Centymetry są zupełnie normalnymi jednostkami pojemności elektrycznej Jeden centymetr pojemności elektrycznej to pojemność kuli przewodzącej o promieniu jednego centymetra.
Jasiu
he, he - nie jestem fizykiem (na studaich fizyke kazdy staral sie przeskoczyc bezbolesnie - teraz zaluje) - choc prowadze sobie eksperymenty z silnikami elektrostatycznymi - nie wiedzialem - inna rzecz, ze to logiczne - choc na kondensatorach w sprzecie "powszechnego uzytku" nie spotkalem czegos podobnego ...
Czlowiek dowiaduje sie roznych rzeczy i uczy sie przez cale zycie - konsensus: i tak glupim umiera
Pozdroofki
Ostatnio zmieniony śr, 23 lutego 2005, 22:52 przez IdeL, łącznie zmieniany 1 raz.
tszczesn pisze:
Na trymerach też było robione (np. w Philipsie 120A) i to dwoma metodami. Raz jako normalny trymer w szereg z anteną, albo w układzie potencjometrycznym, z kondensatorem różnicowym. Ten drugi sposób jest lepszy, bo sumaryczna pojemność widziana przez obwód wejściowy jest niezmienna i w związku z tym obwód wejściowy jest nieprzstrajany prze ta regulację.
A było, całkiem popularne, nawet tuż przed wojną (w Elektricie Allegro mnóstwo takich kondensatorów jest). 1cm = 0.9pF. Co ciekawiej - cewki też były oznaczane w cm.
Przyznac musze, ze dotychczas wiele stracilem nie obejmujac swoimi zainteresowaniami konstrukcji przedwojennych i wojennych - te po 1945 - sa jak ze sztancy - kontrukcyjnie nie tak ciekawe i do tego podobne (choc na pewno sa wyjatki). To co robiono przed wojna i w czasie jej trwania to na prawde majstersztyki
IdeL pisze:
Przyznac musze, ze dotychczas wiele stracilem nie obejmujac swoimi zainteresowaniami konstrukcji przedwojennych i wojennych
To fakt - niedostatki technologii czasami były kompensowane pomysłowością inżynierów (co się przekłada na ilość kurew wysyczanych w złosci przy naprawie :) , później jednak konstruktorzy mieli prościej.
IdeL pisze:- te po 1945 - sa jak ze sztancy - kontrukcyjnie nie tak ciekawe i do tego podobne (choc na pewno sa wyjatki). To co robiono przed wojna i w czasie jej trwania to na prawde majstersztyki
Przed woja było analogicznie - większość konstrukcji typowa i raz na jakiś czas wynalazek.
IdeL pisze:To co robiono przed wojna i w czasie jej trwania to na prawde majstersztyki
Poaztym chciałem zauważyć, że majstersztyk to praca wykonana przez czeladnika który ma zostać wyzwolony na mistrza, a wtedy projekty robili inżynierowie ;)
tszczesn pisze:
Poaztym chciałem zauważyć, że majstersztyk to praca wykonana przez czeladnika który ma zostać wyzwolony na mistrza, a wtedy projekty robili inżynierowie
Majstersztyk w sensie czegos wyjatkowego - moze niezbyt trafnie ale przynajmniej w Pyrlandii uzywane obecnie w tym sensie