Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Jeśli dobrze przeczytałem dasz ; Ua-320V ,Ug2-240V...

No i hybrydzie nie wiem co z tego powodu?

hybryd15 pisze:Jeśli dobrze przeczytałem dasz ; Ua-320V ,Ug2-240V...

Zle przeczytales, dam 400V i 300V

Nie źle przeczytałem, te 400V anodowego i 300 S2 podałem prosto z trafa zasilającego.
wiadomo,że po przepuszczeniu przez prostownik i kondensatory filtrujące napięcie wzrośnie,nie jestem zielony elektroniki ,choć czasem sprawiam takie wrażenie..
Są postępy w budowie ????wzmacniacza.

żadnych... nawet nie zacząłem. Na razie mam inne problemy na głowie.

Szybkie zmiany w schemacie. Standbye dla poszczególnych końcówek oraz bezpieczniki jak w Englu czyli w katodach lamp mocy. Zostawiłem wspólny standby w zasilaczu bo nie lubię podawać wysokiego napięcia na jakiekolwiek lampy z zimnymi katodami a tu lampy inwerterów dostałyby te 400V na anody. Bezpieczników w zasilaczu podobnie jak w Englu nie będzie. Nie bardzo wiem gdzie w szereg najlepiej wstawić rezystory 1R/1% do pomiaru prądu spoczynkowego. Najbliżej katod, pomiędzy bezpiecznikiem a standby'em czy blisko masy? Niby wszystko jedno, ale może niekoniecznie. Ja się kłaniam do środkowej propozycji bo jesli "wsio rawno" to rezystor łączyłby oprawkę bezpiecznika i przełącznik na panelu przednim i tym samym byłby najwygodniejszy do podpięcia miernika. Co o tym myślicie?

Myślę, że to będzie dobre rozwiązanie. Będziesz wyprowadzał gniazda do pomiaru na zewnątrz obudowy, czy pomiaru będziesz dokonywał od środka?

Ja bym dał oporniki od strony masy, poniżej wyłączników i bezpieczników. Bezpiecznik ma swój opór i będzie się na nim odkładać napięcie.

Ułamek volta się pewnie na nim odłoży, ale dokonuje się pomiaru spadku napięcia na rezystorze 1R. Tym bardziej, że ten bezpiecznik jest cały czas szeregowo połączony z tym rezystorem. Moim zdaniem bez różnicy z której strony.

Można podłączyć miernik między masę i górę opornika, a można do samego opornika, więc jest niewielka różnica.

W takim wypadku będzie różnica. Pomiaru dokonuje się na samym oporniku, ponieważ jego rezystancja jest znana. Rezystancja bezpiecznika może być różna

Moim zdaniem bezpiecznik na odcinku masy (tyle, ze z masa nie prowadzona przez szaske ) a reszta zostaje jak jest:

zauważ że u mnie bedzie jeszcze standby i bezpiecznik w katodzie... Nie będę wyprowadzał punktów pomiarowych na panel i rezystor bedzie wspólny dla jednej końcówki.

painlust pisze:u mnie bedzie jeszcze standby i bezpiecznik w katodzie...

Dlatego napisalem:

TooL46_2 pisze:bezpiecznik na odcinku masy (tyle, ze z masa nie prowadzona przez szaske) a reszta zostaje jak jest

Po prostu, na odcinku masy dalbym (w kolejnosci od masy): bezpiecznik, przelacznik a nastepnie jednak osobne oporniki 1Om dla kazdej z katod.

Pomyśle, ale i tak będzie pojedynczy układ ustawiania biasu per strona.