Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Po blisko półrocznej, bardzo intensywnej pracy podpisany został (19 czerwca w Paryżu) traktat pokojowy, zwany Małym.
Do rozstrzygnięcia pozostało nadal wiele spraw i część członków delegacji pozostało w Paryżu. Wśród nich był również Z Chamiec. Dalszy pobyt wynikał z jego działalności w Wojskowej Misji Zakupów (powołał ją 19 marca 1919r. Marszałek). Z tego właśnie okresu datują się początki przyszłej, szerokiej współpracy polskiej zbrojeniówki z firmą Vicers-Amstrong. Warto zauważyć, że ubocznym efektem tej współpracy było pojawienie sią w okresie przedwojennym na polskim rynku piecyków gazowych tej firmy.

anka

Dzisiaj, 1 marca program 2 PR obchodzi 80-te urodziny.

anka pisze:

TELEWIZOREK52 pisze:...
Sklep trochę przypomina mi.. aptekę. Tylko sprzedawcy lepiej ubrani.

Dziękuję za komentarz. To samo miałem wrażenie, gdy zobaczyłem to zdjęcie. Mimo że nie ma na nim "zgrabnej sylwetki" żadnego odbiornika zamieściłem je na forum. I jeszcze jedno, obsługa (też wrażenie ) jakby z innej bardziej ludzkiej planety.

anka

Mam to samo wrażenie. Bardzo podoba mi się ta fotografia i sądzę, że w tamtych czasach byłbym zadowolonym klientem tego sklepu. Jakże daleko współczesnym supermarketom do tamtej "atmosfery" i tamtych "smaczków".

Przy okazji - bardzo mi się podoba dyskusja o "szwajcarskim zegarku" zacytowana w jednym z wcześniejszych postów

Dziękuję koledze Markowi za przypomnienie. Z tej okazji w Polskim Radio (Al. Niepodległości) przygotowano okolicznościową wystawę.
anka

Takie przewrotne pytanie bo nawiązuje do nie tak powszechnie znanej, z tamtych lat sytuacji. Polscy radioamatorzy (szczególnie ich lwowskie środowisko) czynili dużo wcześniej starania aby zainteresować środowiska polityczne tematem. Opracowano konkretny projekt ustawy, zgłaszano petycje obywatelskie... Preferencje (słuszne, tak lub nie?) były jednak w tym czasie zupełnie inne. Sprowadzały się one do budowy wielkiej (jak na tamte czasy) transatlantyckiej stacji telegraficznej. Skala inwestycji , koszty ... stanowią, że była to największa inwestycja telekomunikacyjna w Polsce a jedna z największych na ten czas) w Europie.
Inżynier Józef Stalinger był "pierwszą" Osobą przy jej realizacji a później aż do wybuchu wojny pozostawał w ścisłym związku jej eksploatacją. Odpowiedź na pytanie, dlaczego tak potoczyła się historia polskiej radiofonii to już całkiem inny temat. Zapewne w gronie Kolegów na Naszym Forum są tacy, którzy znają odpowiedź na to pytanie. Zachęcam Ich do włączenia się do "dyskusji". Mam też wrażenie, że tymi swoimi historyjkami "spacyfikowałem" wątek a nie było/jest to mą intencją i nie chciałbym aby tak było to odbierane.
Pozdrawiam
anka

Przed kilkoma minutami skończyła się w I programie PR audycja -słuchowisko " Warszawa Antoniego Słonimskiego" .
W audycji wystąpiły wątki "radioretrowe" , o I Wystawie Radiotechnicznej w maju 1926 roku, o odbiorniku radiowym jako pretekście do pewnej wizyty ....Autorem słuchowiska był kol.dr Tomasz Lerski , Nasz znajomy ze Spotkań Triody.

anka

anka pisze:Przed kilkoma minutami skończyła się w I programie PR audycja-słuchowisko "Warszawa Antoniego Słonimskiego".
W audycji wystąpiły wątki "radioretrowe", o I Wystawie Radiotechnicznej w maju 1926 roku, o odbiorniku radiowym jako pretekście do pewnej wizyty ....Autorem słuchowiska był kol. dr Tomasz Lerski, nasz znajomy ze Spotkań Triody.
anka

A to fragment z książki Antoniego Słonimskiego w którym mowa o I Wystawie Radiotechnicznej (maj 1926 rok, Szkoła Podchorążych, Warszawa)

A to co?

W ubiegłą środę na uroczystym seminarium w PW m.in. uczczono pamięć już nieco zapomnianej, wybitnej OSOBISTOŚCI polskiej radiotechniki, profesora Mariana Suskiego. Absolwent: Korpusu Kadetów w Modlinie, Oficerskiej Szkoły Inżynierii w Warszawie oraz Superieur d'Electricite w Paryżu. Współtwórca polskiej radiostacji wojskowej N2, koordynator badań w Biurze Technicznym Wojsk Łączności. Szef Łączności w oblężonej Warszawie (uruchomił opuszczoną przez personel cywilny Warszawę II). W obozie jenieckim w Murnau potajemnie zmontował odbiornik dla nasłuchu komunikatów wojennych a także prowadził tam wykłady i kursy dla współ-jeńców. Po wojnie delegowany do PFOR... Wieloletni profesor Politechniki Wrocławskiej. A poza radiotechniką, uczestnik i medalista Igrzysk Olimpijskich (szermierz kolega Pawłowskiego i Zabłockiego).

anka

anka pisze:...A poza radiotechniką, uczestnik i medalista Igrzysk Olimpijskich ...
anka

Na początku lat 90-tych, z okazji odbywającej się we Wrocławiu międzynarodowej konferencji, Profesora odwiedził jeden z jej uczestników i przekazał mu oryginalne (nie kopie) fotografie z berlińskiej olimpiady. Z niepotwierdzonej informacji, miał to być krewny przeciwnika (Niemca) Profesora z jego olimpijskiego turnieju.
Informacja ta jest "daleka" od forumowej tematyki ale ukazuje niebywały zbieg okoliczności a w tym przypadku " kompatybilność elektromagnetyczną - sport i ludzkie losy "
anka

Dziś kolejna, 73 rocznica Powstania. Historia "Błyskawicy" jest powszechnie znana. Była ona jednak tylko jednym z elementów działalności zorganizowanej przez Kwaterę Radiową BIP KG AK, która z chwilą wybuchu Powstania nosiła nazwę "Informacji Radiowej". Jej szefem był kpt Jerzy Olivier-Merson (redaktor pisma "Nasłuch Reutera" w II-ce BIP AK). Kwatera uruchomiła dla potrzeb Powstania radiową służbę megafonową. Uruchomiono "propagandowe" wozy radiowe.
Działał "lotny" zespół spikerów nadający dla Niemców (dwa razy dziennie nadawano aktualny "dziennik"). "Informacja Radiowa" wydawała także na bieżąco komunikaty z nasłuchów "Świtu" i "Kościuszki". Mało znany jest także fakt funkcjonowania ( "niezależnego" ) stałego kanału łączności z Londynem Kierownictwa Walki Cywilnej Delegatury RP poprzez "Anusię".
anka

http://radiopolska.pl/radiowe-adresy/50 ... ansk-torun
Z
https://www.facebook.com/radiowpamiecizapisane/

Anusiu,
bardzo dobrze, tak trzymaj.
Henryk

Dobry wieczór
Dawno mnie tu nie było. Jestem. I taką mam interesującą informację. Niedawno, w tamtym roku, powstała w Warszawie nowa ulica (powstała od nowa a nie w wyniku zmiany nazwy...). Nosi nazwę Stefana Korbońskiego i Łączy Wilanów z Ursynowem (na południowym skraju obszaru stolicy). Nazwę wybrano nieprzypadkowo. W tym terenie, w czasie okupacji, dokonywano z polowej radiostacji, transmisji dla "Świtu". Szczegóły organizacyjne i techniczne tych akcji opisałem, tu na Forum, przed kilku laty. Bogaty materiał źródłowy (osobny rozdział), działalności grupy radiowców w czasie okupacji w Warszawie i podwarszawskim terenie opisał Stefan Korboński w swej, wydanej po wojnie, poza krajem, książce "W imieniu Rzeczpospolitej".
anka