Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Nie panowie, jeśłi firma podpisuje umowę na złomowanie, to zbiera teraz graty tak jak stoją, zepsute, używane, czy leżaki magazynowe. A co z nimi potem zrobi to już sprawa firmy. Swego czasu fakt, było raczek klepane tylko. Ale teraz przyznaję, że raczej wrzucane na ciężarówkę, a nie klepane.

Witam! Niektórzy z Was mają rzeczywiście fajne warsztaciki. U mnie ogólnie porządek, ale co jakiś czas muszę sprzątać. Drugi mam w piwnicy. Na szczęście żonka już nie sapie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt adam2948.

Jakieś pół roku temu przeprowadziłem się do innego (większego ) pokoju, więc warsztacik się rozrasta.
Zaprojektowałem i z pomocą Taty złożyłem nowy blat roboczy o długości ponad 2m z gniazdkami elektrycznymi, na razie podłączonymi bezpośrednio do sieci, ale chcę kupić transformator separacyjny.

Witam

Dobrze by było zastosować podstawkę pod lutownicę oraz lampę stołową na wysięgniku.

Na zdjęciach nie widać tego, po za kadrem jest lampa podłogowa z giętką szyjką o większej mocy. Czasem robi się bardzo gorąco podczas pracy... A tfu, przyjemności!

Witam!
a ja wreszcie posprzątałem,a moja 3-cia żona nic na to,a przecież się starałem.

Przypomniały mi się dawne lata ZURT'owskie

Gorszy bajzel niż u mnie w gospodarstwie domowym.

Kol. Romanieradio - jest miodzio ! Nie przejmuj się tym co myślą koleżanki małżonki. One nas nie rozumieją. Tych dwóch pierwszych też tam nie wpuszczaj bo jak Ci posprzątają to niczego potem nie znajdziesz.

Ja tak miałem, wskutek czego od paru miesięcy nie mogę odnaleźć pudełeczka z przekaźnikami. Pokoje-warsztaty trzeba zapatrzyć w zamek i najlepiej jeszcze podłączyć wszystko pod prąd, jak elektryczny "pastuch".
Romanradio, czy tam pod generatorem Г4-18А to beżowe (żółtawe?) pudełko to kultowy "awometr" Ц20?

gustaw353 pisze:Kol. Romanieradio - jest miodzio ! Nie przejmuj się tym co myślą koleżanki małżonki. One nas nie rozumieją. Tych dwóch pierwszych też tam nie wpuszczaj bo jak Ci posprzątają to niczego potem nie znajdziesz.

Dzięki za wsparcie,wszystko pod kontrolą,przyjacielu,one tam raczej nie wchodzą,kiedyś ostrzegłem,że tam wszędzie jest prąd,nawet na podłodze,żonę widziałem 2 dni temu w kuchni. To nie bałagan,bajzel,syf,śmietnik itp miłe określenia, ale twórczy nieład.Drodzy koledzy,bez obaw,wiem co tam mam,kiedyś dla kolegi z forum odnalazłem podstawkę Elektrita już na 3-ci dzień. Tak,to ten przyrząd (zbieram takie starocie),podłączany przy strojeniu.W/g mnie super multimetrami są te firmy Micronta(Fort Worth),jeden z nich skojarzyłem na moment(imieniny kolegi) z lampą EY86,zamurowało go na 2 godz."chodzi" do dziś,od 20 lat z hakiem,spróbowałbyś coś takiego z Metexem ,baterie R14 wymieniałem chyba 2 razy,choć codziennie jest potrzebny.Ten stół tzw"radiówka" odkupiłem z masą innych pożytecznych rzeczy po rozpadzie ZSRR i Zuritów.
Pozzdrawiam.

romanradio pisze:Ten stół tzw"radiówka" odkupiłem z masą innych pożytecznych rzeczy po rozpadzie ZSRR i Zuritów.
Pozzdrawiam.

No to też dobre miałem skojarzenie A ta mała szufladka pod blatem przydaje się?

Ech... chciałbym mieć taki warsztacik jak niektórzy tutaj... ale u mnie w chacie nie ma nigdzie szansy na to, albo miejsca(mój p.), albo pozwolenia(pokój babci), albo warunków(zaszczurzona zapleśniała pusta piwnica) nie ma...

bartek1025 pisze: albo warunków(zaszczurzona zapleśniała pusta piwnica) nie ma...

Odszczurzyć odpleśnic/wymalować , zagracić...

Tia... Łatwo mówić, ciężej zrobić- wieczna wilgoć, okropny smród, dziesiątki szczurów, grzyb, na podłodze możnaby grządki robić, drzwi takiej jakości, że kilka lat temu ukradli z tamtąd Syrenę po rodzinie, a podczas ulewnych deszczy ze stanem powodziowym jest tam ok. 30cm wody