C128DCR czyli PC'tów nie ma, ale też jest z... ;)
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11212
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: C128DCR czyli PC'tów nie ma, ale też jest z... ;)
Trzeba by się trochę nabiedzić nad zarządzeniem pamięcią. Chyba, że pamięć przejmuje jakiś procesor na wyłączność i pozostałe nie pracują w ogóle.
Re: C128DCR czyli PC'tów nie ma, ale też jest z... ;)
Dzisiaj przyszła kolej na flopa...
Próba formatowania każdej dyskietki kończyła się natychmiast komunikatem "BAD DISC".
Sprawdziłem ciągłość cewek głowic (były OK) a następnie przyjrzałem się 'geometrii ustawienia głowic'.
Jakie było moje zdziwko, gdy okazało się, że mechanizm blokady opuszczania głowic bez włożonej dyskietki jest źle zmontowany.
Dźwignia podnoszenia górnej głowicy powinna być NAD elementem zaznaczonym strzałką.
Po prawidłowym złożeniu, 'zamknięcie napędu' bez dyskietki nie powoduje już opuszczenia górnej głowicy.
Przy okazji oględzin, okazało się, że blaszki sprężynujące na których trzyma się całe ramię głowicy są przegięte w dół - tak jakby całe ramię ktoś brutalnie przygniótł ('nasi tu byli' ?).
Bez odkręcania, wyprostowałem blaszki (prawdopodobnie) do stanu fabrycznego, ale czy kalibracja nie poszła w kosmos okaże się przy odczycie dyskietki nagranej na innym napędzie (na razie nie mam).
Po tych zabiegach napęd ruszył
Zabawne, że obie strony dyskietki nie są formatowane jednocześnie tylko jedna po drugiej...
Hipnotyzujący filmik z formatowania
https://youtu.be/RfJSanSLF2w
Próba formatowania każdej dyskietki kończyła się natychmiast komunikatem "BAD DISC".
Sprawdziłem ciągłość cewek głowic (były OK) a następnie przyjrzałem się 'geometrii ustawienia głowic'.
Jakie było moje zdziwko, gdy okazało się, że mechanizm blokady opuszczania głowic bez włożonej dyskietki jest źle zmontowany.
Dźwignia podnoszenia górnej głowicy powinna być NAD elementem zaznaczonym strzałką.
Po prawidłowym złożeniu, 'zamknięcie napędu' bez dyskietki nie powoduje już opuszczenia górnej głowicy.
Przy okazji oględzin, okazało się, że blaszki sprężynujące na których trzyma się całe ramię głowicy są przegięte w dół - tak jakby całe ramię ktoś brutalnie przygniótł ('nasi tu byli' ?).
Bez odkręcania, wyprostowałem blaszki (prawdopodobnie) do stanu fabrycznego, ale czy kalibracja nie poszła w kosmos okaże się przy odczycie dyskietki nagranej na innym napędzie (na razie nie mam).
Po tych zabiegach napęd ruszył

Zabawne, że obie strony dyskietki nie są formatowane jednocześnie tylko jedna po drugiej...
Hipnotyzujący filmik z formatowania

https://youtu.be/RfJSanSLF2w
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2098
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: C128DCR czyli PC'tów nie ma, ale też jest z... ;)
Kiedyś słyszałem o tym ,że do kalibracji głowic w stacji dyskietek użytkownicy C64 używali gry z serii Barbie z racji tego ,że tak konkretna gra startowała od ścieżki 0 sektor 0 dyskietki
- czyli jak gra się wczytała to głowica była ustawiona prawidłowo- tytułu gry nie znam ale taka informacja obiła mię się kiedyś o uszy.
