Maksymalna pojemność filtra zasilacza

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Post autor: _idu »

Przy prostowniku lampowym dlawik pokazuje swoje zalety. Ale ma swoje wady - wytwarza dodatkowe pole zaklocen, jest ciezki i drogi.
Ponadto jego praca jako ogranicznika pradowego ma swoja wade, odksztalcenie przebiegu generuje cale pasmo smieci - w przewodzie i w polu magnetycznym.

Wole diody krzemowe i kondesatory o duzej pojemnosci. W obwodzie zasilania polprzewodniki moga smialo znalezc zastosowanie jako aktywne fitry tetnien.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

:arrow: STUDI
A ja stosuję dławiki w moich hybrydach właśnie do zasilania stopni tranzystorowych niskim napięciem. To znacznie łatwiejsze rozwiązanie, a dławik wcale nie jest wiekszy i droższy od baterii elektrolitów. Poza tym kiedy chciałem użyć w zasilaczu tylko pojemności prąd ładowania przy włączeniu był nie do przyjęcia - często wypadały bezpieczniki w ścianie :roll:

Wracając do zasilacza lampowego -
Jak już powiedziano diody próżniowe posiadają dość wysoką rezystancję wewnętrzną, co powoduje lepszą filtrację przy zadanej pojemności wejściowej filtra. Patrząc z drugiej strony - przy zastosowaniu prostownika lampowego dla uzyskania tego samego poziomu tętnień wystarczy mniejsza pojemność filtra.
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków

dwie sprawy

Post autor: barbie »

Duża pojemność może być, ale:

Pierwszy impuls prądowy.
Z tym można sobie poradzić dość łatwo. Pośrednio żarzone diody (np. serii EZ) rozgrzewają się dość wolno - i co za tym idzie prąd narasta także dość powoli.
W przypadku żarzenia bezpośredniego (AZ) rozgrzewanie jest znacznie szybsze - najprościej można sobie z tym poradzić dając rezystor szeregowy bocznikowany przekaźnikiem, którego załączanie opóźniamy. Unikniemy w ten sposób "strzału" prądowego.

Poprawa filtracji nastąpi tylko wówczas, kiedy lampa nadąży z podładowywaniem kondensatorów podczas pracy urządzenia. W klasie AB i B wahania pobieranego prądu mogą być spore. A duża pojemność i oporność to duża stała czasowa. Trzeba więc zmniejszać oporność prostownika. Pomiary zasilacza pod obciążeniem wykażą, czy wzrost pojemności powoduje rzeczywisty spadek tętnień - dla dużych oporności prostowników nadmierne zwiększanie pojemności jest bez większego sensu.

Polecam natomiast dławik i to duży i dobry! Kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt henrów i minimalny opór rzeczywisty. Robili mi w TELTO i są OK. Rezystor pomiędzy kondensatorami to uproszczenie. Powinien być dławik, bo energia jest magazynowana wówczas zarówno w polu elektrycznym (kondensatory), jak i magnetycznym (dławik, a dokładniej jego rdzeń), a nie tylko tracona (rezystor). Nie chcę podawać równań róźniczkowych, ale indukcyjność i pojemność się znakomicie uzupełniają w zasilaczu. Oczywiście ideałem jest aby wzmacniacz "widział" zerowy opór wewnętrzny zasilacza - charakterystyka zasilacza z dławikiem pozwala uzyskać znacznie lepszy wynik niż kondensatory z rezystorem.

barbie
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Re: dwie sprawy

Post autor: Piotr »

barbie pisze:Duża pojemność może być, ale:
Ale rozwalisz sobie katodę :?
Duży kondensator będzie przecież ciągle doładowywany impulsami prądowymi. Nie tak dużymi, jak przy włączeniu, ale jednak.
Stąd maksymalne pojemności wejściowe filtra podawane przez producenta lampy, których nie należy przekraczać.

A co do ideału zerowej rezystancji zasilacza dla prądu stałego - nie zapominaj, że robi się też wzmacniacze w klasie A, dla których ten ideał nie jest wcale taki idealny ;)
Ważne jest tylko dobre zwieranie składowych zmiennych, czyli porządny kondensator odsprzęgający.
jantu
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 210
Rejestracja: ndz, 9 października 2005, 10:06
Lokalizacja: okolice Bialegostoku

Post autor: jantu »

Witam!
Czy podana przez producenta maxymalna pojemnosc kondensatora w filtrze dotyczy wszystkich kondensatorow w sumie,czy tylko pierwszego,a potem to juz mozna wiecej tylko trzeba pomiedzy dawac opornosci?
Robie zasilacz do przedwzmacniacza gramofonowego z char.RIAA. Lampa toEZ80, prad anodowy dla obu kanalow ok15mA(4 lampy ECC83).Filtr ma wygladac tak-47uF i 470omow/5W,68uF i 470omow/5W,100uF i 150omow,100uF i 150omow,150uF i dalej juz na ostatnia lampe.Czy tak dobrze,a jak nie to jak?
Po pierwsze-nie nudzic sie......
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Strasznie duży ten prąd anodowy, jak na ECC83.
W Twiom zasilaczu zwiększyłbym rezystancje szeregowe.
Maksymalna pojemność filtra tyczy się pierwszego kondensatora, jednak przy założeniu że rezystancje przed następnymi kondensatorami są wystarczająco duże.
jantu
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 210
Rejestracja: ndz, 9 października 2005, 10:06
Lokalizacja: okolice Bialegostoku

Post autor: jantu »

Tak tez myslalem,ale czy rezystancje powinny byc o rownych wartsciach?Jakie wartosci zastosowac?A tego pradu anodowego to dalem z zapasem.(8xmax1,2mA)
Pozdrowienia i dzieki za cierpliwosc.
Po pierwsze-nie nudzic sie......
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Równe rezystancje nie są potrzebne.
Osobiście zastosowałbym ponad 1k, de gustibus, nie są to krytyczne wartości, ale nie wytłumaczę tego analitycznie, szczególnie o tej porze...