Witam międzyświątecznie - przy okazji najlepsze życzenia świąteczno-noworoczne
Nie odzywałem się, ale prace nad ustrojstwem postępowały.
Drutofon został gruntownie przejrzany, a wadliwe elementy zostały wymienione. Przełącznik trybów pracy został oczyszczony i przesmarowany - użyłem tutaj kontaktu PR, który oprócz funkcji oczyszczania styków posiada jeszcze
smar, dzięki któremu styki chodzą lżej. Zobaczymy jak to się sprawdzi długoterminowo - czy kurz nie będzie się
nadmiernie przyklejał do styków, itd...
Musiałem też podpiłować jeden z zaczepów klawiszy, bo ów wyskakiwał ciągle nieproszony.
Plastikowe główki klawiszy zostały wklejone "na distal" - na razie trzymają się bardzo dobrze. Problemem tego przełącznika jest to, że nie sposób dostać się do śrub mocujących główki klawiszy do metalowych blaszek - trzeba by wymontować cały przełącznik, a trzymają go kable, mechanika itd....robota do wykonania w ostateczności.
Oto widok spodu drutofonu - jeszcze przed naprawą:
drutofon_od_spodu.jpg
Oto wspomniany wyłącznik rtęciowy:
wylacznik_rteciowy.jpg
Nadal działa bardzo dobrze
Niektóre rezystory wymagały wymiany:
spekany_rezystor.jpg
Szczęśliwie nasze telpodowskie rezystory są prawie identyczne - poza kolorem. Ciekawe czy to przypadek, czy może jakaś licencja?
Jeden z dławików zasilacza zawinięty był plastikową taśmą klejącą do złudzenia przypominającą współczesne wykonania transformatorów przetwornic. Tylko kolor może nie jest tak intensywnie żółty.
dlawik_w_folii.jpg
Dławik ten na pewno nie był grzebany - to oryginalne wykonanie. Jak widać już wtedy mieli całkiem współczesne technologie.
Z innych ciekawostek - w odbiorniku jak i drutofonie zostały użyte nietypowo wykonane kondensatory - prawdopodobnie mikowe - całkowicie zatopione w zalewie woskowej (ten z prawej).
dlawik_generatora_PP.jpg
Nawet napisy są potem na tym wosku odbite.
Przez otwór w obudowie zajrzałem również do silnika - wygląda całkiem współcześnie, tylko użyto tutaj do połączeń
elementów cyny, a nie jak dzisiaj nitów i elementów plastikowych.
silnik_przez_dziurke.jpg
Za pomocą strzykawki i wygiętej w pałąk igły lekarskiej napuściłem do łożysk silnika oleju maszynowego.
Po 70 latach chyba należy się wymiana oleju
Na bocznej ściance chassis drutofonu odkryłem taką naklejkę:
licencja.jpg
Jak widać drutofon był wykonany na podstawie licencji amerykańskiej. To jakaś ciekawa, a nieznana fundacja do spraw wynalazków.
Nastąpiła teraz długo oczekiwana chwila, kiedy mogłem połączyć wszystkie trzy elementy odbiornika (na razie na stole) i sprawdzić czy to coś zadziała.
Po włączeniu zasilania żaróweczki i lampy się zaświeciły, z głośnika dobył się szum, ale próba znalezienia jakiejkolwiek stacji nie udała się.
Okazało się, że jest niesprawna pierwsza lampa odbiornika ECH21. Po jej wymianie (szczęśliwie zaopatrzyłem się w NOS'a) radio ożyło
Gramofon początkowo wydawał się również nie działać, ale nie do końca zorientowałem się z klawiszologią.
Mamy tu dwa zespoły klawiszy - jeden w gramofonie, drugi w radu. Klawisze w gramofonie mają wyższy priorytet
przełączający, z wyjątkiem jednego klawisza (R) w radiu który z kolei jest władny wyłączyć gramofon.
Na szczęście zorientowałem się w sytuacji w miarę szybko i okazało się, że gramofon działa
Późniejsza próba z drutofonem też dała pozytywny rezultat.
Jedyne co to trzeba było jeszcze zrobić, to trochę podszlifować gumowe kółko pośredniczące, bo zostawione w pozycji ON przez 70 lat, odkształciło się i terkotało podczas obrotu.
Nadal jeszcze trochę terkocze - może pokuszą się o próbę wymiany gumy? (bo już jest sporo stwardniała - nie ma chyba możliwości jej zmiękczenia ponownie?).
Zamontowałem więc wszystkie bebechy z powrotem do obudowy (po uprzednim jej wyczyszczeniu i przelakierowaniu jedną warstwą politury - celem odświeżenia i zabezpieczenia drewna).
Są jeszcze jakieś drobne mankamenty do usunięcia - np. histereza strojenia - podczas eksploatacji postaram się je wyłapać i za jakiś czas trzeba będzie ponownie wyjąć niektóre bebechy i dokonać poprawek.
Jeszcze kilka zdjęć z sesji nocnej:
sesja_nocna_calosc.jpg
sesja_nocna_skala.jpg
sesja_nocna_drutofon.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.