I ponownie proszę o wskazanie błędów. Wszelkie uwagi również mile widziane.
Teraz jeszcze został zasilacz pomocniczy 12 V i regulowany dla wentylatorów oraz jakieś proste sterowanie, plus soft-start dla transformatora toroidalnego -
"bułka z masłem"
W aktualnej spawarce, która zasila PP EL84 i regulator barwy zastosowałem małe wentylatorki Sunon'a na 12 V. Jeden chłodzi stabilizator HV a drugi stabilizator żarzenia. Zasilam je napięciem około 5,7 V. Ustawionym na słuch

Lekko sobie "wiuchają" bezgłośnie spełniając swoje zadanie. Temperatura radiatorów w zamkniętej obudowie nie przekracza 35°C dla stabilizatora HV i 45°C dla żarzenia.
W obecnym stabilizatorze żarzenia zrezygnowałem z osobnego soft-startu, który notabene rewelacyjnie spełnia swoje zadanie oraz "elektronicznego" zabezpieczenia przeciążeniowego i termicznego ze względu na chęć maksymalnego uproszczenia układu. Gdy wymalowałem schemat z ww. zabezpieczeniami, który zawierał między innymi dzielnik uśredniający spadki na rezystorach wyrównawczych tranzystorów mocy, wzmacniacz różnicowy, komparatory, itp., itd. to schemat ledwo się zmieścił na A3 i wówczas uznałem, iż nie ma najmniejszego sensu budowy takiej "kobyły" w tym przypadku
