Strona 2 z 7
Re: Co zamiast ECL86?
: sob, 12 lutego 2022, 20:39
autor: taipan3
Ja zupełnie nie rozumiem do czego zmierzasz , masz propozycję kupić ECl86 za 10 PLN szt. PCL86 kosztują 8-12 PLN za szt. Heniu ty tu jesteś wyrocznią jak coś schrzaniłem jeżeli chodzi o ceny to mnie popraw.
Ja mam wzmacniacz , wielkie słowo raczej wzmacniaczyk na PCl86 , podłączony do komputera , gra często i długo . Po 6-7 latach wymieniłem lampy ale nie że jedna padła, tylko grała trochę ciszej .
Wydasz 40 PLN , masz spokój przynajmniej na 5 lat albo i dłużej . Widziałem wzmacniacze Quad gdzie po kilkudzięsięciu latach użytkowania ciągle działały oryginalne lampy .
Pozdrawiam
Re: Co zamiast ECL86?
: sob, 12 lutego 2022, 22:25
autor: elektryk j_k
Ten temat jest z 2006 roku, wtedy 10zł za ECL86 może było wygórowaną ceną

Re: Co zamiast ECL86?
: sob, 12 lutego 2022, 23:21
autor: saico
Tak jest:) Teraz to nowe PCL86 za tyle kupić to wielka okazja.
Re: Co zamiast ECL86?
: sob, 12 lutego 2022, 23:24
autor: saico
mak222 pisze: ↑sob, 12 lutego 2022, 17:55
Pewnie jakaś malutka przetwornica w środku, albo podwajacz napięcia po prostu?
\
Przetwornica nie mieści się, powielacz tak, ale nie było łatwo go tam "upchać" z uwagi na piny, które biegną od góry do dołu przez cały adapter.
Re: Co zamiast ECL86?
: wt, 15 lutego 2022, 16:59
autor: czyt
Kolego
Moc ECL i PCL, to niecałe 5W żarzenia. PCL mniejsza nawet. Nie wydaje mi się, żeby dwa elektrolity i dwie diody prostownicze, pobierały drugie tyle. Taka podstawka, ma swoje zalety, jednak nie wszędzie się zmieści i 4W jeśli pobiera, faktycznie, to niezła grzała. Dobrze, że PCL drożeją, mam ich pudełko w pudełku : } i raczej podłączam od pająka układzik, podwajacz, niż miałbym się decydować na to CUDO za 50 zł. Chyba już lepiej poszukać zamiennika np PFL200 : D Masz błąd na alledrogo, czy nie.
Szkoda, że nie wiedziałem (że nikt tego jeszcze nie zrobił) - bym to opatentował jakieś 20 lat temu. A tak
Re: Co zamiast ECL86?
: wt, 15 lutego 2022, 19:51
autor: saico
Kolego, grzałkę to ty masz w głowie. Powielacz nie wydziela ciepła tylko je pobiera ze źródła i ono się nagrzewa (transformator). To zrób, ciekaw jestem czy masz takie zdolności manualne, by to wszystko zmieścić z głową rzecz jasna. 20 lat temu nie było takich miniaturowych kondensatorów.
Re: Co zamiast ECL86?
: wt, 15 lutego 2022, 20:12
autor: saico
Powielacze by uzyskać wyższe napięcie pobierają tyle razy większy prąd ze źródła ile razy powielane jest to napięcie. Coś za coś. Poza tym nie każdy che się bawić w robienie powielacza na "pająka" ingerując w radio lub nie każdy ma lutownicę lub nie potrafi tego zrobić. Dlatego ten adapter jest dla niech rozwiązaniem problemu z dostępnością lamp ECL86. Zazdrościsz? Zrób podobny lub sam powielacz i sprzedawaj. A że nie widać kupujących, to się tylko tak wydaje.
Re: Co zamiast ECL86?
: śr, 16 lutego 2022, 08:48
autor: Tomek Janiszewski
saico pisze: ↑sob, 12 lutego 2022, 23:24
Przetwornica nie mieści się, powielacz tak, ale nie było łatwo go tam "upchać" z uwagi na piny, które biegną od góry do dołu przez cały adapter.
Nie byłbym taki pewien co do powielacza. Wymaga on wszak conajmniej 2 kondensatorów elektrolitycznych o znacznej pojemności a więc i gabarytach, a kontakt podstawki z silnie grzejącą się lampą nie przysłuży się ich trwałości. Przetwornicę natomiast można zbudować naprawdę małą, z układami SMD oraz kilkuzwojowymi cewkami na miniaturowych pierścieniowych rdzeniach proszkowych, ale zwykle mają one wówczas niewielką sprawność (jak mocno potrafią się grzać niektóre ładowarki do telefonów, sieciowe i samochodowe!) i paskudnie
sieją. Jak kto skusi się na zakup tego
czegoś - proponuję aby użyć toto na początek w radiu, np. "Kankan" (na krótko, aby i tak mocno się grzejącego w takim napakowanym odbiorniku TS30/1 nie przysmażyć) i sprawdzić czy zachowa zdolność odbioru Jedynki na długich

Re: Co zamiast ECL86?
: śr, 16 lutego 2022, 09:20
autor: AZ12
Witam
Transformatory sieciowe do urządzeń lampowych mają przeważnie uzwojenia żarzenia nawijane jako ostatnie. W tym celu wystarczy odwinąć (można tego dokonać bez rozmontowywania rdzenia) i nawinąć na nowo.
Tomek Janiszewski pisze: ↑śr, 16 lutego 2022, 08:48
saico pisze: ↑sob, 12 lutego 2022, 23:24
Przetwornica nie mieści się, powielacz tak, ale nie było łatwo go tam "upchać" z uwagi na piny, które biegną od góry do dołu przez cały adapter.
Nie byłbym taki pewien co do powielacza. Wymaga on wszak co najmniej 2 kondensatorów elektrolitycznych o znacznej pojemności a więc i gabarytach, a kontakt podstawki z silnie grzejącą się lampą nie przysłuży się ich trwałości.
Przede wszystkim należało by użyć kondensatorów elektrolitycznych niskoimpedancyjnych o dopuszczalnej temperaturze pracy 105°C lub większej np: Panasonic z serii FR. Te dostępne w sklepach za rogiem są dużo gorszej jakości.
Tomek Janiszewski pisze: ↑śr, 16 lutego 2022, 08:48Przetwornicę natomiast można zbudować naprawdę małą, z układami SMD oraz kilkuzwojowymi cewkami na miniaturowych pierścieniowych rdzeniach proszkowych, ale zwykle mają one wówczas niewielką sprawność (jak mocno potrafią się grzać niektóre ładowarki do telefonów, sieciowe i samochodowe!) i paskudnie
sieją. Jak kto skusi się na zakup tego
czegoś - proponuję aby użyć toto na początek w radiu, np. "Kankan" (na krótko, aby i tak mocno się grzejącego w takim napakowanym odbiorniku TS30/1 nie przysmażyć) i sprawdzić czy zachowa zdolność odbioru Jedynki na długich
Generalnie zależy od konstrukcji, stosowanie tanich rdzeni z otwartym obwodem magnetycznym przy braku ekranowania całości przyczynia się do generowania zakłóceń na zewnątrz.
Re: Co zamiast ECL86?
: śr, 16 lutego 2022, 09:29
autor: saico
Zmieściłem aż 4 kondensatory tantalowe by uzyskać dużą pojemność (2x 1mF) i dwie diody Schottky’ego. Bez przesady cokół bakelitowy nie nagrzewa się tak jak ceramiczny. Zgadza się, zastosowanie przetwornicy impulsowej Step-UP spowoduje znaczny wzrost poboru prądu niż w przypadku powielacza i zakłócenia elektromagnetyczne (także harmoniczne) nie wspominając już, że faktycznie będzie wydzielać znaczne ilości ciepła w obudowie zamkniętej, więc żywot jej na pewno nie będzie długi.
Re: Co zamiast ECL86?
: śr, 16 lutego 2022, 09:48
autor: czyt
saico pisze: ↑wt, 15 lutego 2022, 19:51
Kolego, grzałkę to ty masz w głowie. Powielacz nie wydziela ciepła tylko je pobiera ze źródła i ono się nagrzewa (transformator). To zrób, ciekaw jestem czy masz takie zdolności manualne, by to wszystko zmieścić z głową rzecz jasna. 20 lat temu nie było takich miniaturowych kondensatorów.
Tak mam w głowie - nie rozumiem, dlaczego próbuje mnie obrazić: na alegro napisane, wyżej także, że PRODUKT - PODSTAWKA+PCL86, bierze 2x tyle co ECL86 Watów. Podwajacz (powielacz diodowyX2), ma takie straty? Jeśli tak to jest wadliwy. Powtórzę, że 4-5W(samych strat-tak osoba @saico pisze) w takim bakelicie, to aż nadto, dodając 200stC z lampy powyżej.
AZ12 - dowinięcie, to najlepsza droga, tyle, że kłopotliwa, bo Trafko, przynajmniej trzeba zdemontować. 30-50 zwojów, można i bez demontażu rdzenia. Ale jest ryzyko pomyłki, trzeba uważać: początek/koniec itp. A PODWAJACZ, to odlutowanie 2 przewodów i przylutowanie 4, kiedy już się ten "skomplikowany układ", na dwóch diodach i 2kondensElektr, skomponuje. Pod chasis, ma dobre warunki pracy, jak na układy lampowe.
Ja tego cuda w cenie 4 PCL 86, nie kupię. Przetwornica?? a jeśli ktoś chce Kr (ótkich) słuchać, to co wtedy : D DDDDDDD Jakś chińska stacja, gada, jak śpiewy
Re: Co zamiast ECL86?
: śr, 16 lutego 2022, 09:50
autor: Einherjer
Do lamp serii P można również spróbować z przetwornicami step-up ze stabilizacją prądu (przeznaczonych do diod LED). Wtedy mamy dodatkowo zapewnione łagodne nagrzewanie włókna przy włączeniu.
Re: Co zamiast ECL86?
: śr, 16 lutego 2022, 12:05
autor: saico
czyt pisze: ↑śr, 16 lutego 2022, 09:48
saico pisze: ↑wt, 15 lutego 2022, 19:51
Kolego, grzałkę to ty masz w głowie. Powielacz nie wydziela ciepła tylko je pobiera ze źródła i ono się nagrzewa (transformator). To zrób, ciekaw jestem czy masz takie zdolności manualne, by to wszystko zmieścić z głową rzecz jasna. 20 lat temu nie było takich miniaturowych kondensatorów.
Tak mam w głowie - nie rozumiem, dlaczego próbuje mnie obrazić: na alegro napisane, wyżej także, że PRODUKT - PODSTAWKA+PCL86, bierze 2x tyle co ECL86 Watów. Podwajacz (powielacz diodowyX2), ma takie straty? Jeśli tak to jest wadliwy. Powtórzę, że 4-5W(samych strat-tak osoba @saico pisze) w takim bakelicie, to aż nadto, dodając 200stC z lampy powyżej.
AZ12 - dowinięcie, to najlepsza droga, tyle, że kłopotliwa, bo Trafko, przynajmniej trzeba zdemontować. 30-50 zwojów, można i bez demontażu rdzenia. Ale jest ryzyko pomyłki, trzeba uważać: początek/koniec itp. A PODWAJACZ, to odlutowanie 2 przewodów i przylutowanie 4, kiedy już się ten "skomplikowany układ", na dwóch diodach i 2kondensElektr, skomponuje. Pod chasis, ma dobre warunki pracy, jak na układy lampowe.
Ja tego cuda w cenie 4 PCL 86, nie kupię. Przetwornica?? a jeśli ktoś chce Kr (ótkich) słuchać, to co wtedy : D DDDDDDD Jakś chińska stacja, gada, jak śpiewy
Chłopie, podstawy elektroniki się kłaniają i zasada działania powielacza napięcia. Podwajacz napięcia nie ma strat ciepła... aby powielić napięcie pobiera on ze źródła 2x większy prąd (6,3V/1,37A co daje 8,7W) niż na jego końcu, czyli jakim jest włókno lampy PCL86 (14,5V*0,3A=4,35W). W każdym powielaczu rośnie napięcie, ale maleje wydolność prądowa na jego wyjściu o czym każdy wie, ale to, że wzrasta prąd pobierany ze źródła to już mało kto. Tak jak napisałem powyżej, coś za coś. Nikt nie zmusza nikogo do zakupu... rób dalej swoje pająki.
PS. Dodatkowo niweluje on rozbłysk włókna PCL-ki, bo udar prądowy przyjmuje powielacz, dzięki czemu napięcie żarzenia ma łagodny start.
Re: Co zamiast ECL86?
: śr, 16 lutego 2022, 14:12
autor: czyt
Chłopie, podstawy elektroniki się kłaniają i zasada działania powielacza napięcia. Podwajacz napięcia nie ma strat ciepła... aby powielić napięcie pobiera on ze źródła 2x większy prąd (6,3V/1,37A co daje 8,7W) niż na jego końcu, czyli jakim jest włókno lampy PCL86 (14,5V*0,3A=4,35W).
Osoba za bardzo się spoufala. Proszę wyjaśnić dokładnie, gdzie jest tracone (teraz okazuje się, że już tylko około 4W). Ja tam trochę liznąłem wzorów i jestem ciekaw, jako początkujący, kßóry element wydziela te 4Waty? Cytat z algdo: "Typowa ECL86 ma 6,3V/0,7A (4,41W). W przypadku użycia adaptera pobór prądu dla żarzenia ze źródła jakim jest transformator sieciowy wzrasta dwukrotnie z 4,35W dla PCL86 do 8,7W" - - czyli katalogów także nie potrafię czytać. Mnie wychodzi, że SAMA ECL bierze nieco więcej na żarnik, niż PCL Watów - może nie jestem za mądry i ŹLE ZROZUMIAŁEM treść zacytowaną: D.
Dopytam dokładniej: grzeją się diody, kondensatory, czy może każdy z tych elementów po 1 Wacie np. @RomekD, niejedną godzinę spędził na mierzeniu EseRów, także proszę o poważne podejście do tematu (albo zamilknięcie na wieki: }.
Nie ma powodu irytować się, to są proste pytania i nie wymagam udzielenia inżynierskich odpowiedzi. Dwa mierniki i można pomierzyć, zwłaszcza TOWAR, który się oferuje, a tani - moim zdaniem- nie jest. Użycie prądu stałego uprości rachunki i wnioski. Prawo Ohma, prawa Kirchhoffa voila.
Re: Co zamiast ECL86?
: śr, 16 lutego 2022, 15:18
autor: cirrostrato
Kiedyś takie pomiary wykonali byśmy na pomiarówce w Technikum Kasprzaka i wiadomo by było, że straty są (ciepło) ale mikre.......wczoraj w TV pokazano przyszłe laboratoria jakie będą(?) w każdej szkole, np. zajęcia z chemii: ,,gogle'' na łepki, komputer i mieszamy składniki ( i wszystko bezpiecznie) na ekranie lub w wirtualu stąd te ,,okularki''.....o tempora o mores. Pozdrawiam.