Fluke 289

[OTLamp]

Za to nabyłem model 189 i jestem nim zachwycony - prędkość działania, czytelność wyników, oraz dobre zasilanie 4 paluszkami AA, na których potrafi baaaardzo długo działać.

A mógłbyś sprawdzić dryf zera na zakresie mV DC? Zewrzeć wejście jak najkrótszym przewodem i sprawdzić wskazania przez kilkanaście minut.

[Krzysztof_M]

Oto wyniki z ok 9,5 minuty, max, min i avg.
Wejście zwarte tak jak na zdjęciu widoczne.
Idealnie nie jest, ale akurat mnie to nie przeszkadza.

Tych wartości Max i Min bez logowania wyników nie widać, wyniki oscylują wokoło ±10  μV, najwyraźniej wyświetlanie pomija niektóre wyniki, które są rejestrowane przez logowanie.

[OTLamp]

Dzięki, czyli jednak potwierdza się to, co na różnych forach pisano i o tym modelu.

[Krzysztof_M]

Dzięki, czyli jednak potwierdza się to, co na różnych forach pisano i o tym modelu.

A co pisano? Że to złom, czy odwrotnie, że super?

[OTLamp]

Piszą, że trochę pływa zero. W moim starym i kilkukrotnie tańszym Brymenie BM857 (bez S) nie przekracza 2-3 µV. Ciekaw jestem jak to wygląda w BM869S, bo coraz bardziej się skłaniam ku temu modelowi, jako drugi przenośny multimetr.

[Romekd]

Czołem.

(...) Ciekaw jestem jak to wygląda w BM869S, bo coraz bardziej się skłaniam ku temu modelowi, jako drugi przenośny multimetr.

Mam dwa tego typu mierniki. Wieczorem sprawdzę co wyświetlają przy zwartych wejściach.

Pozdrawiam
Romek

[Krzysztof_M]

Zwróćcie uwagę na to, że to co wyświetla miernik a to co mierzy to nie są te same wartości.

Mogłem spokojnie pogapić się trochę na miernik i napisać tutaj - no, maksymalnie to widziałem 10 µV.
Dlatego jeśli nie włączycie logowania podczas waszych testów, to faktycznie tego jak bardzo miernik pływa nie zanotujecie tylko obserwując wyświetlacz.

[OTLamp]

Ale tu chodzi o powolny dryf termiczny, a nie zarejestrowane wartości maksymalne, które mogą zostać wygenerowane np. przez chwilowe zakłócenia.

[Krzysztof_M]

To są wyniki z mojego drugiego multimetru HP 34401A.
Prezentuję 4 ujęcia, na czwartym jest odczyt bezpośredni bez logowania wartości.
Mogę Wam zaręczyć, że 2 na końcu zmienia się co jakiś czas na 3 i to wszystko, nieważne jak długo się wpatruję.
Żadnego sensownego wniosku z takiej obserwacji ja wyciągnąć nie potrafię.
Inaczej jest po odczycie zarejestrowanych wyników.
Dlatego powyżej proponowałem pomiary przez logowanie, ponieważ inaczej nie ma jak porównać wzajemnych wyników pomiarów.

P.S.

Ale tu chodzi o powolny dryf termiczny, a nie zarejestrowane wartości maksymalne, które mogą zostać wygenerowane np. przez chwilowe zakłócenia.

Ok, już nie ględzę.

[OTLamp]

To są wyniki z mojego drugiego multimetru HP 34401A.
Prezentuję 4 ujęcia, na czwartym jest odczyt bezpośredni bez logowania wartości.
Mogę Wam zaręczyć, że 2 na końcu zmienia się co jakiś czas na 3 i to wszystko, nieważne jak długo się wpatruję.
Żadnego sensownego wniosku z takiej obserwacji ja wyciągnąć nie potrafię.

Wniosek jest oczywisty i zna go każdy, kto wie, co to za miernik. To po prostu bardzo dobry miernik. Nie wszystkie takie są. Mój Fluke 289 jedzie w ciągu kilkunastu minut do około 58 µV, po czym powoli "zawraca" do około 20 µV. Proste mierniki stołowe też trochę pływają, bo nie mają funkcji "auto zero", w której procesor robi cykliczne zwarcie wejścia, sprawdza co jest wtedy na wyjściu przetwornika i wprowadza sobie offset.

Inaczej jest po odczycie zarejestrowanych wyników.
Dlatego powyżej proponowałem pomiary przez logowanie, ponieważ inaczej nie ma jak porównać wzajemnych wyników pomiarów.

Ale co chcesz porównywać? Wartości szczytowe szumu obwodów wejściowych? Tu chodzi o powolny dryf składowej stałej, który można skompensować funkcją REL o ile w końcu się zatrzyma.

[Krzysztof_M]

Ok, wychodzi, że nie zrozumiałem co mierzymy
W każdym razie mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem.

[^ToM^]

Dzięki, czyli jednak potwierdza się to, co na różnych forach pisano i o tym modelu.

Normalka. Oddaj do adjustacji do Anmaru i będziesz miał czyste zero.
Urządzenia się starzeją i wymagają okresowej regulacji. W jednych częściej w innych rzadziej. We Flukach robi się to na drodze elektronicznej, bo nie ma w niż żadnych organów regulacyjnych. Trzeba mieć kalibrator z odpowiednim komputerem i softem. Podłączyć doń przyrząd i przeprowadzić adjustację okresową na wszystkich zakresach. Przynajmniej w modelu 185, 187(9) i 287(9) tak się to robi. W starszych był jeden potencjometr i ustawiało się dokładnie 300 mV - np. model 76.
Za adjustację modelu 185 zapłaciłem 250 zł netto, ale jest jakby z fabryki wyjechał - na wszystkich zakresach. Muszę jeszcze wysłać dwie sztuki. Oczywiście przyrząd musi być całkowicie sprawny, gdyż inaczej taki zabieg nic nie da.