Poprawienie napięcia wyjściowego inwertera

[Enro]

Przepraszam, nie zapoznałem się ze wszystkimi schematami. Lampa pracuje z mocą admisyjną poniżej 0,1W. Mogą dziać się "cuda" Sugerowałbym wyznaczenia spoczynkowego punktu pracy na poziomie mocy admisyjnej od 0,6 do 0,8 Pmax.

[kubafant]

W przypadku odwracacza fazy o dzielonym obciążeniu warto zdecydować się na bezpośrednie sprzężenie (na krótko) siatki inwertera z anodą poprzedniego stopnia. Najkorzystniejszą konfiguracją dla ECC83 staje się wówczas 470k w anodzie stopnia wstępnego i po 100k w anodzie i katodzie inwertera.
Opornik katodowy pierwszej triody należy dobrać /na oko ok. 1,5k/ dla właściwego rozłożenia się napięć - po 1/4 na opornikach i 1/2 na triodzie odwracacza fazy.

Pozdrawiam!

[Enro]

Nie sporządzałem charakterystyki dla ECC83 przy Ra=470k ale chyba będzie też pracował z minimalną mocą admisyjną i nie wyda z siebie najlepszego dźwięku.
Moim zdaniem ECC83 była dobra kiedy wymagana była duża czułość wzmacniaczy dla wysterowania z wkładki piezoelektrycznej ok. 150mV jeżeli dobrze pamiętam. Dzisiaj do CD wystarczą mniejsze wzmocnienia stopnia wstępnego i można wybierać w lampach o małej oporności wewnętrznej i małym wzmocnieniu. Do czarnych płyt i tak stosuje się preampy RIAA o dużym wzmocnieniu.

[Tomek Janiszewski]

Nie sporządzałem charakterystyki dla ECC83 przy Ra=470k ale chyba będzie też pracował z minimalną mocą admisyjną i nie wyda z siebie najlepszego dźwięku.

A co to przeszkadza? Ta lampa będzie obciążona (poza Ra) jeszcze tylko siatką odwracacza. Rezystancja takiego obciążenia wejściowa - nieokreślenie wielka, pojemność - ok. dwukrotnie większa niż Cas drugiej triody (z uwagi na efekt Millera przy wzmocnieniu -1). Wszystko zatem jest w najlepszym porządku. Układ szeroko spotykany i sprawdzony, także z triodami lampy ECL86 które mają parametry bardzo zbliżone do ECC83.