Strona 15 z 21

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: pt, 5 stycznia 2024, 09:11
autor: Marek7HBV
cirrostrato pisze: pt, 5 stycznia 2024, 09:07
elektron6 pisze: czw, 21 września 2023, 14:37 Kwestia czy musi być NOS. Ostatnio kupiłem piękną AZ1 TFK używana w zasadzie z pełną emisją za 130 zł z wysyłką.
O Boże....AZ11 DOLAM leżą u mnie w szufladzie w stadzie, w tej cenie to bym ci wysłał trzy NOS w pudełeczkach z kosztami wysyłki .Ale nie mogę tutaj proponować sprzedaży, tak zadecydowali forumowi ortodoksi. Wesołego Nowego Roku.
Stara zasada -klient za wszystko zapłaci. A czym droższe, tym lepsze :wink: . :D

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: pt, 5 stycznia 2024, 09:42
autor: cirrostrato
Jakieś AZ1 też mam ale to już takie grosze, że nie warto sprzedawać bo na jednego Komesa (nawet bez zastawu za butelkę) nie starczy. Pozdrawiam.

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: pt, 5 stycznia 2024, 13:28
autor: elektron6
Tak ale rozmawiamy cały czas o wersji Mash plate:) i tutaj raczej nie da się kupić takiej lampy za mniej niż te 100 zł..

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: pt, 5 stycznia 2024, 13:55
autor: cirrostrato
elektron6 pisze: pt, 5 stycznia 2024, 13:28 Tak ale rozmawiamy cały czas o wersji Mash plate:) i tutaj raczej nie da się kupić takiej lampy za mniej niż te 100 zł..
Serio i bez podtekstu: jakie własności tej lampy sprawiły, że wybrałeś właśnie ją, parametry, brzmienie(?), wygląd, inne?

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: pt, 5 stycznia 2024, 14:10
autor: elektron6
Wygląd :)

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: pt, 5 stycznia 2024, 22:39
autor: hellcat
Zdecydowanie wygląd, technicznie nie ma żadnego uzasadnienia. Ale to jest tylko moja opinia.(może nie tylko moja)

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: sob, 16 marca 2024, 01:37
autor: CHOPIN66
Tak prezentują się chassis po anodowaniu.

Kolor wyszedł rewelacyjny jak kameleon - przy braku światła wychodzi czekoladowy brąz przechodzący w kasztan a po oświetleniu robi się stare złoto.
IMG_20240309_111828-01.jpeg
IMG_20240308_110955-02.jpeg
A tak prezentuje się brązowe chassis po częściowym zmontowaniu.
IMG_20240316_011802-01.jpeg
IMG_20240316_012046-01.jpeg
IMG_20240316_012423-02.jpeg
IMG_20240316_013435-01.jpeg
We wzmacniaczu co widać zamontowany będzie przetwornik DAC.

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: sob, 16 marca 2024, 09:44
autor: Olkus
Chassis śliczne :) Dużo kosztuje anodowanie?
Natomiast wg mnie trochę za dużo jest elementów u góry, gdyby zasilacz przenieść pod spód byłoby lepiej. Albo "domek" zakrywający zasilacz jak i transformatory? Gdyby był w takim samymy kolorze co chassis wyglądałoby naprawdę ładnie 8)

Pozdrawiam,
A.

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: sob, 16 marca 2024, 10:20
autor: CHOPIN66
Olkus pisze: sob, 16 marca 2024, 09:44 Chassis śliczne :) Dużo kosztuje anodowanie?
Natomiast wg mnie trochę za dużo jest elementów u góry, gdyby zasilacz przenieść pod spód byłoby lepiej. Albo "domek" zakrywający zasilacz jak i transformatory? Gdyby był w takim samymy kolorze co chassis wyglądałoby naprawdę ładnie 8)

Pozdrawiam,
A.
W Elbit z Czeladzi policzyli za anodowanie i barwienie, szkiełkowanie z wybłyszczaniem 550zł razem z VAT, kuriera zamawiałem na własny koszt.

Zasilacz i transformatory głośnikowe będą pod osłonami z siatki.

Mam kota więc muszą być zabezpieczone.

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: sob, 16 marca 2024, 11:17
autor: Olkus
Ja nawet nie mając kota lampy wolę chować w środku. AL4 nie są tanie, więc może też warto by je oraz pozostałe bańki schować?

Pozdrawiam,
A.

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: sob, 16 marca 2024, 22:56
autor: Szrot majster
Olkus pisze: sob, 16 marca 2024, 11:17 Ja nawet nie mając kota lampy wolę chować w środku. AL4 nie są tanie, więc może też warto by je oraz pozostałe bańki schować?

Pozdrawiam,
A.
Witam1
Jeden lubi bułki, inny córki piekarza.... :lol: :lol:
Ja jestem akurat fanem lamp na wierzchu, koty mam, jednak już im gorąca GU-32 dała "lekcję" i nie łażą mi po biurku.
Wzmacniacz z lampami w środku jest nudny jak flaki z olejem....jak już ktoś tak robi, to może niech sobie zrobi jakiegoś, małego tranzystorowca na AD161/AD162, tudzież mały wzmacniacz 10W na BD437/BD438, tutaj jest i układ jest poprawnie zaprojektowany, choć T.J. miał inne zdanie :evil:
https://www.onetransistor.eu/2015/08/10 ... ifier.html
Też ładnie zamknięty w obudowie, zasilić tanio przemysłowymi zasilaczami impulsowymi po 30zł albo zasilaczem od laptopa, ten ostatni z dodatkowymi efektami w postaci pisków :evil:
Jak chować lampy w środku, to po co ładne transformatory, ceramiczne podstawki i zabawa z wysokimi napięciami, jak można na 12/24V, tanio i byle jak :?:

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: ndz, 17 marca 2024, 00:05
autor: Olkus
Mnie nie "kręcą" wzmacniacze z lampami na wierzchu. Po pierwsze, mogą się stłuc, można się poparzyć albo zostać porażonym prądem. O ile jeśli użytkuje się wzmacniacz samemu jest to raczej mały problem, ale bywa że są jeszcze inni domownicy, mniej świadomi tego co robią przy takim sprzęcie.
Poza tym wzmacniacz ma grać a nie świecić lampami po oczach. Takie np. Sansui AU70, obecnie bardzo rozchwytywane ma lampy w środku, a ludzie płacą za to grube tysiące. Zresztą taka AL4 czy EF12 nie świeci.
Miałem kiedyś myśl by wykonać wzmacniacz z panelem przednim z ciemnej pleksy a lampami w środku, tak że byłoby delikatnie widać ich żarzenie przez panel przedni :wink: Ale to tylko pomysł na bardzo daleką przyszłość, może kiedyś to zrealizuję.

Pozdrawiam,
A.

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: ndz, 17 marca 2024, 00:14
autor: CHOPIN66
Szrot majster pisze: sob, 16 marca 2024, 22:56
Olkus pisze: sob, 16 marca 2024, 11:17 Ja nawet nie mając kota lampy wolę chować w środku. AL4 nie są tanie, więc może też warto by je oraz pozostałe bańki schować?

Pozdrawiam,
A.
Witam1
Jeden lubi bułki, inny córki piekarza.... :lol: :lol:
Ja jestem akurat fanem lamp na wierzchu, koty mam, jednak już im gorąca GU-32 dała "lekcję" i nie łażą mi po biurku.
Wzmacniacz z lampami w środku jest nudny jak flaki z olejem....jak już ktoś tak robi, to może niech sobie zrobi jakiegoś, małego tranzystorowca na AD161/AD162, tudzież mały wzmacniacz 10W na BD437/BD438, tutaj jest i układ jest poprawnie zaprojektowany, choć T.J. miał inne zdanie :evil:
https://www.onetransistor.eu/2015/08/10 ... ifier.html
Też ładnie zamknięty w obudowie, zasilić tanio przemysłowymi zasilaczami impulsowymi po 30zł albo zasilaczem od laptopa, ten ostatni z dodatkowymi efektami w postaci pisków :evil:
Jak chować lampy w środku, to po co ładne transformatory, ceramiczne podstawki i zabawa z wysokimi napięciami, jak można na 12/24V, tanio i byle jak :?:
AL4 i 5C4S będą zabezpieczone klatkami z pierścieni ze stali nierdzewnej o EF12K się nie martwię bo one siedzą dość mocno w podstawce i w cokole.
Ta gorąca GU-32 kotów nic nie nauczy to kwestia czasu jak zaczną łazić Ci z powrotem po biurku. Koty niestety nie uczą się na błędach.

Ten wzmacniacz z linku aż się prosi o wywalenie boostrapu i wstawienie źródła prądowego na dwóch tranzystorach. Wtedy pokaże co potrafi mimo prostoty - zniekształcenia nie widoczne na oscyloskopie. Potwierdziły to symulacje wzmacniacza z książeczki Valvo- przy 30V zasilania, Uwe 0,45V oddawał ok.35W na 4 om. Płytki zamówione w Chinach są już w Polsce i są w drodze. Zobaczymy więc jak zachowa się prawdziwy układ bo wiadomo, że symulacja to warunki idealne.

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: ndz, 17 marca 2024, 00:17
autor: CHOPIN66
Olkus pisze: ndz, 17 marca 2024, 00:05 Mnie nie "kręcą" wzmacniacze z lampami na wierzchu. Po pierwsze, mogą się stłuc, można się poparzyć albo zostać porażonym prądem. O ile jeśli użytkuje się wzmacniacz samemu jest to raczej mały problem, ale bywa że są jeszcze inni domownicy, mniej świadomi tego co robią przy takim sprzęcie.
Poza tym wzmacniacz ma grać a nie świecić lampami po oczach. Takie np. Sansui AU70, obecnie bardzo rozchwytywane ma lampy w środku, a ludzie płacą za to grube tysiące. Zresztą taka AL4 czy EF12 nie świeci.
Miałem kiedyś myśl by wykonać wzmacniacz z panelem przednim z ciemnej pleksy a lampami w środku, tak że byłoby delikatnie widać ich żarzenie przez panel przedni :wink: Ale to tylko pomysł na bardzo daleką przyszłość, może kiedyś to zrealizuję.

Pozdrawiam,
A.
Akurat w niektórych AL4 widać żarzenie . W moje są Tungsramu ale bańkach jest nieudolnie starte logo Telefunkena i je widać

Re: Wzmacniacz lampowy Retron-1

: ndz, 17 marca 2024, 00:38
autor: Szrot majster
Olkus pisze: ndz, 17 marca 2024, 00:05 Mnie nie "kręcą" wzmacniacze z lampami na wierzchu. Po pierwsze, mogą się stłuc, można się poparzyć albo zostać porażonym prądem. O ile jeśli użytkuje się wzmacniacz samemu jest to raczej mały problem, ale bywa że są jeszcze inni domownicy, mniej świadomi tego co robią przy takim sprzęcie.
Poza tym wzmacniacz ma grać a nie świecić lampami po oczach. Takie np. Sansui AU70, obecnie bardzo rozchwytywane ma lampy w środku, a ludzie płacą za to grube tysiące. Zresztą taka AL4 czy EF12 nie świeci.
Miałem kiedyś myśl by wykonać wzmacniacz z panelem przednim z ciemnej pleksy a lampami w środku, tak że byłoby delikatnie widać ich żarzenie przez panel przedni :wink: Ale to tylko pomysł na bardzo daleką przyszłość, może kiedyś to zrealizuję.

Pozdrawiam,
A.
Witam!
A mnie nie "kręcą" japońskie wzmacniacze lampowe.....nie lubię tego stylu, a także strasznego "żyłowania" lamp w tych konstrukcjach, gdzie lampy, będące odpowiednikami 6P14P-EV, pracują przy 450V Ua, potem to się psuje i problem z naprawą tych wynalazków, z reguły kupowanych przez "audiofilów", z których większość nie odróżnia w "ślepym teście" wzmacniacza, powiedzmy, że AU-70 od wyeksploatowanego Amatora na GML026 czy Zodiaka z rozjechaną przez stare elektrolity, prymitywną końcówką mocy.
A jak chcesz, by było ładnie, to żadna pleksa, bo od ciepła się pokrzywi, a ładnie docięta szybka, czy metalowa siateczka, jak we wzmacniaczach gitarowych.
AL4 nie świeci......za to GU-32 czy GI-30 świeci bardzo ładnie, jeszcze ładniejsza jest QQE03/12, a rekord ładnego wyglądu, to prostowniki rtęciowe, na przykład
P1080646.JPG
Ale nie chciałbym stłuczki tego w domu.....rtęć jest w rankingu toksyczności druga po plutonie :!: