Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
pokaż jakieś zdjęcie montażu.
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Aparat mi się zepsuł. Będę musiał od kogoś pożyczyć.
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
A jak w ogóle wpinasz ten reverb? Chodzi mi o schemat.
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Nie wiem kiedy dam radę namalować schemat. Generalnie sygnał na wzmacniacz napędu pobieram przez kondensator 2n2 z anody drugiego stopnia. Sygnał ze wzmacniacza powrotu podaję na siatkę trzeciego stopnia.
- jethrotull
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Ok, buczenie opanowane. Okazało się, że wzmacniacz powrotu się wzbudza przez zasilanie. Zwiększenie rezystora filtru zasilacza rozwiązało sprawę.
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Lepiej późno niż wcale. Mam pytanie , wg jakiego schematu ukulałeś ten reverb na ecc 85, czy czasem nie z regenta 30H?, a jeżeli tak, to jak on pracuje z TWOP em? Kurde, tyle strzępienia języka n/t reverbu, trafa jest na forum, a Tobie pewnie - oby- udało się rozwiązać ten temat . Painlust, to pewnie Cię w czółko ucałuje jeżeli rozkminisz temat, bo jest on ci cięty na te reverberatory
. Nie powiem, że ja nie. Czy dowolny TWOP będzie pasował, czy jakiś "dedykowany"? Pozdrawiam Ryszard

Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Te tematy znam, ale nie zrozumiałem widocznie idei jetro, bo sądziłem, że jedną ecc85 opęka reverb i stąd moje pytanie. Jaką sprężynę napędzasz, tzn jaką rezystancję w omah IN/Out ma Twój "tank". Pozdrawiam Ryszard
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Byłoby najlepiej, gdyby Jethrotull się odezwał, bo moje wpisy to trochę "wcinanie się między wódkę i zakąskę". W każdym razie zarówno w Fenderze jak i Regencie sprężynę napędza jedna podwójna trioda. Jeśli sygnał brany jest z drugiego stopnia wzmacniacza, przypuszczam że tak jak w Fenderze, triody są połączone równolegle. Jeśli ECC81/12AT7 daje radę, to ECC85 też da. Pozostaje kwestia transformatora - na podstawie zamiennika można wnioskować, że powinien zapewnić Ra= 15k.
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Akurat w Regencie triody nie są połączone równolegle i stąd moja konfuzja konfuzja. Porównałem dedykowanego w poście wyżej fendera z regentem. Z ilości postów i wypowiedzi kolegów wynika, że problem z reverbem jest bardziej skomplikowany niż by się wydawało. A może nie szukać skrótów i rozkminić fendera na język polski, w sposób łatwostrawny dla wsiech
I aplikacji jako kanonu na naszym rynku. Kto będzie chciał oryginał, to sobie kupi, a reszta sobie sama zrobi i będzie im dobrze bo dobrze im tak
Pozdrawiam Ryszard


Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Nie są, bo sygnał sterujący wymaga dodatkowego wzmocnienia.
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
W Fenderze nie ma niczego skomplikowanego, trafo dostosowuje niską impedancję cewki sprężyny do wymaganie dużej impedancji widzianej przez lampę, to w zasadzie zwykła końcówka SE, koledzy głowią się jak wyeliminować transformator (podnoszący koszty), w innym temacie było to poruszane, można zawsze próbować z krzemem, ale wtedy nie będzie już "true".
Można spojrzeć do schematów Traynora Guitar Mate, równoległe połączone ECC83, rezystor 10k w anodzie i następnie sygnał przez kondensator podany na wejście sprężyny, powrót zrealizowany na 2 kaskadowo połączonych ECC83 (z czego 1 stopień ma wartość 470k w anodzie !) w obydwu brak kondensatorów w katodach.
Można spojrzeć do schematów Traynora Guitar Mate, równoległe połączone ECC83, rezystor 10k w anodzie i następnie sygnał przez kondensator podany na wejście sprężyny, powrót zrealizowany na 2 kaskadowo połączonych ECC83 (z czego 1 stopień ma wartość 470k w anodzie !) w obydwu brak kondensatorów w katodach.
pozdrawiam,
Paweł
Paweł
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Nie przesadzajmy z tymi kosztami, to mały transformatorek. Jak ktoś chce poeksperymentować, może przerobić sieciowy transformator 230V/5V i zamiast 15$ zapłacić 15zł.
Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Kurde!, a jak pisałem o tym trafie sieciowym od ładowarki to powiedziano, że nie, bo to trzeba dopasować itp itd. A informację taką znalazłem na jakimś forum hiszpańskim. Pozostaje problem- nie wiem czy istotny, że uzwojenia leżą obok siebie , a nie na sobie
. Jak to się będzie zachowywało? Ile to problemów by rozwiązało i KaKa by miał utrzymanie, bo jego trafka były by na pewno lepsze
. A co nie? Tylko co z tą impedancją / trzeba by było ją wyliczyć /sprężyn? Zwykle najprościej jest podać rezystancję cewek pogłosowych na IN i OUT jako, że miernik rezystancji jest ogólnie dostępny. Z tego łatwo by było dobrać jedno i drugie bez ekstra zabiegów matematycznych. A jaki painlust będzie uchachany!Pozdrawiam Ryszard.


Re: Wzmacniacz gitarowy 2xEL34+3x6N2P+1xECC85+1x5U4G
Można, chociaż przydała by się szczelina, zawsze można zamówić u Kaki za jakąś rozsądną cenę (bo takowe robi), skoro to takie proste to czemu wszyscy kombinują jak to obejść ?
pozdrawiam,
Paweł
Paweł