od czasu do czasu zerkam czy cos sie ruszylo i szkoda troche ze projekt podupadl. Czesc elektroniki z mikrokontrolerem lezy gdzies na dnie kartonu w piwnicy bo bez reszty to ona malo przydatna. Choc i tak trzeba zmienic u-C bo tredy sie zmieniaja i co niektorych elementow nie idzie juz kupic - ehh ten Atmel....
Cyfrowy tester/charakterograf lamp
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
ToM
- 25...49 postów

- Posty: 25
- Rejestracja: sob, 17 kwietnia 2004, 14:57
hmm a ja czekam na te zasilacze
i reszte analogowki
od czasu do czasu zerkam czy cos sie ruszylo i szkoda troche ze projekt podupadl. Czesc elektroniki z mikrokontrolerem lezy gdzies na dnie kartonu w piwnicy bo bez reszty to ona malo przydatna. Choc i tak trzeba zmienic u-C bo tredy sie zmieniaja i co niektorych elementow nie idzie juz kupic - ehh ten Atmel....
od czasu do czasu zerkam czy cos sie ruszylo i szkoda troche ze projekt podupadl. Czesc elektroniki z mikrokontrolerem lezy gdzies na dnie kartonu w piwnicy bo bez reszty to ona malo przydatna. Choc i tak trzeba zmienic u-C bo tredy sie zmieniaja i co niektorych elementow nie idzie juz kupic - ehh ten Atmel....
-
KaW
- 625...1249 postów

- Posty: 1188
- Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
- Lokalizacja: lodz
Myślę ,że trzeba zrobic fizycznie dwa zadajniki wartości -w tym
-jeden do Ua -z krokiem 25V -Od 0 do 500V
-drugi do Us-z krokiem 0,5 V -Od -25V czy - 50V /może być ich więcej -przełączanych ręcznie -w zal . od potrzeb
i miernik prądu Ia -automatycznie dobierający zakres.
Dwa parametry muszą być zawsze sprawdzane na zgodność z dopuszczalną mocą Pa .
Na obszar badań poza Pa -trzeba opracowac jakiś bezpieczny sposób .
Zatem - dla 500V Ua otrzymamy konieczność nastawienia 20 napieć
a dla -25V otrzymamy /przy kroku 0,5V/ 50 nastaw .
Przy ciagłym pomiarze pradu Ia/zakres 1000mA/ -przetwornik będzie
zmieniał tylko cyfry na pozycjach -może byc taki z pamięcią stanu poprzedniego.Przecież nie musimy ciągle widzieć jego mierzenia .
Myślę ,ze źródło napięcia anodowego może otrzymać postać taką jak
firmowy zasilacz napięć anodowych -z dawnych lat -zamiast pokreteł
można mu dac zadajnik na nawet 20 szt R15 .
A do ujemnego napięcia to samo tylko przekażniki HERKON -/kontaktron-złocony -na 0,1A /
Wartości Pa w każdym punkcie -powinien wyliczyć jakiś mikroprocesor
i dopiero wtedy zezwolic na wystawienie Ua ,-Us -do pomiaru.
-jeden do Ua -z krokiem 25V -Od 0 do 500V
-drugi do Us-z krokiem 0,5 V -Od -25V czy - 50V /może być ich więcej -przełączanych ręcznie -w zal . od potrzeb
i miernik prądu Ia -automatycznie dobierający zakres.
Dwa parametry muszą być zawsze sprawdzane na zgodność z dopuszczalną mocą Pa .
Na obszar badań poza Pa -trzeba opracowac jakiś bezpieczny sposób .
Zatem - dla 500V Ua otrzymamy konieczność nastawienia 20 napieć
a dla -25V otrzymamy /przy kroku 0,5V/ 50 nastaw .
Przy ciagłym pomiarze pradu Ia/zakres 1000mA/ -przetwornik będzie
zmieniał tylko cyfry na pozycjach -może byc taki z pamięcią stanu poprzedniego.Przecież nie musimy ciągle widzieć jego mierzenia .
Myślę ,ze źródło napięcia anodowego może otrzymać postać taką jak
firmowy zasilacz napięć anodowych -z dawnych lat -zamiast pokreteł
można mu dac zadajnik na nawet 20 szt R15 .
A do ujemnego napięcia to samo tylko przekażniki HERKON -/kontaktron-złocony -na 0,1A /
Wartości Pa w każdym punkcie -powinien wyliczyć jakiś mikroprocesor
i dopiero wtedy zezwolic na wystawienie Ua ,-Us -do pomiaru.
-
Alek
Wydaje mi się, że jestem już uprawniony do dawania rad w temacie.
Zacznę smutnym akcetem: Jak zwykle- zacznie się teraz gadanie o przysłowiowej Maryni i na tym cała rzecz się zakończy. Panowie, temat toczy się już z górką chyba ze trzy lata
. Zresztą powyższe propozycje nie róznią sie diametralnie od tego co u mnie już jest zrobione: Przecież zakres zmienia się u mnie automatycznie, za każdym razem gdy wyjdzie poza bieżący zakres.
Uważam, że zabezpieczeniem przed przekroczeniem Pa nie ma co się strasznie przejmować.
Paradoksalnie, wersja wybierakowa umożliwia zrealizowanie zabezpieczenia nie wychodzenia poza moc admisyjną.
Doradzam rzecz nastepującą: Zrealizować układ na przekaźnikach zamiast na wybieraka. Wbrew pozorom nie będzie to duży koszt, zwłaszcza jeśli zamiast zwykłego dzielnika zastosować drabinkę R2R (aby zadać 32 poziomy napięć np od 0 do 320V wystarczy 5 przekaźników).
Niech tylko ktoś się za to weźmie
Mnie zatrzymuje przed skończeniem mojej wersji brak transformatora, który po prostu trzeba nawinąć.
Zacznę smutnym akcetem: Jak zwykle- zacznie się teraz gadanie o przysłowiowej Maryni i na tym cała rzecz się zakończy. Panowie, temat toczy się już z górką chyba ze trzy lata
Uważam, że zabezpieczeniem przed przekroczeniem Pa nie ma co się strasznie przejmować.
Paradoksalnie, wersja wybierakowa umożliwia zrealizowanie zabezpieczenia nie wychodzenia poza moc admisyjną.
Doradzam rzecz nastepującą: Zrealizować układ na przekaźnikach zamiast na wybieraka. Wbrew pozorom nie będzie to duży koszt, zwłaszcza jeśli zamiast zwykłego dzielnika zastosować drabinkę R2R (aby zadać 32 poziomy napięć np od 0 do 320V wystarczy 5 przekaźników).
Niech tylko ktoś się za to weźmie
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11383
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
-
ToM
- 25...49 postów

- Posty: 25
- Rejestracja: sob, 17 kwietnia 2004, 14:57
No ja caly czas tez czekam. A jak bedzie z trafami do troche szerszej produkcji ?tszczesn pisze:Wiesz - doba nie jest z gumy niestety. Ale tematu nie odpuszczę, nie myśl sobieAlek pisze: Niech tylko ktoś się za to weźmieMnie zatrzymuje przed skończeniem mojej wersji brak transformatora, który po prostu trzeba nawinąć.
-
KaKa
- 1875...2499 postów

- Posty: 2337
- Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
- Lokalizacja: Poznań
A jakie trafa i jaka ilość? Jeśli ktoś by potrzebował nie dużą (duża też może być) ilość traf to zapraszam na PW?
A żeby kompletnie nie zbaczać z tematu, to do co jest najbardziej potrzebne do takiego testera. Poza czasem i trafem
A żeby kompletnie nie zbaczać z tematu, to do co jest najbardziej potrzebne do takiego testera. Poza czasem i trafem
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
-
ToM
- 25...49 postów

- Posty: 25
- Rejestracja: sob, 17 kwietnia 2004, 14:57
no to dalej pozostaje czekac
, ale mysle ze jak sie uda rozwiazac problem zasilania to temat juz ruszy z kopyta do przodu. Osobiscie mam pare nowych koncepcji na sterowanie - jednak nie wiem jak do tego podejdzie Jasiu - technologia troche poszla do przodu od odtatnich dyskusji
Ale postaram sie dawac mimo wszystko wieksze elementy 
-
Jarosław
- 625...1249 postów

- Posty: 1104
- Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
- Lokalizacja: Śląsk
-
ToM
- 25...49 postów

- Posty: 25
- Rejestracja: sob, 17 kwietnia 2004, 14:57
Niom wlasnie widzeufoglonojad pisze:Już od dłuższego czasu się nie odzywa na naszym forumToM pisze:...jednak nie wiem jak do tego podejdzie Jasiu
Z mojej strony moge dodac ze dalej jestem zainteresowany i moge dalej pociagnac temat zwiazany z czescia mikroprocesorowa i oprogramowaniem.
Jednak tez nie zawsze mam czas zagladac na boardy. Jak by mnie nie bylo, a cos sie ruszy to prosze o ewentualne info na e-mail tom (at) turbokillers.com
-
Alek
Re: Cyfrowy tester/charakterograf lamp
Pytanie z innej parafii:
Jak w mierniku BM215A jest zrealizowany pomiar nachylenia?
Jak w mierniku BM215A jest zrealizowany pomiar nachylenia?
-
traxman
Re: Cyfrowy tester/charakterograf lamp
Chyba zmiana napięcia napięcia siatki Ug1 o 1V i odczyt po przeliczeniu ze skali, mogę sprawdzić jeżeli to istotne w dokumentacji.
Ja w niedokończonym dużym mierniku lamp zasilacz anodowy zrobiłem na IRFP450 + szeregowe łańcuch diod zenera przełączanych 12 pozycyjnym przełącznikiem "1 z" daje mi to typowe napięcia 120-300V z interesującym nie krokiem. Nic nie stoi na przeszkodzie aby przełącznik zastąpić kluczami OC lub przekaźnikami sterowanym z procesora poprzez szeregówkę. Wydaje mi się, że robienie zasilacza o dużym zakresie zmian jest mocno kłopotliwe, raczej rozbiłbym to na kilka połączonych szeregowo o mniejszych zakresach. Mogę wrzucić schematy opracowanych bloków Ua, Ug2, Ug1 został mi jeszcze Uh oraz układ pomiarowy. Częściowo można wykorzystać przetwornicę z wątki Prawie przenośny miernik lamp.
Ja w niedokończonym dużym mierniku lamp zasilacz anodowy zrobiłem na IRFP450 + szeregowe łańcuch diod zenera przełączanych 12 pozycyjnym przełącznikiem "1 z" daje mi to typowe napięcia 120-300V z interesującym nie krokiem. Nic nie stoi na przeszkodzie aby przełącznik zastąpić kluczami OC lub przekaźnikami sterowanym z procesora poprzez szeregówkę. Wydaje mi się, że robienie zasilacza o dużym zakresie zmian jest mocno kłopotliwe, raczej rozbiłbym to na kilka połączonych szeregowo o mniejszych zakresach. Mogę wrzucić schematy opracowanych bloków Ua, Ug2, Ug1 został mi jeszcze Uh oraz układ pomiarowy. Częściowo można wykorzystać przetwornicę z wątki Prawie przenośny miernik lamp.
-
Alek
Re: Cyfrowy tester/charakterograf lamp
Byłoby bardzo fajnie.
Mnie naszła myśl inna, bo ja się już po prostu duszę z braku cyfrowego miernika lamp:(.
Ponieważ posiadam miernik BM215A, pomyślałem by sprawę o niebo uprościć i zająć się jedynie cyfrowym ustawieniem napięć i pinologii lamp ( przez wyprowadzenie na zewnątrz stosownych przewodów ) oraz cyfrowym odczytem z miernika wychyłowego tego przyrządu. Już tylko tego typu układ byłby pożyteczny, bo z tymi kartami można dostać czasami kręćka.
Mnie naszła myśl inna, bo ja się już po prostu duszę z braku cyfrowego miernika lamp:(.
Ponieważ posiadam miernik BM215A, pomyślałem by sprawę o niebo uprościć i zająć się jedynie cyfrowym ustawieniem napięć i pinologii lamp ( przez wyprowadzenie na zewnątrz stosownych przewodów ) oraz cyfrowym odczytem z miernika wychyłowego tego przyrządu. Już tylko tego typu układ byłby pożyteczny, bo z tymi kartami można dostać czasami kręćka.
-
traxman
Re: Cyfrowy tester/charakterograf lamp
Zamieszczam dotychczasowe wypociny, schematy i płytki, tłumaczą się same. Zastanawiałem się już na papierze nad bardzo ważnym elementem prawdziwego miernika lamp - testerem zwarć między elektrodowych wraz z testerem ciągłości żarzenia. Aby nie mordować układu pomiarowego pomiarem uszkodzonych lamp oraz zaoszczędzić nieco czasu. Obmyśliłem sobie układ komparatora okienkowego do którego wejść poprzez multiplekser analogowy podłączane są kolejne elektrody. Na papierze działa w praktyce nie sprawdziłem więc nie zamieszczam. Czy jest sens badania każdej elektrody z każdą czy tylko sąsiadujących??? Jak to wygląda w praktyce, szanse zwarcia H+A są chyba niewielkie, (nie licząc 300B) można by skrócić cykl licznika do multipleksera. Wydaje mi się sensowne sprawdzanie przy pełnym żarzeniu co nieco wyklucza zrobienie przyrządu jako osobnego małego przenośnego pudełka lub uzupełnienia wcześniej opisanego miernika - na giełdach byłby pomocny.
W mierniku nie przewiduje przełączników wyprowadzeń komplikujących tylko układ, planuje gniazda napięć Uh, Uk,Ug1/2/3 Ua oraz równolegle połączone wszystkie stosowane podstawki pin 1->1. I łączenie tego banankami.
PS. na radiatorze będzie jeszcze wentylator 60mm.
Zastanawia mnie też co zrobić jako pomiar, czy ICL czy klasyczny MK3, tylko ciężko dostać używany ze skalą 0-4/0-10 a za nowy chcą
ponad 500PLN. ICL z automatycznym przełączeniem zakresów 20mA/200mA pokrywa całe moje zapotrzebowanie, ale kolejny zasilacz 
Zasilacze te są bardo proste i nic w nich interesującego, do budowanego charakterografu rozbudowałbym tylko blok Ug1, resztę można ustawiać ręcznie, nie będzie to aż tak czasochłonne, tym bardziej, że Ia mierzymu przy Ua,Ug2=const. Ostatnio za wskazówką Romkad zakupiłem na allegro kilka ciekawych OP np. OPA454 - SO8 Uwy 1-100V/50mA czyli idealny do Ug1. Wystarczy do wejścia doprowadzić sygnał z 8bitowego DAC'a i mamy 1-100V co 0,5V przy odpowiednim doborze wzmocnienia (stabilny do ku=1). Ten układ warto by było przećwiczyć. Był jeszcze LME49810 0-200V/60mA ale jest dużo droższy.
http://www.allegro.pl/item423223744_lme ... _20zl.html
W mierniku nie przewiduje przełączników wyprowadzeń komplikujących tylko układ, planuje gniazda napięć Uh, Uk,Ug1/2/3 Ua oraz równolegle połączone wszystkie stosowane podstawki pin 1->1. I łączenie tego banankami.
PS. na radiatorze będzie jeszcze wentylator 60mm.
Zastanawia mnie też co zrobić jako pomiar, czy ICL czy klasyczny MK3, tylko ciężko dostać używany ze skalą 0-4/0-10 a za nowy chcą
Zasilacze te są bardo proste i nic w nich interesującego, do budowanego charakterografu rozbudowałbym tylko blok Ug1, resztę można ustawiać ręcznie, nie będzie to aż tak czasochłonne, tym bardziej, że Ia mierzymu przy Ua,Ug2=const. Ostatnio za wskazówką Romkad zakupiłem na allegro kilka ciekawych OP np. OPA454 - SO8 Uwy 1-100V/50mA czyli idealny do Ug1. Wystarczy do wejścia doprowadzić sygnał z 8bitowego DAC'a i mamy 1-100V co 0,5V przy odpowiednim doborze wzmocnienia (stabilny do ku=1). Ten układ warto by było przećwiczyć. Był jeszcze LME49810 0-200V/60mA ale jest dużo droższy.
http://www.allegro.pl/item423223744_lme ... _20zl.html
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
Alek
Re: Cyfrowy tester/charakterograf lamp
Bardzo dobrze, że coś zadziałałeś w temacie. Ja też spróbuję, choć trudno mi czas dzielić jeszcze między próżnię... 