Znów mnie świerzbi lutownica...

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbie »

Romekd pisze:Witam.

:arrow: barbie, jak duży sygnał uzyskałeś na wyjściu swojego przedwzmacniacza?...
Romek
Robiłem takie wykresy, jak sprawdzałem zależność wzmocnienia od napięcia zasilania - mam w domu, ale na papierze milimetrowym.
Wzmocnienie to ok. 40 razy (38 V/V), a więc na wyjściu tego pierwszego stopnia będzie przy wysterowaniu 1 mV (dla uproszczenia) około 40 mV. Liniowość i odporność na przesterowanie są wręcz znakomite!
Pełne oszacowanie szumu będzie możliwe dopiero, gdy uruchomię następne stopnie. Tak naprawdę dopiero to ma znaczenie, co pojawi się na wyjściu całości...
Szumu 1 stopnia nie potrafię zmierzyć!
Wzmocnienie (bez korekcji RIAA) projektowe to 10000 razy (3 stopnie) - więc "wyjdzie szydło z worka".
Co do tranzystorów - w sumie zgoda, ale oczywiście tam też jest kilka problemów. Robiłem parę układów z BC413 w pierwszym stopniu (dawno). Ale byłoby prościej (zasilanie bateryjne bez problemu). Pięknym przykładem takiego rozwiązania (tranzystory + baterie) jest choćby http://www.sutherlandengineering.com (ale coś tam teraz zmieniają ze stronką), więc lepiej "googlnąć" na "Sutherland PhD Phono Stage".

Ale przecież większość najlepszych starych nagrań dokonano za pomocą mikrofonów wyposażonych w przedwzmaczniacze lampowe :).
Jak pisałem, układzik pierwszego stopnia będzie zamocowany elastycznie (dlatego jest tak zmontowany).

W sumie traktuję to jako doświadczenie - mam działający pre z wejściem phono (też DIY), gra zupełnie nieźle - ale chcę się pobawić. Dzięki temu, że mi gra nie muszę się spieszyć, co powinno wyjść na dobre układowi.
Wczoraj zakupiłem 4 mm blachę PA11 na głowne chassis oraz 0,5 Cu na ekrany.

Będę dalej raportować!
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbie »

No to przedwczoraj odbyło się pierwsze słuchanie.
Teoria okazała się być zgodna z praktyką :)

Załączam wykresy korekcji RIAA i eRIAA z podniesieniem wyższych częstotliwości (celowo nieco przesunięte - aby nie całkiem na siebie zachodziły :) ) - krzywa czerwona jest wyznaczona teoretycznie dla standard RIAA.
Wzmocnienie 56,9 dB, S/N = 81,4 dB, druga harmoniczna (fo=1kHz) około - 50 dB, wyższych nie udało sie mi zmierzyć.
Na wyjściu do 4,5 V / 720 Ohm - wtedy mam te -50 dB dla 2*fo. Przy niższym poziomie jest jej jeszcze mniej...
Planuję jeszcze dołożyć korekcję DECCA ffrr (stałe czasowe 100, 500 i 3000 Hz), przełącznik charakterystyki RIAA, eRIAA, FFRR i do obudowy!
Schemat całości wrzucę po dorysowaniu wszystkich poprawek - może komuś się przyda?

pozdrowienia

PS. Gra pięknie :D :D :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Cieszę się, że układ działa poprawnie :). Zaskoczyły mnie podane parametry, szczególnie duży odstęp sygnału od szumów (81,4dB), który bardzo trudno jest uzyskać gdy źródłem sygnału jest gramofonowa wkładka typu MC. Przypadkowo wpadł mi właśnie w ręce archiwalny numer "Radioelektronika" (1/'93), w którym przedstawiono parametry kilku "wysokich" (na tamte czasy) modeli wzmacniaczy firmy Technics. Uzyskane odstępy sygnału od szumów dla wejścia gramofonowego (współpracującego z wkładką MC) wyniosły: SU-VX800 - 67dB, SU-VX700 - 68dB, SU-VX500 - 66dB, SU-V90D - 70dB. Być może współcześnie produkowane wkładki gramofonowe cechują się wyższym poziomem sygnału i stąd tak dobry wynik przedwzmaciacza wykonanego na lampach :roll:

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Post autor: MarekSCO »

:arrow: Romekd :)
A nie podają tam czasem jak się sprawa przedstawia w przypadku SU-V570PSX ?
Bo akurat używam...
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbie »

Romekd pisze:Witam.
Cieszę się, że układ działa poprawnie :). Zaskoczyły mnie podane parametry, szczególnie duży odstęp sygnału od szumów (81,4dB), który bardzo trudno jest uzyskać...
Romek
Tak naprawdę, to dla S/N (pamiętaj, mój jest nie "ważony" - tylko całkowity, bo innego nie mam jak zmierzyć) nie ma znaczenia, co to za żródło - wkładka, mikrofon, głowica itp. Wkładka MC nie jest najtrudniejszym źródłem - bo nie dość, że sama ma mało "drutu" to jeszcze obciążana jest stosunkowo niską rezystancją.
Prawdziwym problemem jest szum I stopnia. Transformator rozwiązuje problem - ale dobry to $$$$$$....
Ja założyłem coś takiego - sygnał w granicach 0,2 - 2 mV. Nie ma się więc co przejmować liniowością pierwszego stopnia, bo i tak przy takiej amplitudzie wejściowej będzie co najmniej zadowalająca. A więc jak najmniej elementów (każdy szumi), skuteczne odcięcie od ew. "brudów" w zasilaniu (trzy różne typy kondensatorów blokujących) pomimo, że jest akumulatorowe i oczywiście podwójne ekranowanie no i montaż: Uwaga na masę, masę i jeszcze raz masę!!!
Poza tym drugi stopień też jest ważny - bo korekcja jest pasywna. Dwie pierwsze stałe czasowe RIAA i 20 dB wzmocnienia "diabli wzięli". Szczerze mówiąc - z tym miałem największe kłopoty, bo nie doceniłem znaczenia II stopnia!
Skończyło się "wywaleniem" modyfikacji korekcji - efekt w słuchaniu naprawdę trudno wyczuć, a od razu S/N się pogorszył. A więc wywaliłem całą płytkę i wróciłem do montażu elementów korekcyjnych na podstawce. Wróciło ponad 80 dB!!!
(Dlatego na razie nie umieściłem schematu, bo ciągle jeszcze eksperymentuję).
Wczoraj "wyczyściłem" układ w tej ograniczonej wersji (sama eRIAA - stałe czasowe 3180, 318, 75 i 3,18 us) i koło 21 pogrążyłem się w słuchaniu. Może dziś lub jutro zrobię ostateczne pomiary. Czekam też na kondesatory mikowe (silver mica) do układów korekcyjnych (na razie są "zastępcze", ale trzeba dobierać więc lepiej z tanich :? ).
Ze stałej 7950 us (filtr 20 Hz) zrezygnowałem - nie ma potrzeby...

Efekt słuchania - włączenie Preriaa (taka sobie nazwa) nie jest zauważalne z uchem w głośniku!!! Niestety coś tam jednak słychać i oznacza to, że po prostu mam gorszą końcówkę niż jest Preriaa (znowu robótka :cry: ).
Szumy, brumy itp. całego toru są znacznie poniżej szumów własnych nawet "audiofilskich" nagrań - wyraźnie słychać to w przerwach na płycie - zapada wówczas kompletna cisza nawet przy bardzo dużym poziomie głośności (miernik hałasu pokazuje w punkcie odsłuchowym powyżej 110 dB!!).
Wkładka to wysokopoziomowe MC BenzMicro ACE (dekl. 2 mV przy standardwej prędkości). Robiłem też próby z niskopoziomową - trzeba dodać nieco wzmocnienia, i zmiejszyć rezystancję wejściową. Podniesienie wzmocnienia o 12 dB nie jest w tym układzie problemem. Jest wówczas nieco ciszej, ale tylko nieco. Pomiarów dla wersji z niskopoziomową nie robiłem (nie moje, a pożyczone na chwilkę ramię...).

Schemat jest prosty jak "budowa cepa bojowego" - zrobię pomiary, narysuję i zamieszczę.

pozdrowienia
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbie »

Przedwzmacniacz PreRiaa ma już obudowę, ale zasilacz jeszcze "w proszku" (gołe akumulatory).
Zmierzone dane techniczne:
Wzmocnienie 72 dB (0,1% 2 harmononicznej),
Sygnał/szum (zwarte wejście) -82,5 dB
Przesłuch międzukanałowy:
10 kHz = -55 dB
20 Hz = -68 dB
Dokładność odtworzenia RIAA na załączonym wykresie (porównanie obliczonej krzywej ze zmierzoną). Podniesienie "góry" jest wynikiem wprowadzenia stałej czasowej 3,18 us (50 kHz, enhanced RIAA).
Mam prośbę - czy ktoś ma obiekty lampowe do kicada? Ja nie mam, a chciałbym Wam ładnie narysować. Ew. inny edytor schematów pod Linuksa???
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Barbie, jest taki prosty programik xcircuit ( http://opencircuitdesign.com/xcircuit/ ). Interfejs jest może trochę dziwny (nie KDE) ale to chyba nie problem.
Biblioteki z lampami są zamieszczone tej samej stronie (dział "Libraries", oprócz tego są chyba jakieś inne w sieci, można też zmajstrować własne oczywiście).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbie »

fugasi pisze:Barbie, jest taki prosty programik xcircuit ( http://opencircuitdesign.com/xcircuit/ ). Interfejs jest może trochę dziwny (nie KDE) ale to chyba nie problem...
A tam, normalny X (ja jestem stary UNIX fan). :lol:
W każdym razie dzięki! Już ściągnąłem, skompilował się bez żadnych problemów. Przeglądam i ciągnę biblioteki :)

jeszcze raz dzięki!!!
O coś takiego prostego właśnie mi chodziło.
Ostatnio zmieniony pn, 3 grudnia 2007, 15:57 przez barbie, łącznie zmieniany 1 raz.
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
szalony
moderator
Posty: 1863
Rejestracja: wt, 14 sierpnia 2007, 14:15
Lokalizacja: Kraków/Zielona Góra

Post autor: szalony »

MarekSCO pisze::arrow: Romekd :)
A nie podają tam czasem jak się sprawa przedstawia w przypadku SU-V570PSX ?
Bo akurat używam...
Witaj w klubie ;)

Sorry za OT :D
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbie »

Romekd pisze:Witam.
Cieszę się, że układ działa poprawnie :). Zaskoczyły mnie podane parametry, szczególnie duży odstęp sygnału od szumów (81,4dB), który bardzo trudno jest uzyskać gdy źródłem sygnału jest gramofonowa wkładka typu MC. Przypadkowo wpadł mi właśnie w ręce archiwalny numer "Radioelektronika" (1/'93), w którym przedstawiono parametry kilku "wysokich" (na tamte czasy) modeli wzmacniaczy firmy Technics. Uzyskane odstępy sygnału od szumów dla wejścia gramofonowego (współpracującego z wkładką MC) wyniosły: SU-VX800 - 67dB, SU-VX700 - 68dB, SU-VX500 - 66dB, SU-V90D - 70dB. Być może współcześnie produkowane wkładki gramofonowe cechują się wyższym poziomem sygnału i stąd tak dobry wynik przedwzmaciacza wykonanego na lampach :roll:

Pozdrawiam,
Romek
Spójrz choćby na http://www.nataudio.com/products/phono/phono.htm

Przed rozpoczęciem zabawy przeprowadziłem rozeznanie - te lekko ponad 80 dB na lampach to wcale nie rekord Świata.
W każdym razie - przy odtwarzaniu dobrych płyt słychać momenty startu i zatrzymania taśmy! Utwór się kończy, słychać leciutki poszum przez sekundę-dwie - a potem zapada totalna cisza. Następnie znów - włączenie toru (start poszumu, a potem rozpoczyna się utwór.).
Mam nadzieję, że Kacper jak najszybciej zrobi mi nowe trafo do końcówki - bo w tej chwili jest ono jedynym źródłem hałasu (wsadziłem go do obudowy z blachy i korka, ale jeszcze i tak słychać drganie uzwojeń - kochane Telto :oops: ).

pozdrowienia
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbie »

Schemat PreRiaa.

Lista elementów na życzenie - ale najważniejszy jest odpowiedni montaż.
Jak najkrótsze połączenia (najlepiej na podstawkach i wtykach), zachowanie zalecanych punktów masy!!! (star topology).
Charakterystykę eRIAA kształtują elementy:
I etap:
(R4+R5)*C3=3180 µs
R5*C3=318 µs
II etap:
(R9+R10)*C6=75 µs
R10*C6=3,18 µs
Przy doborze wartości bezwględnych trzeba dostosować do impedancji we/wy współpracujących stopni.

Układ prosty - ale dość trudny w montażu i uruchomieniu!

Podziękowania fugasiemu za link do edytora! Fajny!!! :D

pozdrowienia
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony pn, 3 grudnia 2007, 20:00 przez barbie, łącznie zmieniany 1 raz.
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7081
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam.
Widzę, że zadbałeś o wszystkie szczegóły. Odstęp sygnału od szumów jest wyśmienity, pozostałe parametry również bardzo dobre. Bardzo staranna filtracja zasilania. Interesuje mnie wartość rezystora R1. W moim wzmacniaczu na wejściu zastosowano rezystor 100R z równolegle włączonym kondensatorem 10nF.
Czy przy tak małym poziomie sygnału z wkładki nie ma problemu z mikrofonowaniem lamp?

:arrow: MarekSCO
Marku, przekopałem wszystkie posiadane materiały, ale nie udało mi się w nich znaleźć danych technicznych wzmacniacza SU-V570PSX. W internecie znalazłem jedynie to co w załączniku (nie jestem w 100% pewien czy dane te dotyczą dokładnie tego modelu).
Dysponuję kilkunastoma instrukcjami serwisowymi wzmacniaczy Pioneer, Kenwood, Onkyo. Podany w nich odstęp sygnału od szumów (ważony, A), dla wejścia współpracującego z z typową wkładką MC, wynosi od 61 dB do 70 dB. Dla pozostałych wejść odstęp ten wynosi od 91 dB do 115 dB.

Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbie »

Romekd pisze:Witam.
Widzę, że zadbałeś o wszystkie szczegóły. Odstęp sygnału od szumów jest wyśmienity, pozostałe parametry również bardzo dobre. Bardzo staranna filtracja zasilania. Interesuje mnie wartość rezystora R1. W moim wzmacniaczu na wejściu zastosowano rezystor 100R z równolegle włączonym kondensatorem 10nF.
Dzięki za uznanie!
R1 - powinien być taki, jak zaleca producent wkładki.
W moim przypadku jest to 1 kOhm (wkładka BENZ Micro ACE), ale jak najbardziej może być inny (np. 100 Ohm). Wielu producentów podaje na zasadzie "obciążalność nie mniej niż..."). Porządne wzmacniacze fabryczne pozwalają zmieniać tą wartość (deep switch), ale ja z tego zrezygnowałem (w razie czego mam lutownicę, a podłącznie dodatkowych elementów na wejściu na pewno nie służy dobrze stosunkowi Sygnał/Szum..).
Opornik na wejściu ma duże znaczenie - bo tłumi elektrodynamicznie wkładkę i nie ma tu co filozofować - producent to pewnie sprawdził. W każdym razie przetłumienie jest niebezpieczne.
Co do tych 10 nF:
Nie znam konstrukcji - ale to bardzo dużo! Czyżby pełnił on rolę w kształtowaniu charakterystyki? Dziwne. Normalnie dla wkładek MM montuje się kondensatorki rzędu kikudziesięciu-kilkuset pF (w zależności od pojemności kabli).
Ale nie chcę się wypowiadać bez analizy schematu.
Romekd pisze: Czy przy tak małym poziomie sygnału z wkładki nie ma problemu z mikrofonowaniem lamp?
Też się tego bałem - dlatego I stopień jest zawieszony elastycznie. Ale nie ma z tym żadnych problemów.

pozdrowienia
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
ludo
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 225
Rejestracja: sob, 15 października 2005, 20:05
Lokalizacja: SE

Post autor: ludo »

Ze wzgledu na konstrukcje induktancja wkladek MC jest o wiele mniejsza od wkladek MM. Dzieki czemu mozna (a nawet raczej powinno sie w dzisiejszych czasach zwiekszajacych sie poziomow zaklocen w eterze ) uzyc wiekszych pojemnosci wejsciowych.
Jak Romek juz wspomnial 10nF jest mniej wiecej standardowa wartoscia dla wkladek MC.

Od pewnego czasu pojawila moda na dodatkowa stala czasowa (zero) przy 50kHz-ach.
Wedlug moich doswiadzen dodanie tej stalej czasowej nie wplywa na polepszenie dzwieku - wrecz przeciwnie.

Dlatego pytanie - prosba; jak wplynie zwarcie rezystora R10 na subjektywny odbior bzmienia wzmacniacza i jak sie zachowa wykres pasma przenoszenia po takim zabiegu.

Tez gratuluje udanej konstrukcji i przede wszystkim wysokigo odstepu sygnalu od szumow. :!:
:)
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

Post autor: barbie »

ludo pisze:
Dlatego pytanie - prosba; jak wplynie zwarcie rezystora R10 na subjektywny odbior bzmienia wzmacniacza i jak sie zachowa wykres pasma przenoszenia po takim zabiegu.

:)
W sumie zgodnie z teorią - to znaczy na wykresie RIAA nastąpi spadek ogona wysokich tonów.
W pierwszej wersji w ogóle nie było tego rezystora - służy on właśnie do tego, aby spadek od 2122 Hz (75 us) nie był jednostajny i wprowadza tą stałą 3,18 us.
Zmiana jest słyszalna - i dla mnie pozytywna. Nie jestem audiofilskim poetą, ale wydaje mi się, że przy odtwarzaniu wielu płyt poprawia się lokalizacja źródeł. Jest to efekt subtelny, ale w sumie zauważalny.
NB. ta moda na 3,18 us (50 kHz) datuje się od lat 70 i prób wprowadzenia kwadrofonii na podnośnych (system CD4 Compatible Discrete - nie mylić pod żadnym pozorem z Compact Disk :D ). Tam było wymaganie przenoszenia do 50 kHz.
Znalazłem wykres roboczy z etapu justowania maszynki z 16.11 (charakterystyka standard RIAA bez stałej 3,18 us - brak R10) - załączam.
W poprzednich moich postach jest też wykres z 1811 - obie charakterystyki RIAA oraz eRIAA na jednym.
Mam nadzieję, że do Świąt przyjdą docelowe elementy (kondenstatory silver mica i polipropuleny auricap oraz lampy 6N23P EV) - teraz po pomiarach i odsłuchach wiem, że warto!

pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!