Strona 119 z 138
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: ndz, 29 marca 2009, 19:57
autor: komornik12_old
Cześć
Mały OT, ale związany z pompami, które zaprezentował kolega george6. Te pompy są jednostopniowe i uzyskują bardzo kiepskie podciśnienie (manometr coś poniżej 0,5amt pokazywał) i nie zagotował ciepłej wody (t>30 stopni C). To tak Cię tylko informuję...
Pozdrawiam
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: wt, 28 kwietnia 2009, 20:40
autor: Alek
Zabawa zakończona. Więcej lamp może już nie być, gdyż laboratorium-przynajmniej w pewnym sensie- najprawdopodobniej podlegnie nacjonalizacji

.
Dziękuję wszystkim za te kilka lat współpracy w temacie.
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: wt, 28 kwietnia 2009, 20:47
autor: traxman
Jest aż tak źle?
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: wt, 28 kwietnia 2009, 20:57
autor: Alek
Cóż mogę powiedzieć? Brak jeszcze ostatecznego, formalnego rozwiązania tej kwestii. Uważam jednak tę decyzję za jedyny ratunek (choć swoboda działania będzie zapewne mniejsza), zapewniający przetrwanie laboratorium w zaistniałej sytuacji. Innym wariantem byłoby spakowanie wszystkiego w kartony, rozwiezienie po ludziach i czekanie lepszych czasów.
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: wt, 28 kwietnia 2009, 21:10
autor: pasio
Witaj Alku !
Czy mógłbyś trochę bardziej rozwinąć temat, w czym problem, czy koszty utrzymania laboratorium okazały się za duże ?
Jaka kurde nacjonalizacja, komuna wraca, czy co ?
pzdr pasio
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: wt, 28 kwietnia 2009, 21:12
autor: cirrostrato
Alek pisze:Zabawa zakończona. ...laboratorium-przynajmniej w pewnym sensie- najprawdopodobniej podlegnie nacjonalizacji
Lewica zwycięsko powraca.A na poważnie to Alek za bardzo panikuje,trochę czasu potrwa ale nasz lampmistrz rozwinie skrzydła tylko znacznie szerzej,jestem tego absolutnie pewien,marzenia nigdy nie umierają.
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: śr, 6 maja 2009, 17:32
autor: _idu
Alku czyżby życzliwy sąsiad doniósł o podejrzanej produkcji niczym dla Al-Kaidy?
Bo fakt czasem dla kasy rózne takie świństwa się wyprawia - a tępych obywateli nie brak - wszystko im się da wmówić..
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: śr, 6 maja 2009, 21:41
autor: Alek
Nie, sąsiedzi są bardzo mili. Natomiast dom, w którym mieszkam ma zostać zwrócony spadkobiercom przedwojennych właścicieli i to jest źródło obecnych kłopotów.
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: śr, 6 maja 2009, 21:50
autor: KaKa
Alek pisze:Natomiast dom, w którym mieszkam ma zostać zwrócony spadkobiercom przedwojennych właścicieli i to jest źródło obecnych kłopotów.
VETO!
Kto był, wie dlaczego.
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: czw, 7 maja 2009, 11:56
autor: painlust
Alek pisze:Nie, sąsiedzi są bardzo mili. Natomiast dom, w którym mieszkam ma zostać zwrócony spadkobiercom przedwojennych właścicieli i to jest źródło obecnych kłopotów.
Znaczy się, że nie weźmiesz ode mnie tego OTV bo nie będziesz miał go gdzie trzymać?
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: czw, 7 maja 2009, 13:55
autor: _idu
Tyle pustostanów się w moim mieście marnuje.....
No fakt, musiałbyś dojeżdżać do pracy tymi okropnymi pesotramami.
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: czw, 7 maja 2009, 18:45
autor: Alek

Painlust
Na klęczkach do Łowicza pójdę miast Częstochowy,
bo ten twój telewizor wróży mi dobrobyt

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: pt, 8 maja 2009, 02:07
autor: Vault_Dweller
STUDI pisze:Tyle pustostanów się w moim mieście marnuje.....
"Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic. Razem mamy dokładnie tyle, żeby założyć fabrykę". Masz rację - albo się marnuje, albo wandale z koparami rozpieprzają bez żadnego sensu jak to było z zakładami Eiserta [Norbelana], Geyera [Eskimo], Rousseau-Allarta [Polmerino], browarem L. Anstadta i paroma innnymi.
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: pt, 8 maja 2009, 07:28
autor: Alek
Ależ moi mili, wystarczyłoby tylko, żeby miasto zwróciło zagrabioną na mocy dekretu Bieruta moją własność.
http://www.stowarzyszeniecreo.home.pl/media/24.jpg
Ja nie mam pretensji do właściciela budynku, w którym mieszkam. On chce otrzymać swój budynek, zagrabiony cytowanym już dekretem.
Chciałbym jednak, ażeby prawo działało równo. Tymczasem w zeszłym roku Pani Prezydent wysłała do mnie list, w którym zaproponowała mi sprzedaż mojej własności za "jedyne" 3,5 mln zł.
Takich nieruchomości, gnijących sobie spokojnie jest w Warszawie sporo. Stanowią one specyficzny "wrzód", gdyż miasto nie chce ich remontować, a oddać prawowitym właścicielom też niby nie można.
Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
: pt, 8 maja 2009, 12:40
autor: cirrostrato
Od paru dni w TV pokazują akcję ratowania starej parowozowni na ulicy Wileńskiej,byłem,chętnie bym kupił wycięte topole do spalenia w kominku.TV,policja,straż miejska,Nekanda-Trepka(ta od ratowania zabytków w stolicy),DWA stowarzyszenia społecznych ,,ratowników" bili pianę aż miło było posłuchać.Dwa lata od momentu jak prywatny inwestor zakupił nieruchomość,wszelkie pozwolenia na rozbiórkę ma(widziałem osobiście dokumenty),i nagle ...a zapytałem panią Nekandę dlaczego wcześniej nie wpisali nieruchomości do rejestru zabytków( myślę,że optymalny moment to spisywanie aktu notarialnego,wtedy/i tylko wtedy/ można kupującemu stawiać/jeżeli już/ jakieś warunki).Ta pani powiedziała mi w oczy,że ONA nie wiedziała(przez DWA LATA),że inwestor to kupił,wszystko mi (dosłownie) opadło.A taka młoda brunetka(można ją chyba jeszcze oglądnąć wieczorem w TV),ta na ruinach tego gnijącego zabytkowego badziewia,szarpiąca się z ochroną PRYWATNEGO placu budowy,zarzuciła mi komunistyczne ciągoty,bo przecież nowy właściciel terenu (wg. niej ) ma ograniczone prawo do dysponowania tym terenem(zapłacił kasę,nikt w akcie notarialny nie zastrzegł czegokolwiek,ma pozwolenia itd).A wydawało by się ,że mamy inne ,jakieś nowe,czasy...