Jak nie zbudować wzmacniacza SE na 6H13C

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Jak policzyłem tak zrobiłem. Podpiąłem równolegle dwie 8-omowe kolumienki i rzeczywiście było głośniej! Trochę głośniej. Nadal twierdzę, że nie warto się tym bawić. Ciekawy eksperyment i kilka nowych rzeczy się dowiedziałem, ale jeśli to ma grać to lepiej użyć ECL86! Banalnie, ale za to 100% satysfakcji.

Pozdrawiam!
Maciek.
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Post autor: gachu13 »

Co to znaczy że gra głośniej? Mierzyłeś moc? Może znowu brakuje Ci wzmocnienia? Moim zdaniem przy układzie tak jak napisałem powinno się dać uzyskać większą moc niż z ECL86.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Maciej Szczodrowski pisze:Podpiąłem równolegle dwie 8-omowe kolumienki i rzeczywiście było głośniej!
Nic dziwnego, dwa głośniki mają większą skuteczność niż jeden głośnik :)
Awatar użytkownika
Krzysztof_M
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 583
Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14

Post autor: Krzysztof_M »

Wlasnie tez pomyslalem, ze w tej glosnosci to raczej skutecznosc dala o sobie znac niz wieksza moc .... :)
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Gachu13: po co mam tracić czas i mierzyć moc? Testowałem swój chory pomysł dla obciążenia 5,2k oraz Twój pomysł dla obciążenia 2,5k i nie zauważyłem żadnej diametralnej różnicy. Już mi się nie chce katować tego układu.
Teraz dla przykłądu zastanawiam się dlaczego w starym wzmacniaczu lampowym (EL34 PP) kondensator w zasilaczu po wymianie na nowy (stary duży NOS niezaformowany) po włączeniu zasilania zaczął się grzać i... pukać/stukać/trzaskać (niepotrzebne skreślić). Nie obsadziłem wzmacniacza lampami mocy, tylko na luzie puściłem, żeby się zaformowały. Czasu mało, planów dużo, ale jak Ci się uda z 6N13S to napisz.

Pozdrawiam!
Maciek.
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 688
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Post autor: Teslacoil »

Za prostownikiem dołóż szeregowy rezystor kilkadziesiąt kiloomów/2W, to kondensatory będą się formować, a nie strzelać.
Maciej Szczodrowski
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1004
Rejestracja: pn, 21 lutego 2005, 15:22
Lokalizacja: Starogard Gdański

Post autor: Maciej Szczodrowski »

Prostownik to dioda EZ81. Potem jest dławik. Jeden kondensator przed dławikiem, drugi po dławiku. Strzela chyba ten przed dławikiem. Chcesz mi powiedzieć, że ten kondensator jeszcze dobry?

Pozdrawiam!
Maciek.
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 688
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Post autor: Teslacoil »

Chcę powiedzieć jak się formuje, a ściślej, jak ja formuję. A czy jeszcze dobry? Możliwe. Na pewno po d.... dostał, tak jak i EZ-ka.
_idu

Post autor: _idu »

jethrotull pisze:
Maciej Szczodrowski pisze:Podpiąłem równolegle dwie 8-omowe kolumienki i rzeczywiście było głośniej!
Nic dziwnego, dwa głośniki mają większą skuteczność niż jeden głośnik :)
A dodatkowa moc jakimś cudem się pojawia?
Przecież każdy głośnik odbiera od wzmacniacza połowę mocy.....

Co innego że zmiana impedancji obciążenia wpływa na uzyskiwaną moc wyjściową.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Nie pojawia się. Skuteczność zawsze się mierzy przy 1W.
_idu

Post autor: _idu »

Jednego wata moce dostarczonej do dwóch głośników razem połączonych czy do każdego z osobna?
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Do połączonych.
Inaczej: jeśli weźmiesz jeden głośnik, ale o dwa razy większej membranie (w porównaniu z jakimś referencyjnym) i wysterujesz go jednym watem, to skuteczność będzie większa czy mniejsza?
A jak weźmiesz dwa głośniki i taki zespół wysterujesz jednym watem, to skuteczność będzie większa czy mniejsza?
Jeszcze inaczej:
co gra głośniej: paczka 412 czy 112 na takich samych głośnikach podłączona to tego samego wzmacniacza? Impedancja paczki taka sama jak jednego głośnika. Każdy głośnik w paczce 412 dostaje 1/4 mocy głośnika w paczce 112.
_idu

Post autor: _idu »

jethrotull pisze:Do połączonych.
Inaczej: jeśli weźmiesz jeden głośnik, ale o dwa razy większej membranie (w porównaniu z jakimś referencyjnym) i wysterujesz go jednym watem, to skuteczność będzie większa czy mniejsza?
Pomińmy inne kwestie porównawcze jak magnes, masa membrany, sztywność zawieszenie itp duperele. Przy tej same amplitudzie wychylenie wypchnie dwukrotnie większą objętość powietrza. Czyli 3dB wiecej - OK.
jethrotull pisze: A jak weźmiesz dwa głośniki i taki zespół wysterujesz jednym watem, to skuteczność będzie większa czy mniejsza?
I tu pies pogrzebany. Czemu? Bo wzrost skuteczności dotyczy tylko przypadku jednakowej amplitudy wychylenia. Czyli jednakowej mocy dostarczonej do każdego z głośnika z osobna. Czyli dwukrotnie większej mocy. Jeśli dwa głośników zasilisz z tego samego źródła mocy to niezależnie od podłączenia każdy z nich otrzyma tylko 0,5W. Czyli o 3 dB mniej mocy.

Na przepchnięcie dwukrotnie większej masy powietrza potrzeba dwukrotnie więcej pracy, przy wykonaniu jej w tym samym czasie otrzymamy dwukrotnie większą moc potrzebną do tego celu.

Każdy z głośników ma taka samą sprawność energetyczną. Oddadzą wiec razem dokładnie taką samą moc akustyczną.

Inaczej byłoby to perpetuum mobile.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

STUDI, moim zdaniem Twoje rozumowanie jest poprawne, ale dla źródeł nieskorelowanych, np. gdyby dwa głośniki niezależnie od siebie emitowały dwa różne szumy białe. Inaczej wygląda sytuacja gdy mamy dwa źródła sterowane tym samym sygnałem w fazie. O perpetuum mobile moglibyśmy mówić dopiero, gdyby wydajność zespołu była większa niż 100%, czego rzecz jasna nikt nie postuluje.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

:arrow: STUDI
Większy głośnik ma lepsze sprzężenie z ośrodkiem powietrznym, przez co uzyskuje większą skuteczność z jednostki mocy.
Zwróć uwagę jak małe jest wychylenie membrany w tubie przy danej głośności.
Otwarte głośniki stożkowe mają bardzo duże niedopasowanie, tym większe im mniejsza jet membrana. Klasyczny głośnik o dobrym dopasowaniu do naszej rzadkiej atmosfery musiałby mieć wielką średnicę. Wtedy dalsze jej zwiększanie nie powodowałoby już zysku skuteczności.