Co to jest?- czyli zaczynamy wieczór zagadek

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Alek

Post autor: Alek »

Wyciągam z kartonu :D
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

a skąd kartony?
Alek

Post autor: Alek »

z pawlacza :lol:
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

No tak, ale nie każdy ma szczęście mieć taki pawlacz :(
Alek

Post autor: Alek »

Co racja to racja- ja np. nie mam :(
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7415
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Post autor: Thereminator »

Odswieżając temat od razu zaznaczam mając na uwadze posty powyżej, że lampkę wyciągnąłem z regału :D W sumie raczej jest nieprzydatna do niczego, najwyżej jako eksponat. Ciekawe czy ktoś zgadnie do czego służyła. Widoczna srebrna powłoka z tyłu to nalepka z nazwą producenta i typem lampy - na razie nie podaję, bo nie byłoby zagadki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
tasza
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: pt, 11 marca 2005, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tasza »

fajny masz ten regał...
skoro to srebrne to tylko nalepka i nic nie wnosi (chyba) do zasady działania
lampy to ja obstawiam jakiś - hmm...iskiernik? czy coś w tym rodzaju...
no bo lampa wskaźnikowa to chyba nie jest - z takim kaształtem elektrod?

ps.
maleńka ta lampka...
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7415
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Post autor: Thereminator »

To nie jest iskiernik, ale masz rację, że nie jest to lampka wskaźnikowa.

Lampka jest zbliżona gabarytami do EAA91 - niższa o ~ 2mm (nie licząc cypla) i szersza ~2mm.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
tasza
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: pt, 11 marca 2005, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tasza »

czy te "C" są ze sobą połączone? na zdjęciach wygląda że nie...
a może to jakiś wykrywacz promieniowania :roll:
chociaż pogoglowałam przez chwilkę - liczniki Geigera i inne takie
to trochę inaczej wyglądają....hmm...
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

A może te metalowe blaszki w kształcie literek "C" wykonane są z bimetalu, a element jest jakimś rodzajem przerywacza (przekaźnika) gazowanego, jak np. zapłonniki świetlówek ?
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
tasza
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: pt, 11 marca 2005, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tasza »

no a nie myslisz, że wtedy w bańce byłoby takie okopcenie?
jak w starterach do świetlówek? tam przecież też jest bimetal...
mnie bardzo zastanawia ta równoległość środkowej części
bo to, że one względem osi lampki są pod kątem 45' to chyba już
taki jej urok...chociaż...
hmm...
w akcie desperacji: to transformator w.cz. (bardzo w.cz.) ?!
i rozwijając po zastanowieniu tę teorię: zespół LC ?
zestrojony na stałe, do jakiegoś generatora czy coś....
Ostatnio zmieniony czw, 27 kwietnia 2006, 15:03 przez tasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

tasza pisze:no a nie myslisz, że wtedy w bańce byłoby takie okopcenie?
jak w starterach do świetlówek? tam przecież też jest bimetal...
Też nad tym myślałem, choć widziałem nowe zapłonniki do świetlówek w których to okopcenie nie zdążyło się jeszcze wytworzyć. Zastanawia mnie natomiast, czy to że każdy z tych elementów "C" ma po dwa wyprowadzenia jest jedynie przypadkiem i ma na celu zapewnienie większej sztywności konstrukcji wewnętrznej... , czy też wszystkie te wyprowadzenia były w jakiś sposób wykorzystywane, bo wówczas (zakładając, że blaszki wykonane są z bimetalu) mógłby to być np. rodzaj próżniowego przekaźnika, sterowanego przepływającym przez druciki prądem. A może jednak masz rację i jest to rodzaj transformatorka w.cz. Ciekawy element... hmm..?
Ostatnio zmieniony czw, 27 kwietnia 2006, 15:07 przez Romekd, łącznie zmieniany 1 raz.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
tasza
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: pt, 11 marca 2005, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tasza »

bimetale...?
ha, nóżki tej lampy są jak nowe, jeżeli ona rzeczywiście nigdy nie pracowała
to i w środku nie będzie śladów...
Romekd pisze: sterowanego przepływającym przez druciki prądem.
coś grube te druciki - ale i nóżki też solidne

:arrow: Therminator - jakaś podpowiedź?
lub chociaż obalenie aktualnie dostępnych wersji wydarzeń?
:roll:
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7086
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

A może to jakiś rodzaj lampki wyładowczej (np. do stroboskopu). Wtedy ten odbłyśnik (aluminiowa folia) miałby logiczny sens. Zwróć uwagę, że folia ta naklejona jest dokładnie naprzeciwko szczeliny jaką tworzą ze sobą druciki.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
tasza
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: pt, 11 marca 2005, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tasza »

no niby tak, tylko że Therminator napisał, że to nalepka z typem lampy
i producentem i wykazał umiarkowany entuzjazm na moją uwagę
o lampie wskaźnikowej (czyli jakby nie patrzeć generującej światło) lub iskierniku....
jeżeli to miałby być odbłyśnik to, nazwę to nieco kolokwialnie - taki badziewny?
nierówny, pomarszczony?