Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1456
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: salicjonał »

BU204, żadnych lamp.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6973
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: Romekd »

Witam.
Na pierwszy "rzut oka" mogłoby się wydawać, że tranzystor BU204 świetnie nadaje się do użycia w liniowym zasilaczu/stabilizatorze anodowym. Dopuszczalne napięcie emiter-kolektor tego tranzystora wynosi aż 600 V, a tracona w tranzystorze moc może w idealnych warunkach chłodzenia (nierealnych do spełnienia) wynosić aż 36 W.
BU204_PW.png
Niestety parametry te dotyczą jedynie impulsowej pracy tranzystora, a przy pracy ciągłej (liniowej) rzeczywiste parametry są bardzo mizerne... :(
BU204_SOA.png
Przy napięciu kolektor-emiter równym 200 V maksymalny prąd ciągły kolektora może bezpiecznie osiągać 30 mA, co oznacza, że moc strat w tranzystorze przy tych warunkach pracy może wynosić ok. 6 W! Dodatkowo wzmocnienie prądowe bipolarnych tranzystorów wysokonapięciowych jest stosunkowo niskie. Dla uzyskania dużego prądu (70 mA) należałoby połączyć równolegle kilka BU204, dodając w obwodach emiterów tranzystorów rezystory wyrównujące prądy. Dodatkowo należałoby włączyć ze dwa inne tranzystory z tymi BU w układzie Darlingtona, by uzyskać odpowiednio duże wzmocnienie prądowe. Jednak Mosfety w tej roli są nie do pobicia, gdyż praktycznie nie pobierają prądu przez bramkę i mają ogromne dopuszczalne moce strat, bez efektu "wtórnego przebicia"...


Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1456
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: salicjonał »

Dziękuję.
Dla uzyskania dużego prądu (70 mA) należałoby połączyć równolegle kilka BU204, dodając w obwodach emiterów tranzystorów rezystory wyrównujące prądy. Dodatkowo należałoby włączyć ze dwa inne tranzystory z tymi BU w układzie Darlingtona, by uzyskać odpowiednio duże wzmocnienie prądowe.
Dokładnie tak samo powiedział serwisant. W moim zasilaczu mogę się pokusić o regulację tym tranzystorem małego napięcia do 100V (radia bateryjne), a wyższy zakres zrobić na lampach (schemat). Jak oceniacie ten schemat?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Awatar użytkownika
ArMi Si
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 65
Rejestracja: pn, 6 lipca 2015, 23:43
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: ArMi Si »

Schemat wydaje się poprawny, jest to schemat fabrycznych zasilaczy, dobry, aczkolwiek skomplikowany, w porównaniu z tranzystorem.
Gibson Explorer 02'
Mesa Mark III (head)
Randall RN 4x12
Marshall JCM800 combo
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1456
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: salicjonał »

Ile mA uciągnie z 2xEL81?
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
tuxcnc
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 287
Rejestracja: sob, 11 lutego 2017, 22:24

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: tuxcnc »

salicjonał pisze:Ile mA uciągnie z 2xEL81?
Możliwości dwóch lamp EL81 połączonych równolegle oceniam na 300 mA przy maksymalnym napięciu wyjściowym i 100 mA przy minimalnym napięciu wyjściowym. Założyłem napięcie na prostowniku 300 V i napięcie wyjściowe 250V-100 V. Pamiętaj o tym, że producent obiecuje maksymalne napięcie katoda-żarzenie 100V i jak nie zastosujesz osobnych uzwojeń żarzenia dla obu lamp, to ryzykujesz dym, bo katoda wzmacniacza błędu jest na potencjale anody stabiliwolta, a katoda lampy mocy na potencjale wyjścia zasilacza.
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: Vic384 »

Czesc
Patrzac na pokazany schemat, chodzi mi po glowe, ze lepsze by byly EL500 zamiast EL81, tak jak przy wiekszej mocy, EL509 bedzie lepsza od EL34. Mysle, ze EL34 jest nie tylko drozsza od EL509, ale ma mniejsza moc, o wytrzymalosci nie wspominajac.
Pozdrowienia
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5433
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: AZ12 »

Witam
Vic384 pisze: Patrzac na pokazany schemat, chodzi mi po glowe, ze lepsze by byly EL500 zamiast EL81, tak jak przy wiekszej mocy, EL509 bedzie lepsza od EL34. Mysle, ze EL34 jest nie tylko drozsza od EL509, ale ma mniejsza moc, o wytrzymalosci nie wspominajac.
Zamiast EL509 można użyć łatwiej dostępnej 6P45S. EL500 można zastąpić nieco słabszą EL36 lub łatwiej dostępną PL36.

viewtopic.php?f=18&t=26356
Ratujmy stare tranzystory!
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: Vic384 »

Czesc
Wracajac do tranzystorow, to od "BU", w tym zastosowaniu, lepszy pod wzgledem "wiekowym", jest germanowy MP1612A.
Ma wade, bo dla bezpieczenstwa pracy, maksymalne napiecie wejsciowe nie moglo by byc wieksze, od 120V, choc sprawdzilem i wytrzymuje do 170V.
Idealny do zasilaczy odbiornikow bateryjnych z napieciem anodowym do 110V.
Pozdrowienia
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1456
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: salicjonał »

http://www.fonar.com.pl/audio/projekty/ ... silacz.htm
-czy zamiast ECF82 mogę wstawić mocniejszą ECL82 ?
-jak zastąpić neonówkę zenerką?
-czy TG73 nada się do regulacji nap. siatkowego 0-40V?
Idealny do zasilaczy odbiornikow bateryjnych z napieciem anodowym do 110V.
Rozwiązaniem tego problemu jest znaleziony schemat.
Zasilacz daje 20V-120V/10mA.
Pozdrawiam.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
maciej_333
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: śr, 19 listopada 2003, 14:33
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: maciej_333 »

Przecież lampa ECL82 jest jednak większej mocy niż ECF82. Sprawa dotyczy pentod obu tych lamp. Myślę, że można tu wstawić tą pierwszą lampę. SG2S wyjątkowo łatwo zastąpić diodą zenera. Wystarczy wstawić diodę o podobnym napięciu przebicia, lub kilka takich diod połączonych szeregowo. Rezystor R musiałby być obliczony względem minimalnego i maksymalnego prądu danej diody zenera a także dopuszczalnej mocy traconej w diodzie.
Brencik_

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: Brencik_ »

Zasilacze serii ZT-980 też miały prostownik na tyrystorach. Obecnie stosuje się w zasilaczach liniowych przełączanie uzwojeń wtórnych transformatora zasilającego przekaźnikami.
http://obrazki.elektroda.pl/3138233100_1408793028.jpg
klik

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: klik »

Brencik_ pisze:Zasilacze serii ZT-980 też miały prostownik na tyrystorach. Obecnie stosuje się w zasilaczach liniowych przełączanie uzwojeń wtórnych transformatora zasilającego przekaźnikami.
http://obrazki.elektroda.pl/3138233100_1408793028.jpg
A pokaż paluszkiem gdzie, u licha, jest tam tyrystor :shock:
Brencik_

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: Brencik_ »

Nawet dwa. I sterowanie. I buczące trafo od tego.
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zasilacz anodowy na tyrystorze.

Post autor: akordeonista »

Uzwojenie transformatora z końcówkami oznaczonymi 9 i 10 połączone jest z mostkiem Graetz'a, w którym diody "dodatnie", czyli połączone katodami, zastąpiono tyrystorami. Swoją drogą, interesujące rozwiązanie :idea: .
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.