Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Mam jeszcze 4 komplety.

Wjechały na pokład potencjometry i wzmacniacz dostał twarz

Jutro odpalam

No i odpalił z małymi problemami.
Strzeliła lampka kontrolna, miała być na 230V-a nie była, dam diodę.
Mam za niskie napięcie żarzenia na lampach w przedwzmacniaczu tylko 5,6 VDC- do wymiany oporniki w cichym żarzeniu.
Na anodach 6P6S mam 345 VDC, prąd ustawiłem na 25 mA na lampę.
Wzmacniacz jest bezgłośny, brak szumu, brumu itp. mimo, że transformator głośnikowy jest na styk z zasilającym. Jestem bardzo zadowolony, pozostaje usunąć drobnostki, pospinać kable i zacząć robić obudowę.

Poprawiłem kabelki, wyrzuciłem ciche żarzenie, na lampach pre mam teraz 6,28 VAC, na lampach mocy 6,36 VAC.
Wstawiłem zabezpieczenie transformatora głośnikowego.
Nadal bez brumów i gwizdów
Bardzo cichy wzmacniacz, podobnie było z JTM45.

Co to za zabezpieczenie TG? Widzę warystory i diody (transile?)??
Jakiś schemat może by mógł Kolega pokazać?
Wzmacniacz ładny, obserwuje postępy od początku i jestem pod wrażeniem

Pozdrawiam,
A.

Dziękuję, schemat poniżej ze strony Toma.

Dzięki.

Pozdrawiam,
A.

Witam
A jakie dokładnie to warystory? Jaką maja pojemność?
Być może zapobiegają też wzbudzeniu wzmacniacza.

Warystory to FNR 14K751, nie miałem na niższe napięcie.

Poniżej link do dyskusji na ten temat oraz artykuł ze strony Toma.

https://forum-trioda.pl/viewtopic.php?t=15557
https://guitaramplifiers.prv.pl/transfor.htm#Skuteczne

c.d.

Dużą rolę gra prowadzenie masy, zazwyczaj używam szyny, którą łączę w jednym punkcie przy gniazdach wejściowych.