Jak doświadczalnie wyznaczyć indukcję rdzenia transformatora

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

tszczesn pisze:dla ferromanetyków B nie może być większe od pewnej wartości
Dla ferromagnetyków B może byc dowolnie duże, tyle tylko, że powyżej indukcji nasycenia przyrost B będzie wymagał tak silnego magnesowania jak dla próżni.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

WitekJ pisze:
tszczesn pisze:dla ferromanetyków B nie może być większe od pewnej wartości
Dla ferromagnetyków B może byc dowolnie duże, tyle tylko, że powyżej indukcji nasycenia przyrost B będzie wymagał tak silnego magnesowania jak dla próżni.
OK, użyłem skrótu myśowego (popularne słowo, nie? ;), w końcu wtedy nie zachowuje się już jak ferromagnetyk.
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pasio »

Witam !

bez zbędnych dywagacji należy do wzmacniaczy HI-FI (ich traf głośnikowych na starych rdzeniach EI ) zakładać indukcję około 400 gaussów (0,4 Tesli).
Tak robił mój dziadek i tak robił Pan Williamson i tak robię ja.
Pan Futterman się z tej zasady wyłamał, wiadomo dlaczego.
Do traf sieciowych inne się stosuje zasady, dla n.p. starych rdzeni EI
zakładało się 1,2 T, dla nowych zwijanych do 1,9 T.
Po za tym inne zasady były w przemyśle, a inne w dokonaniach amatorskich.
W przemyśle, gdzie miało być n.p. wyprodukowane 10 milionów traf, podstawą projektu były koszty miedzi i myślę, że po ostatnich podwyżkach cen miedzi, spowodowanych przez rozbuchaną gospodarkę chińską, nadal tak jest.
U amatorów mowa jest o jednym (najczęściej) lub kilku trafach, więc
do projektu można podejść bez obciążeń cenowych.
Dlatego można sobie pozwolić na małą indukcję, co się przedkłada na dużo większe rdzenie.
W każdym razie: stosujcie jak największe rdzenie, wyglądają lepiej na chassis, lepiej utwierdzają wzm. na podłożu (mniej wibracji, mikrofonowania)...
pzdr pasio
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

pasio pisze:400 gaussów (0,4 Tesli)
4000 gaussów.
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pasio »

Witam !

Jasne, że 4000, gdzieś mi jedno zero wcięło.
pzdr