Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Chyba wystarczy żeby stała czasowa filtru biasu była mniejsza niż filtru anodowego.

Jakiś pomysł?

Tak jak wcześniej opisano,przenieść STANDBY za pierwszy filtr zasilania i umasić środkowy odczep na stałe.
rezystory mógł ukatrupić ten potencjał o którym pisał Kris - ciekawe co na to izolacja G-K lamp.
A schemat jest teraz na 10 stronie (ktoś coś usunął, czy co?)

Pomyślę nad przeniesieniem Stand by... Niestety nie mogę założyć go za pierwszym kondensatorem filtru bo (nie ma tego na schemacie) mam szeregowo z rezystorem rozładowującym LED'a sygnalizującego załączenie anodowego. Nie rozładowałby pierwszego kondensatora w zasilaczu, ale zobaczę co się da zrobić.

A tak nie można?

Thereminator pisze:A tak nie można?

Tak jest jak najbardziej ok. O to własnie chodziło, czyli wspólna masa dla obu zasilaczy niezależnie od położenia dwusekcyjnego przełącznika stanby. A ten 100uF w zasilaczu biasu to rzeczywiście lekka przesada. Tam spokojnie 22uF wystarczy.

Zastanawia mnie cały czas dlaczego poleciały Tobie te rezystory symetryzujące 100Ohm/1W. Normalnie na nich jest znacznie mniej niz 1W. Czy żarzenie preampu masz inaczej zrealizowane niż samej końcówki? Mógłbys wrzucić schemat samego obwodu żarzenia. Może też cos warto tam poprawić.

Thereminator pisze:A tak nie można?

rect3ipół.gif

Tak nie można bo mam jednosekcyjny przełącznik Stand by. Uprzedzam pytanie czy nie mogę kupić dwusekcyjnego - nie mogę bo u mnie w mieście są same chińskie badziewia co wytrzymują 10 przełaczeń, a specjalnie poprzez net nie zamierzam kupować jednego przełacznika, a ten co jest to zabytek, który wytrzymał 30 lat i wytrzyma drugie tyle.

kris pisze:

Thereminator pisze:A tak nie można?

Tak jest jak najbardziej ok. O to własnie chodziło, czyli wspólna masa dla obu zasilaczy niezależnie od położenia dwusekcyjnego przełącznika stanby. A ten 100uF w zasilaczu biasu to rzeczywiście lekka przesada. Tam spokojnie 22uF wystarczy.

Zastanawia mnie cały czas dlaczego poleciały Tobie te rezystory symetryzujące 100Ohm/1W. Normalnie na nich jest znacznie mniej niz 1W. Czy żarzenie preampu masz inaczej zrealizowane niż samej końcówki? Mógłbys wrzucić schemat samego obwodu żarzenia. Może też cos warto tam poprawić.

W układzie biasu jest 100uF bo taki na warsztacie znalazłem, po 22uF musiałbym jechać do sklepu... benzyna kosztuje...

Żarzenie jest wykonane jak w każdej mojej konstrukcji czyli preamp i inwerter jest żarzony stałym symetryzowanym do szyny masy. Lampy końcówki są żarzone z tego samego uzwojenia ale z przed prostownika.

painlust pisze:Tak nie można bo mam jednosekcyjny przełącznik (...)

To wstaw go zaraz za diodami i po problemie...

No niby rzeczywiście jedyne wyjście, ale właśnie jego chciałem uniknąć bo mogą pojawić się popy... ale jak nie sprawdzę to wiedziec tego nie bedę. Nie zawracam już kolegom d**y bo wyjdzie, że marudzę jak stara panna.

painlust pisze:Żarzenie jest wykonane jak w każdej mojej konstrukcji czyli preamp i inwerter jest żarzony stałym symetryzowanym do szyny masy

Może wykażę sie teraz totalną niewiedzą, ale powiedź mi po co symetryzacja żarzenia, skoro żarzenie masz napięciem stałym? Czy to coś w praktyce daje? Czy to napięcie masz z typowego mostka prostowniczego na czterech diodach + filtr czy z jakiegoś bardziej wyszukanego układu (np. podwajacz napięcia)?

Symetryzacja zarzenia napięciem DC jest dokładnie po to samo co napięciem AC. W praktyce daje niwelacje brumu czyli to samo co w AC. Napięcie mam z typowego mastka scalonego 4A + 4700uF.

painlust pisze:Symetryzacja zarzenia napięciem DC jest dokładnie po to samo co napięciem AC. W praktyce daje niwelacje brumu czyli to samo co w AC. Napięcie mam z typowego mastka scalonego 4A + 4700uF.

To po co właściwie DC ? Czy nie lepiej po prostu zostawić AC i dobrze zsymetryzować (np. potencjometrem)? Wówczas też można brum całkowicie zlikwidować. Ale ok, pewnie od razu znajdzie się sporo za i przeciw.

Wydawało mi się, ze prostownik + filtr pojemnościowy, w Twoim przypadku 4700uF, załatwia problem brumu.

I jeszcze pytanie, jak zbijasz napięcie stałe za prostownikiem żarzenia do własciwej wartości? Jakiś dobrany doświadczalnie rezystor szeregowy?

No cóż w tym wypadku jesteś w błędzie. Przy AC jest loteria, a ja nie lubię tego typu zawodów. Także w jednym masz racje - wydawało ci się . Nie zbijam żadnego napięcia, samo siada do odpowiedniej wrtości.

painlust pisze:Nie zbijam żadnego napięcia, samo siada do odpowiedniej wrtości.

6,3V~ wyprostowane dwupołówkowo i odflitrowane daje ponad 8V=, więc jakim cudem ono samo siada? Coś kręcisz
A jesli nawet siada, to znaczy, że transformator się nie wyrabia jesli chodzi o prąd żarzenia i lampy końcówki mocy (skoro zasilasz je przed prostownikiem) też dostają za niskie napięcie żarzenia.