Do znawców - Brzmienie.

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

OTLamp

Post autor: OTLamp »

fugasi pisze: A ja myślałem, że układy OTL wynaleźli dopiero niedawno "ałdjofyle".
Praktycznie wszystkie rozwiązania wzmacniaczy powstały do lat 50-60 XX wieku.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Boguś pisze:A były były, i nawet chyba lepsze jak np. Eroica
Eroica była sporo gorsza od Beetohvena. W Polsce generalnie nie produkowano odbiorników z najwyższej półki, najbardziej zaawansowany jaki mi przychodzi na myśl to 'Śląsk' i 'Podhale' - jeszcze na loktalach, ale ze wzmacniaczem w.cz., dwoma stopniami p.cz., przeciwsobną końcówką i UKFem w postaci przystawki reakcyjnej na ECH81 (o małej czułości - ale jak ktoś na heptodzie robi UKF to czego ma się spodziewać :).
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

Tomku miałem i "Podhale" i obydwa rodaje "Eroiki" tej, zbudowanej na PL81 i tej na EL84, i moze nie jestem takim znawca radyj jak Ty, ale według mnie daleko podhalu do eroiki było. Miałem tez Symfonie które tyle samo warte było co i Sląsk czy wymienione Podhale
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Boguś pisze:Tomku miałem i "Podhale" i obydwa rodaje "Eroiki" tej, zbudowanej na PL81 i tej na EL84, i moze nie jestem takim znawca radyj jak Ty, ale według mnie daleko podhalu do eroiki było. Miałem tez Symfonie które tyle samo warte było co i Sląsk czy wymienione Podhale
Może źle oceniam Eroicę, bo naprawdę dawno w takim czymś grzebałem, ale Podhale wydawało mi się lepszej klasy. Oczywiście mowa o zakresach AM, bo UKF pomijam.
Awatar użytkownika
marekb
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
Lokalizacja: Krosno

Post autor: marekb »

Jak na moje ucho, to jednak Eroika lepiej brzmi niż Beethoven (sluchałem tej co ma wzmacniacz na PL81). Lepszy bas.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Aaa, bo tszczesn jako radiowy maniak pisze tak:
tszczesn pisze: (...)jeszcze na loktalach, ale ze wzmacniaczem w.cz., dwoma stopniami p.cz., przeciwsobną końcówką i UKFem w postaci przystawki reakcyjnej na ECH81 (o małej czułości - ale jak ktoś na heptodzie robi UKF to czego ma się spodziewać :).
a Boguś i marekb skupiają się na jakosci toru wzmacniacza m.cz i głośników.
Zakładając że sygnał z nadajnika jest silny chyba brzmieniu z tytułu watku będzie wszystko jedno czy wykluło się z heptody czy loktala. :lol:
BTW "jeszcze na loktalach" to dobrze czy źle ? Loktale to chyba nowoczesne lampy ?
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

No własnie dlaczego? Wracając zaś do Eroiki, ta na PL81 brzmiała lepiej niz ta na EL 84 z trafem głosnikowym. Czyzby ta lepsza jakość była związana z głosnikiem?
OTLamp

Post autor: OTLamp »

fugasi pisze: BTW "jeszcze na loktalach" to dobrze czy źle ? Loktale to chyba nowoczesne lampy ?
Loktale były nowoczesne w latach 40. Pod koniec lat 40 zastąpiły je rimloki, a te na początku lat 50 lampy nowalowe. Podhale było produkowane w drugiej połowie lat 50, kiedy w Europie królowały na dobre lampy nowalowe.
Boguś pisze: Wracając zaś do Eroiki, ta na PL81 brzmiała lepiej niz ta na EL 84 z trafem głosnikowym. Czyzby ta lepsza jakość była związana z głosnikiem?
Wydaje mi się, że przede wszystkim ta lepsza jakość była związana z brakiem transformatora głośnikowego:). Ten w EroiceII pewnie nie posiadał zachwycających parametrów.

P.S. Nie ma ktoś Eroiki (oczywiście tej z PL81:P) na wymianę? To jeden z nielicznych polskich odbiorników (obok Agi radiowęzłowej i takiejże Syreny), jaki chciałbym mieć. Mogę się wymienić na jakieś Pioniery, Mazury i inne Tatry:) lub jakiś sprzęt pomiarowy (np. lampowy generator m.cz.).
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Do znawcow-Brzmienie

Post autor: KaW »

NIESTETY odbiornikow polskich/ od STRADIVARI i innych BETHOWENOW -niem/ lepszych -nie bylo.

Odb. niemieckie cechowala kultura wykonania kazdego szczegolu-podobnie bylo z brzmieniem dzwieku.

Glosnik -po rozwinieciu calej obudowy- na /plasko/ zajmowal niesymetryczne miejsce . Brzmienie dzwieku bylo zwiazane z jakoscia wykonania stopni radiowych ,z zestrojeniem , z rozwiazaniami schematowymi- i z jakoscia glosnikow.
Mozna powiedziec ,ze z calej zawieruchy zostal sie jeden jedyny Tonsil
-oprocz TONSILA w tym czasie glosnikami sie chyba juz nikt nie zajmowal. Rosjanie mieli SELGI -ulubiony odbiornik wszystkich narodow.

Biorac pod uwage niewielka liczbe stacji radiowych nadajacych
na falach dlugich ,brak zaklocen w lasach,polach -w przestrzeni ,ograniczone do minimum wykorzystywanie en. elektrycznej-
bo wiecej nie bylo- odbior byl bardzo dobry.
Na falach dlugich latwo bylo zrobic dobry selektywny odbiornik-ale fizyki nie mogl on oszukac i szerokosc pasma wychodzila za wasko- stad w niem odb., i radzieckich,polskich tyle kombinacji.

Dzisiaj malo kto umie sobie wyobrazic , ze po wlaczeniu dlugich fal
mozna bylo uslyszec ,gdzies na wsi -nadciagajaca burze...
Stad trudno dzisiaj -po wlaczeniu radia lampowego naszej produkcji-cos zlapac -i sie mysli-jak oni mogli sluchac tego skrzeku..
Mialem pare lat temu w rekach Bethowena - wszystko dzialalo oprocz
stykow ktore pokryly naloty siarki-po oczyszczeniu - w srodku miasta
-odezwal sie odbiornik.Najwieksze wrazenie na mnie robily fale krotkie,
pokrecanie galka strojenia to czysta mechaniczna przyjemnosc.
W niektorych bogatszych domach byly odb. poniemieckie -lekarze itp sluzby..
Dzisiaj jest tak zasmiecona przestrzen radiowa , ze tylko
UKF SOBIE DAJE RADE -ALE TO TEZ JEGO KRES. NASTEPNYM BEDZIE ODBIOR z wykorzystaniem techniki cyfrowej . Tak 50 kanalow na tej samej czestotliwosci -to bedzie bajka.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Wracam jeszcze do odbiornika "Eroica" z jego wzmacniaczem OTL. Czy ktoś mógłby wytłumaczyć mi zasadę działania tego akurat wzmacniacza ?
Schemat jest tu: http://tinyurl.com/r9dad Nie mam pojęcia jak to działa - dlaczego na przykład głośnik jest podłączony do siatki ekranowej pentody :?:
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

głośnik jest podłączony do punktu między katodą górnej i anodą dolnej lampy przez kondensator. druga siatka górnej lampy też, po to aby zachować jej stały potencjał względem katody. to klasyczny stopień SRPP, tyle, że na pentodach.

poczytaj sobie o różnych stopniach mocy, a na pewno powolutku go rozgryziesz.
widmo1984
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 124
Rejestracja: pt, 29 kwietnia 2005, 09:04

Post autor: widmo1984 »

A czy ktośmoze słychał kiedyś radioodbirnika tez z NRD Berolina
Mi sie wydaje ze na wet przy niej polska Eroika wymięka
Co wy na to
Pozdr Tomasz
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

widmo1984 pisze:A czy ktośmoze słychał kiedyś radioodbirnika tez z NRD Berolina
Mi sie wydaje ze na wet przy niej polska Eroika wymięka
Co wy na to
Berolina to zupełnie przeciętne radio, trochę lepsze od średniej, zresztą to samo chassis było stosowane w wielu innych NRDowskich odbiornikach.
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Stradivari prośba o pomoc..

Post autor: frycz »

Spieszę się pochwalić, że stałem się (po małych rozterkach) posiadaczem odbiornika Stradivari. Ma mały brum i takie drobiazgi, ale jest kwintesencją tego czego szukałem. :D Budzi mój zachwyt. A co musiało być w roku 1958, kiedy to stało koło drewnianego Pionierka? :shock:

Ale do rzeczy- dzisiaj radyjko oczysciłem i nasmarowałem, ale mam mały brum i jak cicho gra to zniekształca. podobnie jak radyjko tranzystorowe kiedy kończa sie baterie. No i najwazniejsze, na UKF odbiera ładnie, ale jakby lustrzanie czyli po srodku, tam gdzie magiczne oczko wskazuje najsilniejszy sygnał trochę zniekształaca.

Czy ktoś z Kolegów podejmie się naprawy? Najchętniej z Wa-wy i okolic, ale mogę zawieźć je i dalej.
pozdrawiam !
frycz.


pozdrawiam!
frycz
Robert SP5RF
Ryży
5...9 postów
5...9 postów
Posty: 7
Rejestracja: wt, 26 września 2006, 13:24
Lokalizacja: Stolica

Brzmienie

Post autor: Ryży »

Nie czytuje audiofilskich opinii i teorii więc może moje wrażenia to sa herezje;
odsłuchiwałem kilka radii lampowych ( może z 9 róznych), np. gość z allegro mieszka w Ursusie ma zawsze pare do sprzedania i przyjmuje gości. Zależy czego sie szuka, jak szukam w miare nowoczesnie brzmiacego i w miare szerokopasmowo. Sam klimar miękkiego brzmiena to dla mnie zamało ( wtedy wiekszy jest wybór)
Z róznych testów wyszły obronnie, UndineII, Stradivari 2, Betthoven. ( wszystko byłe NRD ! choć nie miałe np. okazji odsłuchać żadnego telefunkena).
Zacznijmy od wad mojej czołówki;
Beethoven
- podział pasma, silne formanty średniotonowe powodują że az przkro czasem słuchać, szczególnie na wprost głośnika niskotonowego.
Głośnik wysokotonowy musiałem wymienić z bocznym który grał lepiej,
regulacja wysokich nie wpływa tylko na tor średnie wysokie tylko na wszyskie głośniki włacznie z niskotonowym, co czasem bywa przydatne wpozbywaniu sie nadmiaru średnicy ( i niestyty wysokich także).
Stradivari
- , generalnie basy z głośników eliptycznych wszystkich radii grają mało selektywnie na dole(mój wniosek), basu jest, nawet dużo w Stradivari2 jak sie chce, ale jest on jakby z tekturowego pudła i trudno odróżnić co grają instrumenty np. kontrabas, stopa. Szczególnie dokuczliwe jak zagrać tylko troche głośniej.
Undine2 - korekcja fizjologiczna w tym egzemplarzy co miałem tak działał że własciwy stosunek niskie wysokie , średnie był w niewielkim zakresie regulacji, korektor barwy dawał małe efekty, wszystko przy małej głośności ( A klasa). jeszcze przed usłyszeniem efektów przesterowania teudno było głosniej słuchać bo korekcja jakby nie działał tak skutecznie jak przy średniej i małej głośności.
C.D. o zaletach w nastepnym poście.