Strona 111 z 138

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 00:02
autor: komornik12_old
KaKa pisze:Jak zalejesz rurkę żywicą to tego nie wyrwiesz. Wierz mi :wink:
Rurki puste w środku, drut do środka i zalewasz cyną, tak jak w oktalach czy innych lampach z cokołami.
Od tego jest np. tokarka :D W żywicy się fajnie wierci jak wyschnie.

Pozdro

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 10:04
autor: rufio
Powoli panowie... Co do pinów to już kiedyś wspominałem Kacprowi po przeczytaniu wskazówek od Alka. Według mnie kołki powinny być takie jak te na zdjęciu i powinny być umieszczane w formie i zalewane żywicą aby od początku były całością. Kołki przedstawione na foto są puste w środku zatem spełniają wszystkie wymagania. Pozostaje wytoczyć formę, do tego potrzebuję:

- jaki materiał :?:
- wymiarowanie (rysunek)

Tak jak Alek sobie kiedyś życzył idealną podstawką do jego lamp byłaby taka od ELW-1. Taką podstawkę mam i moge do niej zrobić cokół ale niech mi ktoś wytłumaczy jak to ma wyglądać żeby w to wtłaczać żywicę.

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 10:43
autor: pierwszy
Kolki owszem, takie sa najlepsze, natomiast jak sie bedzie zywica zachowala podczas lutowania?

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 11:28
autor: cirrostrato
Poruszałem ten temat z Alkiem i kierunek myślenia kolegów nie ten.Cokół musi być wykonany z materiałów typu mosiądz(to osobiście bym preferował+jakaś chemia antyśniedziowa lub pokrycie nikiel/chrom,ew.złoto),miedź(to trochę gorzej),nierdzewka(coś typu H18N9),aluminium(?) a izolatory(w podstawce i cokole) to absolutnie ceramika,piny jakieś standardowe a jak się nie uda to wykonanie własne,mocowanie: jakaś niewielka prasa,itd, itd.Wykonanie niestandardowej podstawki/(cokołu) spowoduje konieczność zakupu u Alka także tej części(większy zysk dla producenta).Początkowe koszty osprzętu(wcale nie takie wysokie) zwrócą się z nawiązką.I ostatnia sprawa:cena takiej dopracowanej niestandardowej lampy(lamp parowanych) powinna być bliżej 300B,pytanie tylko od dołu czy góry...Ceny lamp obecnie oferowanych przez Alka na Allegro(fakt: jeszcze odległych wykonawczo od tego co ma być) nie są wytyczną do cen lamp w przyszłości przy założeniu(nawet) zerowego(ale dlaczego) zysku.

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 15:35
autor: Alek
Heniu, ja nie przekreślam w czambuł żadnego sensownego rozwiązania :) . Dlatego z zaciekawieniem śledzę dyskusję.

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 15:59
autor: KaKa
cirrostrato pisze:Poruszałem ten temat z Alkiem i kierunek myślenia kolegów nie ten.Cokół musi być wykonany z materiałów typu mosiądz(to osobiście bym preferował+jakaś chemia antyśniedziowa lub pokrycie nikiel/chrom,ew.złoto),miedź(to trochę gorzej),nierdzewka(coś typu H18N9),aluminium(?) a izolatory(w podstawce i cokole) to absolutnie ceramika,piny jakieś standardowe
Z całym szacunkiem, ale stać Cię (bądź Alka, bądź nabywcę) na takie cuda? :roll:
Po drugie, trzeba by wytoczyć trochę takich cokołów, żeby nie robić ich pojedynczo. Alku jaka ilość cokołów na początek będzie potrzebna?
cirrostrato pisze:a jak się nie uda to wykonanie własne,mocowanie: jakaś niewielka prasa,itd, itd.Wykonanie niestandardowej podstawki/(cokołu) spowoduje konieczność zakupu u Alka także tej części(większy zysk dla producenta).Początkowe koszty osprzętu(wcale nie takie wysokie) zwrócą się z nawiązką.I ostatnia sprawa:cena takiej dopracowanej niestandardowej lampy(lamp parowanych) powinna być bliżej 300B,pytanie tylko od dołu czy góry...Ceny lamp obecnie oferowanych przez Alka na Allegro(fakt: jeszcze odległych wykonawczo od tego co ma być) nie są wytyczną do cen lamp w przyszłości przy założeniu(nawet) zerowego(ale dlaczego) zysku.
Podstawki do ELW-1 są na tyle rzadkie, że możesz zająć się ich wytwarzaniem :wink:

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 16:56
autor: MarekSCO
:arrow: KaKa :)
Wydaje mi się, że cirrostrato ma całkowitą rację :)
Nie pytaj mnie, jak to tanio zrobić, bo nie wiem ;)
Ale taki standard moim zdaniem trzeba by było utrzymać, chcąc lampy sprzedawać z zyskiem :)
( Sporym_zyskiem/szt, gdyż piekielnie drogie te lampy winny być ) :)

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 17:46
autor: cirrostrato
KaKa jak byś zajechał do stolicy w tygodniu to bym cię zaprowadził do zakładu(prywatny/rzemiosło) który na prostych maszynach/osprzęcie obrabia(-ł) aluminium.Wykonanioe cokołu aluminiowego z kawałka cienkościennej rury metodą wyoblania/zagniatania wymaga tokarki stołowej i wiertarki kolumnowej(stabilnej) i prostego osprzętu.Weź do ręki puszkę po rybkach,taką klasyczną zagniatano-zawijaną,ja takie, pracując w wytwórni puszek,z nudów zrobiłem kilka na ręcznym osprzęcie,wychodzą doskonale ale zabawa trwa dość długo.Cokoły ,,przaśne" (nie daj Boże) do lampek Alka np. octale to można najtaniej(1zł) wydłubywać z np 6G7 (mam kupę zbędnych NOS)ale to nie ta klasa wyrobów.Złocenie(prawdziwym złotem) galwaniczne kosztuje mniej niż się wydaje,w kosztach wykonania lampy to grosze.Jeszcze raz podkreślam: te lampy nie mogą być(nie będą?) w cenie najlepszych EL34(dla wyjaśnienia:nie jestem udziałowcem finansowym wytworów Alka), tanio to PESKI sprzedaje radzieckie pentody napięciowe na Allegro.

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 18:15
autor: komornik12_old
Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale cokół ma być wykonany z blachy? Może być, ale z kąd brać ceramiczne izolatory? Plastiki-żaden problem, ale ma być utrzymany wysoki poziom wyrobów... Tak sobie myślę, czy nie pokusić się o zrobienie prostej wytłaczarki do aluminium z puszek z drewnianymi klockami. Mogło by coś z tego być? Zawsze zostaje ręczne klepanie aluminium na kowadełku :D

Narazie pomyślałem o czymś takim jak w załączniku. Stal się ładnie lutuje jak się oczyści, jako izolatora może być np. cienkie płytki z tekstolitu. Co wy na to? Myślę, że rysunek jest czytelny.

Pozdrawiam

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 18:31
autor: pierwszy
Po co Ci te ceramiczne izolatory??
Przeciez to akurat mozna zrobic z laminatu!
Nie chodzi tu o domowe warunki z termotransferem, tylko normalnie z soldermaska,
frezowane koleczka, i na tym 4 pole lutownicze do czego mozna przylutowac tych kolkow co rufio pokazal.
A czy rurka bedzie metalowa czy ceramiczna czy z poliamidu to juz inna sprawa.
Postaram sie dowiedziec jakie sa mozliwosci robienia takich rurek z ceramiki.
Do tego jednak dobrze byloby wiedziec cos o wymiarach i o ilosciach szt.

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 18:36
autor: Witek
Pozwolę sobie zaprezentować pomysł który powstał w pracy, a rysunki niemal na kolanie.
Ja także jestem za stosowaniem metalowych cokołów (mosiądz niklowany lub chromowany).
Wbrew pozorom nie byłby trudny do wykonania. Potrzebna będzie tokarka i proste przyrządy.
Teoretycznie większość prac nad cokołem można by wykonać przy jednym zamocowaniu w maszynie.
Materiałem byłaby mosiężna rura cienkościenna odpowiedniej średnicy.
Rysunki oddają istotę podstawowego procesu kształtowania cokołu.
Natomiast kołki proponuję takie jak na foto. Wysokiej jakości, tanie, ładne, wtyki bananowe.

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 21:05
autor: MarekSCO
:arrow: Witek :)
To je ono ! :P
Kilka uwag, które przyszły mi do głowy po obejrzeniu Twoich rysunków :)
1. Można by ciąć trochę dłuższe odcinki rury i lewy trzpień mocować w uchwycie
"przez" materiał... W końcowym etapie po prostu odcinało by się rurkę...
I było by dosłownie "z jednego założenia" :)
2. Prawy trzpień nie wymagałby połączenia gwintowanego z lewym...
Należało by wykonać trzpień obrotowy ( łożyskowany ) mocowany w uchwycie konika...
W pierwszej operacji (wygniatania rowka) po prostu dosuwało by się go do dna
otworu w lewym trzpieniu... Znacznie przyspieszyło by to obróbkę...
Ale to jeszcze nie koniec :D
3. Operacja wyoblania będzie wymagała "podparcia" tekstolitowej płytki...
Inaczej nie da się zaprasować, bo po prostu wypadnie w początkowej fazie operacji...
Ale... Można by było podeprzeć płytkę, dociskając ją prawym trzpieniem :)
4. Wydaje mi się, że najbardziej krytyczne będzie dobranie stosunku grubości ścianki rury,
do grubości ( odporności na odkształcenia ) płytki...
Konkludując...
Twój pomysł bardzo mi się podoba, bowiem jego realizacja może umożliwić szybkie kształtowanie
rurek :)

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 21:18
autor: MarekSCO
Idąc dalej można by opracować trzpienie do wygniatania i zaciskania płytki jedną rolką, podczas jednej operacji :D
Co Ty na to ?

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 22:13
autor: cirrostrato
macska pisze:Po co Ci te ceramiczne izolatory??
Przeciez to akurat mozna zrobic z laminatu
W tych triodach Alek stosuje napięcia anodowe wysokie a poza tym elegancja wykonania wymagała by ceramicznego izolatora w cokole.To też nie są duże koszty,kubek ceramiczny też nie jest drogi a trudniejszy w wykonaniu,trzeba tylko zamówić np. 300szt tych izolatorów.Cały czas przypominam, że to ma być COŚ a nie jakaś lampka.A kolega Witek wie sporo na poruszany temat,osprzęt do zagniatania tych cokołów jest naprawdę prosty,takie narzędzie do mocowania np. izolatora z wyprowadzeniami w aluminiowej obudowie kondensatora do silnika(można zobaczyć np. w pralce) działa w warsztacie na Grzybowskiej.Jedno ale: Alek MUSI zdecydować,że jakiś typ cokołu będzie produkowany np w ilości 300-500 szt.,zabawa jednostkowa odpada.

Re: Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

: wt, 2 września 2008, 22:24
autor: Witek
Pomysł jest jak najbardziej rozwojowy.
Przy odrobinie trudu mozna małym nakładem pracy wykonać zestaw narzędzi, który umożliwi niemal automatyczne wykonanie cokołu.
Zwężanie, wyoblanie, przecinanie, można wykonać przy jednym mocowaniu materiału.
Gdyby Alek przedstawił niezbędną średnicę rury, mógłbym w miarę wolnego czasu spróbować wykonać odpowiedni zestaw narzędzi.
Wałki połączyłem gwintem aby obracały się razem z obrabianym materiałem (brak tarcia między narzędziem a materiałem). Początkowo też myślałem o użyciu konika.
Gdyby odpowiednio przekonstruować wałki i wprowadzić dopasowany pierścień z twardej gumy, który ulegał by spęczaniu przy skręcaniu zestawu, rozwiązał by się problem mocowania rury na zestawie.
Gdyby cokół posiadał kołek centralny, można by używać środkowego otworu do mocowania/ustalania krążka izolacyjnego przed wyoblaniem.
Potem polerowanie i chromowanie. Na końcu kołki.