasie B) nie są obciążone cały czas, przez co zwiększa się trwałość i bezpieczeństwo. A prądy spoczynkowe są na tyle małe, że lekkie rozjechanie nie będzie tragedią.
Andrzej Molicki pisze:Knot jednym słowem .
*1

*1 Pobadam, zobaczę :)
Andrzej Molicki
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 593
Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Andrzej Molicki »

Zrób na 6s4s i będziesz miał to samo a sporo kasy zaoszczędzisz .
ja to już przerobiłem i z lamp o bezpośrednim żarzeniu stosuję tylko prostownicze lub duzej mocy ale to z konieczności .
Robiłem eksperymenty z 2a3 6s4s no i oczywiście paroma większej mocy jedno co mogę stwierdzić to to że emisja tych lamp jest bardzo zmienna i nie liniowo się zmienia przy nawet niewielkich różnicach w żarzeniu co powoduje że przy standardowym napięciu Uż obie dobrane lampy mają podobne prądy ale jakakolwiek zmiana na + lub - pociąga za sobą całkowite rozjechanie się układu a w dodatku całkiem nieprzewidywalne w zależnosci od danej pary lamp. :)
iwanak
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 132
Rejestracja: śr, 18 maja 2005, 12:48
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: iwanak »

Ale ładnie wyglądają i są snobistyczne.
Pozdrawiam
Krzysztof
Awatar użytkownika
kotok
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 558
Rejestracja: sob, 12 czerwca 2004, 08:30
Lokalizacja: LUBLIN

Post autor: kotok »

Boję się ,że jeśli rozmowy w tym wątku będą przpominały dywagacje typu
"wyższość Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia"
to temat ten trafi do kącika audiofilskiego. :cry:
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3913
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gsmok »

Panowie, nie chcecie chyba przeniesienia wątku na Bocznicę :(

Oczywistym jest, że budowy wzmacniacza SE na 300B nie da się uzasadnić racjami ekonomicznymi. Wszyscy o tym wiemy, że podstawową rolę odgrywaja tu: snobizm, moda, ale również sentyment, estetyka itd. To już zostało tak dokładnie przewałkowane, że w dziale Urządzenia nie ma sensu tego kontynuować.
Mam taki chytry plan :evil: . Jak skończę opisywać budowę wzmacniacza i uchronię wątek przed zamknięciem to nieomieszkam przejść do subiektywnych odczuć z odsłuchu, na który z góry zapraszam wszystkich chetnych :)

Pozwolę sobie wrócić do meritum. Uzupełniłem "Kompendium o 300B" o dodatkowe materiały wskazane przez Zibiego (dzięki) - jest już prawie 100 stron materiałów (link do pliku podany jest na początku wątku).
Zauważyłem, że coraz mniej jest materiałów z opisami budowy, pozostają właściwie same schematy. Gdyby ktoś wygrzebał coś jeszcze z materiałów typu DIY to byłbym bardzo wdzięczny za informację.

Postaram się dzisiaj zamieścić schemat. Do jego narysowania utworzyłem już specjalną bibliotekę elementów typu "vintage" :) .
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jarosław »

Witam.
Piotr pisze:...
Względy ekonomiczne świadczą raczej przeciw klasie A, ale one nie były pierwszoplanowe.
Oj. Nie oto mi chodziło. Jakbym miał do dyspozycji 4szt tych lamp a nawet 8szt, to na pewno nie robiłbym układu PP tylko właśnie SE. Resztę lamp trzymałbym po prostu na wymianę. W tamtych czasach (ale również i dziś) lampa była dość drogim obiektem i o takie względy ekonomiczne mi chodziło. Natomiast faktycznie łączenie lamp równolegle do SE oczywiście nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
Ot i tyle wyjaśnienia z mojej strony.

:arrow: gosmok
Mam nadzieję, że wątek oczywiście nie przejdzie na Bocznicę.
:arrow: forumowicze
Faktycznie lapiej skupmy się nad meritum sprawy.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6964
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Panowie, bardzo proszę, powstrzymajcie emocje. Z wielką uwagą śledzę ten wątek i cieszę się, że Kol. gsmok podjął sie wykonania i sprawdzenia układu SE na lampie 300B. Bardzo przyda się rzetelna i obiektywna ocena tego typu rozwiązań układowych. Myślę, że nikt nie zrobi tego lepiej niż gsmok, więc zadbajmy by wątek pozostał w dziale "Układy i urządzenia".
Czekając na wyniki testów życzę Kol. gsmokowi szybkiej i bezproblemowej realizacji pomysłu.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1517
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Post autor: Lisor »

... jako jeden z nawiedzonych goraco popieram projekt gsmoka.

Jednocześnie ostrzegam Go, że przed zboczeniem na audiofilską ścieżkę.

Lisor
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Racja, wątek przecież dotyczy stopni SE :oops:

W takim razie kiedy zakończę rozdział hybryd spróbuję zająć się wzmacniaczem na bezpośrednio żarzonych triodach w klasie B2.
Oczywiście w osobnym wątku. Niestety raczej nieprędko i z przyczyn ekonomicznych raczej na lampach AD1...

A ten wątek jest oczywiście bardzo ciekawy w swoim niesymetrycznym ujęciu. To co skłoniło mnie do małego odejścia od tematu, to nie emocje, a ciekawość :)
Śledzę dalej, już bez mącenia 8)
nuncjusz1
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 949
Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy

Post autor: nuncjusz1 »

Mam wrażenie iż ta bojaźń przed "audiofilskością" to trochę na wyrost,bo czymże innym jest szukanie "inności" we wzmacniaczach lampowych.Popieram Gsmoku twój zamiar,sam uważam iż piękno wzacniaczy lampowych tkwi właśnie w ich prostocie i nie zawsze poparte jest ekonomią
czy jakością dźwięku,toż nie oto chodzi. Jeśli chodzi o WE to uważam że są to jedne z najładniejszych wzmacniaczy(mimo że kinowe).
Pozdrawiam