Strona 3 z 4

Re: MESA Boogie Dual Recto

: pt, 20 marca 2009, 09:31
autor: TooL46_2
Witam!
MichałKob pisze: Widzę, że tamten wzmacniacz nazwany został "Eon". Czyżby ze względu na "Eon Blue Apocalypse"? Zawsze pozostaje jeszcze nazwa "Blue Apocalypse", chyba ją sobie pożyczę, jeżeli będę budować coś godnego tej nazwy :)
Po czesci tak :D :) Eon oznacza wiecznosc, wiec w tym sensie rowniez odzwierciedla czas, ile zajelo mi (od momentu zainteresowania sie tematyka gitarowych wzmacniaczy lampowych) ukonczenie mojego 'dziela' :) Blue Apocalypse to tez ciekawa nazwa ;)
Miło spotkać innego TooLowca!
Rowniez! ;)
Jeżeli zaopatrujesz się w takie potężne narzędzie, nie zapomnij o potencjometrze "blend" do regulacji przenikania się kanałów crunch/clean lub crunch/lead. Wydaje mi się to bardzo cennym narzędziem w kreowaniu brzmienia a'la Adam Jones (jeżeli to chcesz osiągnąć!). Wiadomo, że podczas nagrywania 10000 Days na przykład ten "tone" został uzyskany poprzez mieszanie sygnału z różnych kanałów różnych pieców (nieraz kilku) :) Według mnie brzmi bardzo "distinctive" w utworze "Pushit" z Salivalu. Taki brudny, mulasty crunch, zmieszany z odrobiną cleanu, puszczony przez (chyba?) chorus i vibrato. Ale za bardzo to ja się na tym nie znam, gitarzystą - niestety - nie jestem. Ciekawe jest to, że Adam w sumie nie zamiata gitarowego świata swą techniką, ale dobre riffy bestia układa! :)
Jones korzysta z 3 wzmacniaczy: Fender Bassman z paczka 412 Marshalla, Mesa Boogie i Diezel VH4 (chyba teraz w wersji VH4S) z paczkami Mesy. Z tego co sie orientuje, to sa mocno zmodowane (podobnie jak wszystkiego jego efekty podlogowe), ale wszystkie 'jada' na kanalach Lead (oprocz Bassmana, ktory ma tylko jeden -- ten jest i tak chyba rozkrecony na max). Glebokosc przesteru Adam reguluje potencjometrem gitary. Zreszta, gitare tez ma ciekawa -- Les Paul Silverburst -- 'znienawidzony' przez innych gitarzystow z racji srebrnej farby uzytej do malowania (podobniez tlumi srodkowe <<chyba>> czestotliwosci).

Ale temat potka 'blend' ciekawy -- gdzie bys taki potek wstawil na schemacie? Wyjscie kanalow Crunch/Lead? Ze schematu wynika, ze trzebaby miec chyba dwa poty -- jeden do regulacji Clean/Crunch i drugi do Crunch/Lead.

Pozdro!
Tomek

Re: MESA Boogie Dual Recto

: pt, 20 marca 2009, 15:35
autor: Krzysiek16
Jakiego Marschala? :shock: Chyba chodziło Ci o Marshalla!

Re: MESA Boogie Dual Recto

: sob, 21 marca 2009, 00:02
autor: TooL46_2
Witam :)

Co racja to racja ;) Zawsze bylem na bakier z nazwami :D Posta poprawilem! Dzieki!

Re: MESA Boogie Dual Recto

: ndz, 22 marca 2009, 10:08
autor: Turgon
No nie przesadzałbym, aż tak z wpływem lakieru na częstotliwości ;)

Re: MESA Boogie Dual Recto

: ndz, 22 marca 2009, 11:09
autor: TooL46_2
Turgon pisze:No nie przesadzałbym, aż tak z wpływem lakieru na częstotliwości ;)
Jest to, moim zdaniem, prawdopodobne. Jesli lakier zawiera elementy metalowe (wspomniane srebro) moze dzialac jak kondensator albo, swego rodzaju, ekran, ktory bedzie wplywal na charakterystyke czestotliwosciowa gitary :) Nie jestem inzynierem, ale wydaje sie to byc logiczne ;)

Pozdr,
Tomek

Re: MESA Boogie Dual Recto

: ndz, 22 marca 2009, 11:31
autor: Wicker
generalnie wpływa na brzmienie

Re: MESA Boogie Dual Recto

: ndz, 22 marca 2009, 12:24
autor: jethrotull
TooL46_2 pisze:
Turgon pisze:No nie przesadzałbym, aż tak z wpływem lakieru na częstotliwości ;)
Jest to, moim zdaniem, prawdopodobne. Jesli lakier zawiera elementy metalowe (wspomniane srebro) moze dzialac jak kondensator albo, swego rodzaju, ekran, ktory bedzie wplywal na charakterystyke czestotliwosciowa gitary :) Nie jestem inzynierem, ale wydaje sie to byc logiczne ;)

Pozdr,
Tomek
A ten lakier w postaci gotowej powłoki przewodzi? Bo jak nie to o wpływie można zapomnieć. Zastanawiam się czy ktoś z kolegów rozpoznałby na słuch rodzaj lakieru położonego na gitarze.

Re: MESA Boogie Dual Recto

: ndz, 22 marca 2009, 13:07
autor: TooL46_2
jethrotull pisze:A ten lakier w postaci gotowej powłoki przewodzi? Bo jak nie to o wpływie można zapomnieć.
Ciezko mi powiedziec gdyz niestety nigdy nie mialem w rekach takiej gitary :( Ale wydaje mi sie, ze jesli ma domieszke metalu to powinno :?: Moge sie mylic... Jesli nie przewodzi to zgadzam sie, iz moze nie miec wplywu...

Pamietam jednak, ze czytalem wywiad z Jones'em w Australian Guitar Magazine, na ktory powoluja sie np. w wikipedii... http://en.wikipedia.org/wiki/Adam_Jones_(musician) Nie moge teraz znalezc oryginalu, ale sam Jones wspomina o wplywie tej powloki w wywiadzie (cytaty w linku)...

Pozdr.
Tomek

Re: MESA Boogie Dual Recto

: ndz, 22 marca 2009, 14:55
autor: mroovka
A może po prostu lakier jest nieprzeźroczysty i dali gorszą dechę :?: :roll:
Nawet gdyby przewodził, to jak miałby wpływać na parametry elektryczne układu?
Jeżeli to naprawdę kwestia powłoki, to raczej myślę, że psuje ona brzmienie z dechy (wpływ mechaniczny), bo musi być jakaś szpachla, podkład, sam lakier też może być jakiś niekorzystny akustycznie.

Re: MESA Boogie Dual Recto

: ndz, 22 marca 2009, 15:35
autor: Thereminator
TooL46_2 pisze:(...)Nie moge teraz znalezc oryginalu, ale sam Jones wspomina o wplywie tej powloki w wywiadzie (cytaty w linku)...
O Ronaldzie P.Vincencie i lakrymologii też w wywiadach wspominał :D

Re: MESA Boogie Dual Recto

: ndz, 22 marca 2009, 18:52
autor: S77
jethrotull pisze:
TooL46_2 pisze:
Turgon pisze:No nie przesadzałbym, aż tak z wpływem lakieru na częstotliwości ;)
Jest to, moim zdaniem, prawdopodobne. Jesli lakier zawiera elementy metalowe (wspomniane srebro) moze dzialac jak kondensator albo, swego rodzaju, ekran, ktory bedzie wplywal na charakterystyke czestotliwosciowa gitary :) Nie jestem inzynierem, ale wydaje sie to byc logiczne ;)

Pozdr,
Tomek
A ten lakier w postaci gotowej powłoki przewodzi? Bo jak nie to o wpływie można zapomnieć. Zastanawiam się czy ktoś z kolegów rozpoznałby na słuch rodzaj lakieru położonego na gitarze.
Lakier raczej nie przewodzi, a wpływa na rezonans deski (polecam m.in. książkę A.Górskiego "Gitara elektryczna") Z tego co wiadomo najmniejszy wpływ mają lakiery nitrocelulozowe, natomiast do najgorszych należą poliestry (tworzą grubą, twardą warstwę). Poliestry za to umożliwiają uzyskanie różnych efektów- m.in. srebrny brokat. Myślę, że o rozpoznaniu na słuch rodzaju lakieru nie może być mowy :D

Re: MESA Boogie Dual Recto

: ndz, 22 marca 2009, 21:23
autor: TooL46_2
Thereminator pisze:O Ronaldzie P.Vincencie i lakrymologii też w wywiadach wspominał :D
Hmmm... w sumie... :D ;) Rozumiem, ze 'lachrymologie', jako slowo, piszesz w wersji fonetycznej?? ;)
S77 pisze:Lakier raczej nie przewodzi, a wpływa na rezonans deski (polecam m.in. książkę A.Górskiego "Gitara elektryczna") Z tego co wiadomo najmniejszy wpływ mają lakiery nitrocelulozowe, natomiast do najgorszych należą poliestry (tworzą grubą, twardą warstwę). Poliestry za to umożliwiają uzyskanie różnych efektów- m.in. srebrny brokat. Myślę, że o rozpoznaniu na słuch rodzaju lakieru nie może być mowy :D
Przy duzym przesterowaniu moze i bedzie slychac jakis wplyw -- jakies harmoniczne moga byc uwypuklone (albo tlumione) :). Przy czystym kanale watpie, by bylo slychac jakas roznice. Nie ulega natomiast watpliwosci fakt, iz 'wiekszosc' (jesli moge tak napisac) jego brzmienia pochodzi ze stosowania 3 wzmacniaczy i zmodowanych efektow podlogowych... BTW, chyba podalem nie do konca 'sprawdzona' info w pierwszym poscie o tej czesci dyskusji -> jednym ze wzmacniaczy nie jest Fender tylko Marshall non-lead bass head http://the-quest-of-sound.over-blog.com ... 06858.html. Pewnie to cos na modle http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/files/SB.gif Sorry za wprowadzenie w blad (jesli kogos wprowadzilem :D)

Re: MESA Boogie Dual Recto

: wt, 28 kwietnia 2009, 14:23
autor: TooL46_2
Witam,

W koncu powrocilem do dalszych prac nad stworzeniem plytek do wspomnianej Mesy. Bylbym wdzieczny za konstruktywna krytyke zasilacza.

Re: MESA Boogie Dual Recto

: wt, 28 kwietnia 2009, 15:35
autor: sppp
Kondensator C2 i ścieżka między jego nogami. Od tej ścieżki do plusa kondensatora masz 240V a do minusa 475V. Odległość między ścieżką i punktami lutowniczymi na oko 1mm. Nie podoba mi się. Nie lepiej puścić zworki drutem od strony elementów?

Re: MESA Boogie Dual Recto

: wt, 28 kwietnia 2009, 18:50
autor: tosca
W Mesa RoadKing bardzo poważnym problemem był "arcing" czyli przeskoczenie łuku w dwóch konkretnych miejscach PCB. W wielu egzemplarzach tych wzmacniaczy, na całym Bożym świecie, doprowadziło to do niezwykle trudnych napraw. Awarii ulegały praktycznie wszystkie transoptory, J-Fety i diody małej mocy (po kilkanaście sztuk), i to w "odległych" obwodach, na różnych PCB, wypaleniu ulegała sama PCB (dwie spore dziury "na wylot" z przerwanymi wieloma ścieżkami), a wraz z PCB szlag trafiał parę rezystorów i kondensatorów.