Strona 12 z 19
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: pt, 24 grudnia 2010, 04:13
autor: TELEWIZOREK52
zagore1 pisze:Beethoven jest już u mnie. Dzięki kolegom z forum radio zostało "zestrojone" i otrzymało nową głowicę UKF. Teraz dopiero zobaczyłem co to jest dobrze grający Beethoven!
Witam i gratuluję.
Ciekawy jestem jak u Ciebie z czułością na KR3
Trafiłem teraz taką zakałę,chodzi jak żyletka z wyjątkiem zakresu KR3.
Życzę WESOŁYCH ŚWIĄT.
Janek.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: sob, 25 grudnia 2010, 22:03
autor: kgeorge
TELEWIZOREK52 pisze:zagore1 pisze:Beethoven jest już u mnie. Dzięki kolegom z forum radio zostało "zestrojone" i otrzymało nową głowicę UKF. Teraz dopiero zobaczyłem co to jest dobrze grający Beethoven!
Witam i gratuluję.
Ciekawy jestem jak u Ciebie z czułością na KR3
Trafiłem teraz taką zakałę,chodzi jak żyletka z wyjątkiem zakresu KR3.
Życzę WESOŁYCH ŚWIĄT.
Janek.
mam to samo w moim B II.
Ja również zauważyłem pewną anomalię w pracy Beethovena, ponieważ na pozostałych zakresach pracuje w miarę poprawnie.
Co prawda wiem, że muszę podstroić pośrednią, z braku czasu idzie mi to trochę ospale, ale po Ś.B.N. będę zmuszony zmierzyć się z tym problemem na K3.
Jeśli masz jakieś przypuszczenia lub plany jak przeskoczyć tę barierę, proszę o informację na forum.
("a może ten typ tak ma", być może na pasmach 16 i 19 metrów nadają tylko chińczycy, sporadycznie francuzi

)
spokojnych Świąt
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: sob, 25 grudnia 2010, 22:43
autor: kukang
Kod: Zaznacz cały
Ciekawy jestem jak u Ciebie z czułością na KR3
Trafiłem teraz taką zakałę,chodzi jak żyletka z wyjątkiem zakresu KR3.
Życzę WESOŁYCH ŚWIĄT.
Janek.[/quote]
mam to samo w moim B II.
Ja również zauważyłem pewną anomalię w pracy Beethovena, ponieważ na pozostałych zakresach pracuje w miarę poprawnie.
Niska czułość na K3 to po 1 słaba lampa ech81 - mala amplituda z heterodyny, po drugie ceramiki z nrdupka niby są dobre ale coś mi się zdaje że stratność ich rośnie, po wymianie wszystkich wokół heterodyny i mieszacza + nowa lampa przemiany + wyczyszczony przełącznik od K3 i po zestrojeniu działa bez pudła. Tylko że faktycznie tam za dużo stacji nie ma, tak że jak komu na tym zakresie nie zależy uruchamianie to trochę gra niewarta świeczki
tomek
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: ndz, 26 grudnia 2010, 15:07
autor: TELEWIZOREK52
Problem dotyczy tylko KR3.Z drugiej klawiatury podstawiałem wszystkie trzy cewki,kondensatory.O tak podstawowych elementach jak lampy,styki,nie wspominam.Muszę przyznać że od paru lat nie zwracałem uwagi jak jest z odbiorem w tym paśmie.Nic prostszego jak włączyć inny odbiornik i sprawdzić ale jakoś do tej pory z wrodzonego lenistwa tego nie zrobiłem.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: ndz, 26 grudnia 2010, 17:12
autor: kukang
Nie chodzi o kondensatory na klawiaturze tylko te w okolicach podstawki ech81, te odpowiedzialne za heterodynę, jak masz woltomierz do wcz to sprawdź jakie napięcie daje heterodyna. W tej serwisówce po szwabsku co krąży w necie te napięcia podane są.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: ndz, 26 grudnia 2010, 18:18
autor: zagore1
TELEWIZOREK52 pisze:zagore1 pisze:Beethoven jest już u mnie. Dzięki kolegom z forum radio zostało "zestrojone" i otrzymało nową głowicę UKF. Teraz dopiero zobaczyłem co to jest dobrze grający Beethoven!
Witam i gratuluję.
Ciekawy jestem jak u Ciebie z czułością na KR3
Trafiłem teraz taką zakałę,chodzi jak żyletka z wyjątkiem zakresu KR3.
Życzę WESOŁYCH ŚWIĄT.
Janek.
Mój Beethoven odbiera na KR3 ale nie zawsze - zależy to od pory dnia i pogody - łapie jakieś rosyjskie i chińskie stacje
Dziękuję za życzenia i też życzę Spokojnych i Radosnych Świąt
Janusz
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: ndz, 26 grudnia 2010, 21:58
autor: Konstanty
Nie należy się sugerować że odbiornik na tym zakresie jest uszkodzony i ma małą czułość. Należy to sprawdzić przy pomocy przyrządów pomiarowych (dobrze wyskalowany generator w.cz. z kalibrowanym wyjściem sygnału, woltomierzem w.cz. ewentualnie m.cz. i mierzyć po detekcji). Szacowanie czułości "na ucho" nie koniecznie wskazuje że odbiornik nie ma czułości. Na zakresie najkrótszych odbieranych częstotliwości tutaj 14,5 - 19 MHz może być słaba propagacja i jak już wspomniano wydaje się że odbiornik nic nie odbiera. Fale krótkie mają to do siebie, że propagacja zależy od pory roku, od godziny odbioru i również od pogody i.t.p. Dobrze było by porównać z odbiornikiem komunikacyjnym u któregoś z krótkofalowców, których dość licznie można spotkać na naszym forum.
Konstanty sp5bln
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: śr, 29 grudnia 2010, 12:23
autor: TELEWIZOREK52
Trafiony zatopiony. To tak jest jak się podchodzi zbyt rutynowo a felerek prosty jest jak świński ogonek.Okazało się że w trymerze nie ma izolacji pomiędzy rdzeniem a korpusem, dzięki czemu trymer był cały czas zwarty.Brakującą izolację wykonałem z przezroczystej foli z opakowania papierosów.Teraz ładnie stroi ale w tym paśmie nie ma dużo stacji.Przy okazji stwierdziłem że wiele oporników zmieniło wartości w górę. Np.wszystkie opory 1M miały wartość w granicach 1.1 - 1.6M. Pomimo że oryginalne ,zastanawiam się czy nie były to nasze opory z Telpodu,takie same jak w Czarach,Kolibrach,z opaskami na końcach i płaskimi końcówkami (0,25W) z kodem kropkowym.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: śr, 29 grudnia 2010, 23:21
autor: jajacek
Witam.
Jak Wasze Beethoveny odbierają na DŁ i Śr. Ja w moim na zakresie dłudofalowym dorobiłem antenę ferytową.
Odbiór bardzo się poprawił,brak zakłóceń czułość lepsza od zewnętrznej (5m ).Czułość lepsza od Grundig Satelit
400 tylko zakresy DŁ i Śr. Są wolne styki na przełączniku anten , które można wykorzystać.Czy ktoś z Kolegów spotkał
lub posiada wersję z głośnikiem niskotonowym elektromagnetycznym (elektromagnes) ja taką posiadam i napewno jest
to głosnik wstawiony fabrycznie.
Jacek
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: czw, 30 grudnia 2010, 02:20
autor: TELEWIZOREK52
Gdyby nie ten śmietnik w eterze to odbiór byłby wspaniały.Co do anteny ferytowej,zrobiłeś Beethovena II. Głośnika elektromagnetycznego nie spotkałem,nawet na papierze.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: czw, 30 grudnia 2010, 07:36
autor: zagore1
jajacek pisze:Witam.
Jak Wasze Beethoveny odbierają na DŁ i Śr. Ja w moim na zakresie dłudofalowym dorobiłem antenę ferytową.
Odbiór bardzo się poprawił,brak zakłóceń czułość lepsza od zewnętrznej (5m ).Czułość lepsza od Grundig Satelit
400 tylko zakresy DŁ i Śr. Są wolne styki na przełączniku anten , które można wykorzystać.Czy ktoś z Kolegów spotkał
lub posiada wersję z głośnikiem niskotonowym elektromagnetycznym (elektromagnes) ja taką posiadam i napewno jest
to głosnik wstawiony fabrycznie.
Jacek
Jak możesz to rzuć jakieś fotki i tego glośnika i anteny

Mój Beethowen bez problemu odbiera na wszystkich zakresach na 10 m przewodzie miedzianym rozciądniętym pod sufitem w swojej "pracowni" w pomieszczeniu piwnicznym.
Janusz
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: czw, 30 grudnia 2010, 09:19
autor: jajacek
Ja mam Beethovena II ,a ten ma antenę ferytową tylko na ŚR Dorobiłem cewkę dla fal DŁ.
Zdjęcia zrobię jak stopnieją śniegi radio, jest na działce.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: czw, 30 grudnia 2010, 09:23
autor: zagore1
jajacek pisze:Ja mam Beethovena II ,a ten ma antenę ferytową tylko na ŚR Dorobiłem cewkę dla fal DŁ.
Zdjęcia zrobię jak stopnieją śniegi radio, jest na działce.
Na działce??? A myszy

Re: Beethoven - reanimacja :-)
: czw, 30 grudnia 2010, 09:58
autor: jajacek
Nie spotkałem tam myszy a nawet śladów ich , a trzymam tam cenniejsze okazy od Beethovena.Domek jest solidny
i gryzonio szczelny.
Re: Beethoven - reanimacja :-)
: czw, 30 grudnia 2010, 10:23
autor: jajacek
Stare zdjęcia .reszta jak dotrę na działke.