Strona 3 z 18
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: sob, 20 marca 2010, 14:40
autor: Marvel
VacuumVoodoo pisze:Czy ma mi imponowac fakt ze Satriani bedzie afiszowal te wzmacniacze? Wystarczy ze sie zblaznil z Voxem jak zaczal belkotac jak to on byl wspolkonstruktorem kostki "Satchurator". Fajnie , jest juz w klubie t.zw. "gear whores", kazdy ma rachunki to placenia.
Nie popadajmy w drugą skrajność.

Podobno po prostu zamówił sobie VH4 a chłopaki od Diezla się tym pochwalili na jednym z forów. Nie sądzę, że Diezel mu będzie płacił. Tym bardziej, że D. się wycofał ze Stanów bo mocno dużo wtopił chyba...
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: pn, 22 marca 2010, 13:08
autor: Ghost
Kolejny weekend prac przy wzmacniaczu za mną więc wrzucam fotki z postępami. W międzyczasie doszły dwa nowe rozwiązania do zrealizowania które zaczerpnąłem z Marshalla 2550, chodzi mianowicie o przełącznik pentoda/trioda na lampie mocy. Rozwiązanie to pozawala wybrać między mocą 50 i 25 wat. Zastosowałem to rozwiązanie bo doszedłem do wniosku że 50 W to trochę za dużo do ćwiczenia w domu, natomiast 25 W powinno być ok. Mam domek jednorodzinny więc nie mam problemu sąsiadów z klatki

. Drugi patent to wyprowadzenie na tylny panel malych gniazdek do biasowania lamp. Generalnie prace postępują szybciej niż sądziłem, mam nadzieję, że być może po wielkanocy projekt będzie gotowy do odpalenia i przetestowania. Poniżej zdjęcia z postępu prac. Jak zawsze pytania, rady i uwagi mile widziane.
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: pn, 22 marca 2010, 13:18
autor: Wicker
Ogólnie to troszkę sporo kabli, ten od 2giego bezpiecznika wydaje się być strasznie długi...
Pomysł z wyprowadzeniem biasu na sondy jest dobry, ale tylko wtedy gdy będzie bezpośrednia możliwość korekty Biasu nie wymontowując obudowy. A u Ciebie pot od biasu jest na płytce.
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: pn, 22 marca 2010, 13:33
autor: Ghost
Wiem że kabli sporo ale niestety mniej się nie da. Nie są one jeszcze poprzycinane na wymiar temu twrzą w chassi taki gąszcz. Jak wszystko będzie podocinane to optycznie sporo miejsca się zrobi. Co do potencjometru od biasu to myślę czy nie zrobić takiego w tylnej części góry od chassis bo jakieś mam mieszane uczucia żeby go wyprowadzać na zawnątrz choćby na tylnym panelu.
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: pn, 22 marca 2010, 13:48
autor: Thereminator
Zrób potencjometr wewnątrz (dobrej jakosci montażowy), a w chassis daj otworek do regulacji śrubokrętem.
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: pn, 22 marca 2010, 14:42
autor: Marvel
Ghost_CO pisze:Rozwiązanie to pozawala wybrać między mocą 50 i 25 wat. Zastosowałem to rozwiązanie bo doszedłem do wniosku że 50 W to trochę za dużo do ćwiczenia w domu, natomiast 25 W powinno być ok.
Myślę, że Cię to rozwiązanie rozczaruje, bo trioda nie jest wiele cichsza (mówię o dB) natomiast jest trochę "za grzeczna" do JCM-a. Ale patent nie jest drogi ani skomplikowany, więc nawet do celów dydaktycznych warto sobie raz zamontować.
Ghost_CO pisze:Generalnie prace postępują szybciej niż sądziłem
Tak Ci się tylko wydaje, ale diabeł tkwi w szczegółach i dokończenie okablowania może zająć więcej czasu niż to, co do tej pory zrobiłeś. Też mi się często wydaje, że jak postawię trafa na gołym chassis, to już wzmacniacz prawie gotowy. A jak jeszcze wkręcę podstawki i przymierzę lampy, to już w ogóle.

Re: JCM 800 Custom by Ghost
: wt, 23 marca 2010, 13:45
autor: yosot
.
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: wt, 23 marca 2010, 14:54
autor: painlust
A co w tym miejscu było? Masz już pomysł jak to naprawić?
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: wt, 23 marca 2010, 15:05
autor: Marvel
Pewnie masa całej płyty głównej połączona z chassis śrubką M3 od wspornika płytki.
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: wt, 23 marca 2010, 19:03
autor: nerwus
Na bank żadne łączenie masy z chassis, żeby upalić takie coś trzeba by paru ładnych amper, mi to wygląda na spalony tam chyba widzę rezystor mający też do czynienia ze z przypaleniem na drugiej płytce.
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: wt, 23 marca 2010, 19:28
autor: painlust
Co by to nie było, to jakoś nie widzę możliwości naprawy tego typu uszkodzenia... Tu nie może zostać ni gram węgla, który przy wysokich napięciach jest niezłym przewodnikiem...
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: wt, 23 marca 2010, 19:41
autor: yosot
.
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: wt, 23 marca 2010, 20:09
autor: sppp
Nie potrzeba paru amper, wystarczy wysokie napięcie i pęknięty/zimny lut. W TV, które naprawiałem jedną ze standardowych usterek była wypalona płyta pod FBT. Mechanizm powstawania usterki był następujący: trafo było fabrycznie oblane dookoła klejem, takim termotopliwym w pistolecie. Pod wpływem temperatury klej powoli ale skutecznie płynął po płycie, wpływał pod trafo. W między czasie pojawiało się pęknięcie na jednym z lutów trafa, pojawiał się tam łuk, który dodatkowo zwiększał temperaturę. Klej płynął szybciej i wypełniał ten pęknięty lut. Łuk powoli wypalał laminat dokoła punktu, jednak klej cały czas wpływał i zwęglał się w okolicach lutu dostarczając cały czas świerzutki węgiel. Cała sytuacja trwałą dotąd, aż odpalił tranzystor kluczujący odchylanie albo TV spłonął (było kilka przypadków). Co ciekawe całą sytuacja trwała dłuższy czas i nie dawał zbyt wielu oznak, że coś jest nie tak - automatyka to nadganiała tak, że na ekranie można było zauważyć tylko niewielkie zniekształcenia. Efekt - w sprzętach, które jeszcze się naprawiało płyta była zwęglona w promieniu nawet 2 cm od "ogniska". Naprawa polegała na wycięciu zwęglonego fragmentu, dokładnym usunięciu zwęgleń oraz resztek kleju i uzupełnieniu ścieżek "w powietrzu" grubym drutem. Tyle, że tam laminat był jednostronny fenolowo-papierowy to było trochę łatwiej.
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: wt, 23 marca 2010, 20:45
autor: painlust
Ja bym się nie podjął naprawy....
Jeśli uda ci się to doprowadzić do stanu używalności to pochwal się...
Re: JCM 800 Custom by Ghost
: śr, 24 marca 2010, 11:02
autor: nerwus
Ja bym to zrobił właśnie metodą wycięcia zwęglonej płytki, za dużo tam nie siedzi, wszystko ładnie da się przewodami połączyć, a te rezystoy i kilka elementów ewentualnie na nowej płytce. Fakt że jak jakiś majster kiedyś zajrzy to stwierdzi że brzydko i on by to zrobił lepiej ale szkoda zostawić wzmacniacz w takim stanie szczególnie że trafił do człowieka zajmującego się tym tematem a nie do pierwszego lepszego serwisu RTV. Zawsze to jest wielki plus i reklama że ktoś naprawił wzmacniacz który się dosłownie spalił.
Zresztą nawet nie ma tu co wycinać, samego zwęglenia na druku nie ma dużo po wyczyszczeniu będzie to tylko wokół rezystorów. wywiercić otwór w tym miejscu ścieżki ewentualne z pod spodu pociągnąć kablami i już.
Nie jest tak źle, dostałem kiedyś power mikser do naprawy nie miał bezpieczników na zasilaniu końcówek, jedynie sieciowy wstawiony mocno za duży i ktoś w plątaninie kabli zrobił jakiś dziwny ruch i jedna końcówka mocy dosłownie spaliła się, starałem się przywrócić płytkę do ładu ale skończyło się na zrobieniu nowej dwustronnej.
Tutaj jest o tyle dobrze że uszkodzenie znajduje się nieco z brzegu i zajmuje niewielki procent całej płytki.
A wartości rezystorów to myślę że nie będzie taki duży problem, rozrysować trzeba kawałek schematu i potem już z górki.
Najważniejsze jednak jest znalezienie przyczyny tej usterki.
A jak tam prace nad JCM?