Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

To trzeba "na krzywy ryj" (jak to Elektryczne Gitary śpiewały ), ewentualnie "na procenty"... a najlepiej spróbować ściemnić, że się zna tego a tamtego lub się jest z inspekcji i się zabiera do kontroli jakieś urządzenia. Ponadto mam nadzieję, że wejdą w życie jakieś przepisy (co powiecie na obywatelski projekt ustawy?) zabraniające składnicom złomu, punktom utylizacji itp. przybytkom niszczenia urządzeń elektronicznych wyprodukowanych dajmy na to przed 1960 rokiem.

A po co się ograniczać? do wszystkich produktów Unitry, wcześniejszych i nic więcej, co wy na to?

Vault_Dweller pisze:...zabraniające składnicom złomu, punktom utylizacji itp. przybytkom niszczenia urządzeń elektronicznych wyprodukowanych dajmy na to przed 1960 rokiem.

Najlepiej przed 1990 rokiem mniejwięcej wtedy upadła Unitra.

Koledzy miki i tommy 112 młodzi to ich ponosi.Jak człowiek stoi na placu takiego interesu to widzi skalę problemu.Powiem tak(bez fantazjowania)jest powiedzmy 10tys.kineskopów,tyle samo obudów,bebeszków,5tys, radii jubilatotarabanopodobnych,mini zestawów 2tys,skanerów 1tys,odb radiowych LAMPOWYCH 100szt(to jakoś byśmy wspólnie ,,zabezpieczyli"),2tys TV lampowych(Ametyst,Beryl i masa librowatych) oraz wiele innych wynalazków.Te śmieci to najczęściej jakąś ładowarką fadromy(taką od ładowania węgla) się przerzuca.A teraz przychdzą tacy maniacy i chcą coś wybrać;a jak coś na głowę spadnie(BHP),jak który coś kupi(jak to opodatkować),potem ew. sprzeda(BEZ podatku!!) a szef tego interesu ma na głowie prawdziwy problem gdzie ,,upchnąć" parę ton szkła kineskopowego(tylko niech nikt nie mówi że do Iwicznej do przetopu na nowe baniaki).Jak kiedyś kolega Szczęśniak zauważył stanowimy tak mikry krąg osób zainteresowanych tematem że nie ma cienia szansy na zarobek.Ale oczywiście dalej zachęcam kolegów do(owocnych) starań znalezienia się w takim miejscu,tam są naprawdę fajne zabawki.Tylko nie dziwcie się postawie szefa utylizatorni, tam się zarabia PLN a resztę tego chłamu trzeba gdzieś upchnąć...

to można to jeszcze odkupić??? Jadę do Głowna!

miki pisze:to można to jeszcze odkupić??? Jadę do Głowna!

Tak się składa, że mieszkam w Głownie i nie widziałem tam żadnej "utylizatorni elektroniki" mógłbyś się podzielić informacją gdzie znajduje się to miejsce?

Moim zadaniem zakaz wyrzucania na śmietnik starego - dla nas "bezcennego" - sprzętu RTV nic nie da. Po prostu inni ludzie odbiorą to jako kolejny martwy przepis wprowadzony przez państwo no i i tak będą rozawalać te nieszczęsne odbiorniczki. Oczywiście nie popieram tego, ale ten problem trzebaby załatwić w inny sposób - może dawać ogłoszenia w gazetach (jakieś darmowe ) o tym że przyjmować będziemy takie radia?

Tylko pytanie - ile można tego upchnąć? Ogromną większość będą stanowiły radia tranzystorowe (Jubilaty i inne) i wkrótce zapchałyby każde mieszkanie czy każdy skałdzik potencjalnego kolekcjonera. I co potem? Sami zaczniemy to wywalać na śmietnik, bo nie będzie co z tym robić. A najciekawsze egzemplarze i tak przejdą nam koło nosa, bo albo ich posiadacze będą chcieli za nie chore pieniądze albo po prostu wywalą je na śmietnik nie pytając nikogo o zdanie.

Mimo wszystko - chowajcie co macie i ratujcie co się da!!

Pozdrawiam

Gdyby otworzyć skup urządzeń lampowych po cenie wyższej od ceny złomu plus dodatki za dobry stan to takie radia same by przyszły

brys
To nie jest wcale nierealne tylko na sam początek trochę money trzeba było wyłożyć na początek żeby mieć na zapłatę dla ewentualnych klientów no i najlepiej multum punktów otworzyć najlepiej z logo Triody
Niestety nowe przepisy mimo iż są istotne dla ochrony środowiska przed zanieczyszczeniami pochodzącymi ze starej elektroniki, to dla nas miłośników lampowych radyjek i OTV idą ciężkie czasy
Więc Panowie ratujmy co się da i ile się da-nie ważne że potem w domu nie będzie gdzie się ruszyć

Boski Miszcz pisze::arrow: brys
To nie jest wcale nierealne tylko na sam początek trochę money trzeba było wyłożyć na początek żeby mieć na zapłatę dla ewentualnych klientów no i najlepiej multum punktów otworzyć najlepiej z logo Triody :)

Pomysł jest do zrobienia, ale pamiętaj, że musisz na tym przynajmniej wyjść na zero, czyli pokryć koszty. A zbieractwo radyj, zwłaszcza tak późnych jak Pioniery,c zy Tatry to nie jest dużo ludzi, do tego o ile Elektrita byś sprzedał i za 2kpln, to z takimi Tatrami to już gorzej.

odwiedziłem dzis punkt w śródmieściu, ale na stanie mieli tylko 3 komputery, lodówkę telewizor kolorowy made in taiwan oraz 2 czajniki

Potwierdzam dzisiejszą zapaść .Jeden monitorek TWM-315(taki do ZX Spectrum z WZT) i trochę monitorów, komputerów,TV kolor i lodówek.Ludzie to obsługujący mówią że jak tak dalej to ,,dalej" tylko do końca maja....

Witam,
czy ktoś się orientuje gdzie takie coś znajduje sie na śląsku?

gachu13 pisze:Moim zadaniem zakaz wyrzucania na śmietnik starego - dla nas "bezcennego" - sprzętu RTV nic nie da. Po prostu inni ludzie odbiorą to jako kolejny martwy przepis wprowadzony przez państwo no i i tak będą rozawalać te nieszczęsne odbiorniczki. Oczywiście nie popieram tego, ale ten problem trzebaby załatwić w inny sposób - może dawać ogłoszenia w gazetach (jakieś darmowe ) o tym że przyjmować będziemy takie radia?

Tylko pytanie - ile można tego upchnąć? Ogromną większość będą stanowiły radia tranzystorowe (Jubilaty i inne) i wkrótce zapchałyby każde mieszkanie czy każdy skałdzik potencjalnego kolekcjonera. I co potem? Sami zaczniemy to wywalać na śmietnik, bo nie będzie co z tym robić. A najciekawsze egzemplarze i tak przejdą nam koło nosa, bo albo ich posiadacze będą chcieli za nie chore pieniądze albo po prostu wywalą je na śmietnik nie pytając nikogo o zdanie.

Mimo wszystko - chowajcie co macie i ratujcie co się da!!

Pozdrawiam

Sam chciałem ostatnio wdrożyć taki plan w życie- podrukować ulotki i poroznosić po ludziach, że zbieramy stare RTV, szczegółowe informacje- tel. *********, strona http://www.xxx.pl, poczta xxx@xx.pl. W zamian dawać pieniądze lub drobne usługi jak na przykład trzepanie dywanów czy sprzątanie piwnicy...
Kto mnie popiera?

ja jestem za i musze sie przyznać że miałem już taki pomysł kiedyś;)