Strona 2 z 3

: wt, 5 września 2006, 16:26
autor: Alek
W BM215 były to kołki. We współczesnym mierniku wchodzi w grę matryca przekaźników, bo wybieraków już się nie uświadczy.

: wt, 5 września 2006, 16:28
autor: popiol17
Sprawę załatwiłyby krótkie kabelki z wtykami bananowymi i gniazdka do nich podpięte pod wyprowadzenia cokołu? W zasadzie na sztywno można żarzenie podpiąć pod nóżki 4 i 5 i zrobić płynną regulację w oparciu o stabilizator...

: wt, 5 września 2006, 18:08
autor: Michu
A czy miałoby sens rozbudowanie takiego miernika (samoróbki) w ten sposób by np. w dowolnym momencie można było zbocznikować przełącznikiem dajmy na to przewód łączący katodę z masą (inne też) i na jego miejsce (przełączając ten przełącznik) wpiąć fragment listwy z kolkami montażowymi, które to z kolei umożliwiałyby wlutowanie w obwód dowolnego opornika, kondensatorka czy co tam sobie człowiek wymyśli.
W skrócie. W wersji podstawowej miernik z możliwością wyboru co podać na którą nóżkę, a w przypływie fantazji stanowisko do sprawdzania prototypów lub prowadzenia jakichś złowieszczych :) eksperymentów.

Mam w głowie pewien pomysł na miernik i tak go udziwniłem maksymalnie (im więcej myślałem tym bardziej pokręcony się stawał :P ) i dlatego tak się dopytuje.

: wt, 5 września 2006, 19:37
autor: futrzaczek2
A ja mam taką koncepcję:
Żarzenie - regulacja napięcia / prądu i pomiar ich ( 2 zakresy: 6,3V 2A albo 0-35V 0,3A)
Anodowe - regulacja napięcia i prądu (0-350V 0-100mA) oraz pomiar tychże wartości

I się koncepcja urwała :? Bo nie wiem, co trzeba robić z siatkami. Bo katodę się po krzywu wpina do masy i tyle, tak?

: wt, 5 września 2006, 19:47
autor: Alek
na siatki podawać stosowne napiecia ujemne, zeowe lub dodatnie.
Roztrząsasz kwestie już na forum znane :? .

http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/php/f ... 79&start=0

: wt, 5 września 2006, 20:11
autor: futrzaczek2
Przepraszam najmocniej, nie zauważyłem Twojego wcześniejszego wpisu. :cry: :(

: wt, 5 września 2006, 23:24
autor: k24
Kiedyś, kiedy mi się nudziło, zbudowałem sobie miernik lamp w oparciu
o artykuł: "Bohdan Borowik, Amatorski miernik lamp elektronowych, Radioamator i Krótkofalowiec 8/1970". Schemat tego miernika jest również na Fonarze. Trochę go rozbudowałem, całość zmieściła się w bomisowej skrzynce gramofonu Bambino. Właściwie miernik służył do porównania pomiaru badanej lampy z pomiarem wykonanym na lampie nowej, który
służył jako wzorzec. Teraz zajmuje honorowe miejsce w moim warsztacie, zastąpił go bardziej profesjonalny miernik. Wydaje mi się, że budowa takiego miernika może sprawić sporo satysfakcji. :D

: wt, 5 września 2006, 23:43
autor: Bobiq
futrzaczek2 pisze:A ja mam taką koncepcję:
Żarzenie - regulacja napięcia / prądu i pomiar ich ( 2 zakresy: 6,3V 2A albo 0-35V 0,3A)
Anodowe - regulacja napięcia i prądu (0-350V 0-100mA) oraz pomiar tychże wartości
Jeżeli na żarzenie podasz znamionowe napięcie, to rezystancja grzejnika spowoduje przepływ odpowiedniego pršdu.
W obwodzie anodowym też nie stosuje się regulacji pršdu- przepływajšcym pršdem steruje się za pomocš napięcia podanego na S1 lampy badanej (na podstawie tego wnioskuje się o emisji lampy).
Jak zastanawiałem się jak działajš mierniki lamp to też doszedłem do tego, że dobrze móc swobodnie wybierać co na jakš nóżke podamy.
Do tego wystarczy komplet 8 gniazdek i 8 wtyczek bananowych (np. dla lamp loctal)

: śr, 6 września 2006, 15:35
autor: painlust
Ja też przymierzam się do zrobienia miernika lamp. mam zamiar zbudować go opierając się na artykule z EP. Niestety nie pamiętam jaki numer. mam zamiar zrobić go tylko do określonych wcześniej lamp. tzn takich jakich sam bym uzywał. Cały pomysł muszę jednak solidnie przemyśleć.

: śr, 6 września 2006, 16:45
autor: futrzaczek2
Poczytałem to&owo, przejrzałem kilka kart katalogowych i wyłoniło mnie się cosik takiego: (zaznaczam, że nie zamierzam mierzyć lamp nadawczych ani przedwojennych)
-Żarzenie: 6,3V 3,3A (ze stabilizatorem napięcia) albo 0-35V 300mA. Pomiar prądu oraz napięcia (w drugiej opcji napięcie będzie się ustawiać potencjometrem aż do osiągnięcia 300mA)
-Anodowe: regulowane płynnie 0-300V (Helitrim?) do 100mA
-Siatka 1: ciągnięte z innego trafa, +10V - -200V 25mA
-Siatka 2: nie wiem :?
Siatka 3 wraz z Katodą: śru do masy!

I jak?
Ps. Jak ten przetwornik prąd :arrow: napięcie zrobić? Coś jak z tej strony?

: śr, 6 września 2006, 17:00
autor: Piotr
futrzaczek2 pisze:Jak ten przetwornik prąd :arrow: napięcie zrobić? Coś jak z tej strony?
Właśnie tak :)

: śr, 6 września 2006, 20:46
autor: futrzaczek2
Piotr pisze:
futrzaczek2 pisze:Jak ten przetwornik prąd :arrow: napięcie zrobić? Coś jak z tej strony?
Właśnie tak :)
Wszystko pięknie ale... :? :|
Jak tenże przetwornik wpiąć do reszty układu? Np. w anodę lampy?
Może jest to pytanie głupie, może śmieszne, lecz nijak mi rozwiązanie do głowy nie przychodzi :|

: śr, 6 września 2006, 22:49
autor: Alek
Bez separacji galwanicznej ani rusz. Anoda będzie na wysokim potencjale, zatem nie ma innej możliwości.

: śr, 6 września 2006, 22:51
autor: futrzaczek2
Właśnie tego się bałem :cry: Jak można ją wykonać? Jakieś trafko impulsowe?

: czw, 7 września 2006, 18:33
autor: futrzaczek2
Na Elektrodzie znalazłem takie coś. Ponieważ tam link jest źle zrobiony, plik pozwolę sobie wrzucić tutaj - nie jest duży, ma 23 kilobajty, więc serwera nie zapcham :) Ponieważ rozszerzenie .djvu jest zabronione, spakowałem w zip'ie
Mam 3 pytania:
1)Czy to się nada do mojego celu?
2)RL1 - a cóż to za wynalazek? :shock:
3)Jak się to wpina w resztę układu?