Re: Telewizor z matrycą Oled
: śr, 10 sierpnia 2022, 10:30
Czołem.
To mi się po prostu w głowie nie mieści, bo gdzie podziała się ta niesamowita paleta barw, żywy i perfekcyjny obraz... To tak jakby kilkadziesiąt lat temu w kolorowym telewizorze padła w kineskopie katoda od niebieskiego koloru, a producent nie chciał uwzględnić reklamacji, bo przecież i tak odbiornik da się oglądać...
Mimo to nadal uważam, że mogło dojść do zbyt intensywnej eksploatacji ekranu, którego jaskrawość była zbyt duża jak na możliwości tego typu wyświetlacza OLED, za co pełną winę ponosi producent, gdyż nie wprowadził jakichś obwodów ograniczających pobór prądu (jasność i kontrast). Tak zużyty wyświetlacz powinien zostać bezpłatnie wymieniony w ramach gwarancji i to nie podlega w moim odczuciu żadnej dyskusji...
Pozdrawiam
Romek
Sławku masz całkowitą rację - ekran jednego z chyba najdroższych telefonów firmy Samsung, zużywający się w ciągu pół roku użytkowania, to niebywałe niedbalstwo producenta, a reakcja na zgłoszenia reklamacyjne serwisu Samsunga, bezczelna i skandaliczna. Ktoś podczas zakupu kieruje się informacjami zawartymi w reklamie telefonu i kupuje totalnego bubla, w którym po krótkim okresie czasu uszkadza się matryca, a producent tego śmiecia twierdzi, że wszystko jest Ok., gdyż ta "drobna wada" nie przeszkadza w normalnym użytkowaniu urządzenia...slawekmod pisze: ↑wt, 9 sierpnia 2022, 19:36 Żona użytkowała S7 przez 3 lata, przekazany został innej osobie w rodzinie i nadal jest w użytku. Nic z wyświetlaczem się nie stało. Ponoć ekran w S7 był jednym z lepszych oledów w samsungach. Potem przez dwa lata po kilka godzin dziennie użytkowała S20 (maile, rozmowy itp) , teraz ma Filpa 3 i też nic się nie dzieje z Oledem. Ja mam s21 i w tym również jest ok. Ludzie pisali że nawet po pół roku użytkowania S8 wyświetlacz robił się taki jak ten na zdjęciu. Coś poszło nie tak w S8. Oczywiście zacząłem drążyć temat w internecie. Ludzie opisywali swoje problemy związane z tym telefonem i o tym jak to producent się na nich wypiął. Ponoć w S10 było podobnie ale nie potwierdzam bo nie miałem. Gdzieś czytałem że w Oledach niebieski kolor czyli led ma trwałość około 5000 godzin a pozostałe około 30 000. Nie zapominajmy że S7 i S8 to były w swoim czasie flagowce samsunga i takie rzeczy z ekranami nie powinny mieć miejsca.

Mimo to nadal uważam, że mogło dojść do zbyt intensywnej eksploatacji ekranu, którego jaskrawość była zbyt duża jak na możliwości tego typu wyświetlacza OLED, za co pełną winę ponosi producent, gdyż nie wprowadził jakichś obwodów ograniczających pobór prądu (jasność i kontrast). Tak zużyty wyświetlacz powinien zostać bezpłatnie wymieniony w ramach gwarancji i to nie podlega w moim odczuciu żadnej dyskusji...
Pozdrawiam
Romek