
O polskich tranzystorach.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1182
- Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
- Lokalizacja: 83-200
Re: O polskich tranzystorach.
Nie wiem czy specjalnie rzadka, pewno nie. Ale taka oto parka:


Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Re: O polskich tranzystorach.
W tej wersji oznaczenia nie jest pospolita, ale nie łapie się na okres lata 50, lata 60 - to już połowa 70.kaem pisze:Nie wiem czy specjalnie rzadka, pewno nie. Ale taka oto parka:
Jasiu
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1229
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: O polskich tranzystorach.

Przy okazji wrzucam ponownie FG2 - poprzednie zdjęcie było kiepskie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: O polskich tranzystorach.
Czołem.
TG5E bywa w katalogach, to wersja o zmniejszonych dopuszczalnych napięciach - "ekonomiczna"
Jasiu
Na niektórych tranzystorach oznaczano tak grupy wzmocnienia. Dane są w katalogu WEMY 44-R z 1970. Niestety, różne tranzystory oznaczano różnie.Waldemar Dekański pisze: Do koszyka problemów dołożyłbym też barwne kropki na topach obudów.

TG5E bywa w katalogach, to wersja o zmniejszonych dopuszczalnych napięciach - "ekonomiczna"

Jasiu
Re: O polskich tranzystorach.
Przychylam się do zdania Jasia. Kropkami często oznaczano współczynnik wzmocnienia. Ciekawe, czy dawano kropki na tranzystorach w.cz. celem oznaczenia pojemności
.

-
- 625...1249 postów
- Posty: 1229
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: O polskich tranzystorach.
Co do późnej produkcji, zgoda, to na pewno kryterium bety (niestety nie mam tak młodych katalogów
) Ale zobacz tego wczesnego TG 20. W starszych katalogach nie ma śladu informacji o takich oznaczeniach. Poza tym jest dziwne, jak gdyby dotyczyło dwóch etapów selekcji. TG20 był tranzystorem p.cz. może jednak to była selekcja wg wartości pojemności złącza? Podejrzewam, że jej rozrzut był ogromny i mógł być problem z neutralizacją. Ale to tylko spekulacje... Zresztą nie jestem nawet pewien, czy to oznaczenie powstało w TEWIE czy u odbiorcy.
Właśnie zauważyłem zbitkę z postem Alka ale puszczam swojego w niezmienionej formie

Właśnie zauważyłem zbitkę z postem Alka ale puszczam swojego w niezmienionej formie

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: O polskich tranzystorach.
We wrześniu obejrzę chyba pierwszy kompleksowy katalog półprzewodników (z połowy lat 60 - WEMA 33-R). Na razie nigdzie go nie widziałem, a nasza czytelnia norm i katalogów jest teraz w remoncie. Spróbuję też znaleźć stare normy branżowe dotyczące oznaczeń. Tam musi być to nieszczęsne "E" i "S".
Pozdrawiam,
Jasiu
Pozdrawiam,
Jasiu
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1229
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: O polskich tranzystorach.
... kilka portretów diod zwykłych i "esek"...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1229
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: O polskich tranzystorach.
... jeszcze fajne zdjęcie. Kto wie czy nie jest to pierwszy polski generator tranzystorowy. Powstał w Zakładzie Elektroniki PAN (widać z boku tabliczkę). Zbudowany na jednym tranzystorze ostrzowym. Zdjęcie niestety niedatowane ale to głębokie lata pięćdziesiąte. W zakładzie tym powstał też eksperymentalny odbiornik radiowy. Dotarcie do ludzi, którzy go zbudowali byłoby czymś fantastycznym.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1229
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: O polskich tranzystorach.
W nawiązaniu do wątku o kolorowych kropkach, oznaczenia na TG11.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4013
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Re: O polskich tranzystorach.
Czym Wy robicie takie ładne fotki tych małych bzdyczków? Macie jakieś obiektywy do makro? Ja jakoś nie mogę złapać ostrości.
Re: O polskich tranzystorach.
Tamron SP 2.8/90 - dosyć kultowy. Gdy chcę coś bardzo malutkiego, dokręcam mu jeszcze z przodu obiektyw 1.4/50 na specjalnym pierścieniu.jethrotull pisze:Czym Wy robicie takie ładne fotki tych małych bzdyczków? Macie jakieś obiektywy do makro? Ja jakoś nie mogę złapać ostrości.
Pozdrawiam,
Jasiu
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1182
- Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
- Lokalizacja: 83-200
Re: O polskich tranzystorach.
Mamy np. skanery CCD (nie CIS).jethrotull pisze:Macie jakieś obiektywy do makro?
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Re: O polskich tranzystorach.
Najlepsze zdjęcia makro robi kompakcik, im gorszy tym lepszy, bo ostrzy z kilku centymetrów, ważne by światło padało z kilku stron by wywalić cień obiektu no i statyw + samowyzwalacz. Mam teraz nieco lepszy kompakt i jakość zdjęcia zależy tylko od tego czy mi się chce.
-
- moderator
- Posty: 1863
- Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
- Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra
Re: O polskich tranzystorach.
Są oczywiście specjalne obiektywy do makro, choćby micro-Nikkor, czy wspomniany prze jasia Tamron SP 2.8/90 ale są niestety drogie (łatwo je poznać po bardzo głęboko osadzonym układzie optycznym.) Również większość obiektywów o ogniskowej w granicach 80-135 nadaje się do prostego makro. Nie zapominajmy o pierścieniach pośrednich. Polecam też stary patent z odwrotnym mocowaniem obiektywu (kto to dziś pamięta!) - trzeba mieć specjalny pierścień, ale efekt bywa niezły. Mam też ruskiego industara 50/1.8 specjalnie do makro, ale nie mam przejściówki M42 do nikona
Jeżeli ktoś poszukuje jakiegoś obiektywu czy pierścienia do systemu Canona FD (obecnie nie używam) to pw do mnie.
Co do kompakcików - mam takiego starego Canona cyfrowego, robi makro dosłownie z 5 cm
tak wygląda sprawa odwrotnego mocowania:


Co do kompakcików - mam takiego starego Canona cyfrowego, robi makro dosłownie z 5 cm

tak wygląda sprawa odwrotnego mocowania:

Senza mai stancià nè mai rifiatà
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità
Cumbattenti d'onore di Santa Libertà
Parechji sò spariti à o fior' di l'età
Surghjent'è acque linde di lu fium'unità