Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Dobra, już działa. Wywaliłem wszystko, dałem nową podstawkę oraz kondensatory i rezystory anodowe i działa.

No i trafiłem na dziwne zjawisko... może ktoś mi wytłumaczy o co chodzi... Zasilacz nie powinien dawać napięcia większego niż 294V anodowego i w spoczynku mniej więcej tyle daje. Jak wiadomo przy poborze prądu napięcie powinno siadać, a te rośnie wraz ze wzrostem brumu który pojawia się po nagrzaniu lamp. napięcie rośnie do 320V i wtedy wyłączam wzmacniacz... Jakie zjawisko powoduje wzrost napięcia anodowego? Wzbudzenie sie wzmacniacza powinno napięcie ściągnąć bo prąd powinien rosnąć... Pierwszy raz spotkałem się z czymś takim...

Jak coś się mocno wzbudza to multimetr może pokazywać głupoty. Ja miałem wzmacniacz, w którym według wskazań multimetru nie obowiązywały prawa Kirchoffa...

Zapewne masz rację bo co innego. Chyba mnie ten projekt pokonał. Nie jestem w stanie poświęcić czasu na walkę być może z góry przegraną i wycofuje się z tego projektu. Przynajmniej na razie.