Trawienie miedzi to nie problem dla nadsiarczanu sodu, to wiem z praktyki, ale nic nie wiem o trawieniu tym środkiem stopów miedzi np mosiądzu i to na większe głębokości niż grubość folii na PCB.
Ale jak będzie trzeba to spróbujemy i tym.
Wiesław
Zasilacz autotransformatorowy - relacja z budowy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1009
- Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1299
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zasilacz autotransformatorowy - relacja z budowy
W poprzedniej pracy zrobione zostały w ten sposób uniwersalne paski-maski do pasty lutowniczej pod różne LEDy mocy. Kolega jedną stronę blaszki mosiężnej zamaskował taśmą, a drugą potraktował jak zwykłe PCB metodą positiv 20. Nie pamiętam grubości mosiądzu, ale było to coś w okolicy 0,15 mm. Wyszło tak sobie, to znaczy wytrawiało aż za dobrze - powstały wżery i poszarpane krawędzie. Gdyby lepiej się przyłożyć do maskowania lub użyć jakiegoś grubego termotransferu to pewnie efekt byłby lepszy. Temat nie był rozwijany, bo paski zostały dorysowane do kolejnej zamawianej blachy, wycinanej laserem.Wiech pisze:Trawienie miedzi to nie problem dla nadsiarczanu sodu, to wiem z praktyki, ale nic nie wiem o trawieniu tym środkiem stopów miedzi np mosiądzu i to na większe głębokości niż grubość folii na PCB.
Ale jak będzie trzeba to spróbujemy i tym.
Wiesław